Witajcie :-) Jestem wcześniej niż myślałam, szybko udało nam się wszystko załatwić
Dzastina aha, czyli już wszystko wiem odnośnie racuszków, dzięki :-)
Kiki hehe Dziewczyny myślały że urodziłam

a ja nadal brzuszek noszę

ale powiem Ci że jakoś od wczoraj chodzę taka podekscytowana, sama nie wiem dlaczego, mam takie wrażenie jakby za chwilę miało się wydarzyć coś waznego ;-) jakaś taka niespokojna jestem a z drugiej strony cieszę się ;-) dziwne uczucie
Patrysiu leż, odpoczywaj, zobaczysz wszystko dobrze się ułoży

Buziaki przesyłam :-)
Gosia, Royanna zaczekajcie na mnie z tymi porodami! Hehhehe


Kinga czyli jak na razie wszystko jest na dobrej drodze do sukcesu

poczekaj spokojnie do 2go, już niedaleko do poniedziałku i będziesz wiedziała ;-)
Paula hmmm to ja tak samo robię te placki

teraz mam inne ziemniaki, może spróbuję z tych zrobić za jakiś czas

A co do Twojego M to może Go gdzieś zawiało, albo nadwyrężył mięśnie...
Czarodziejko mnie nospa zawsze pomagała na bóle brzucha, także jakby co to bierz
Royanna przytyłam przytyłam, boczki mi się ze spodni wylewają



a wiesz tak sobie myślałam wczoraj że może Twój Tata coś przeczuwa że przyjechał do Was, może już chce być z Wami awaryjnie jakbyś Ty miała na porodówkę jechać ;-)
Agniesiak bardzo się cieszę że dobrze się czujesz i wszystko ok u Was ;-)
Gosia płaszczyk bardzo ładny!

Daj znać koniecznie po wizycie u gina! :-)