NeSSi
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2009
- Postów
- 20 037
Problemem jest nie ilość mleka, a butelka.Tylko, że u nas to karmienie od początku nie wygląda kolorowo(najdelikatniej mówiąc). Synek od przyjścia do domu po jakimś tygodniu przestał chętnie pić. Obwiniam za to trochę lekarzy i położne , bo przy pierwszym dziecku nie wszystko się wie od razu a jak każdy tłumaczy wszystko po swojemu, to zaś matki popełniają błędy przy karmieniu. No ale cóż ... czasu się nie cofnie... Walczymy do 6 miesiąca i prawdopodobnie zakończymy karmienie z piersi. Mały nie lubi pić z piersi szarpie się przy tym choć już tak jest odrobinę lepiej niż było( wcześniej podczas karmienia Antka było słychać w calym domu). Nie chcę go dłużej terroryzować Gdyby może tego pokarmu było więcej, to też by pił spokojniej i nikt by nie myślał o kończeniu karmienia. Rodzina i tak się śmieje, że jakby ktoś z nich miał tak karmić to już by dawno dał butle
Piersi trudniej wygrać z tym przybytkiem z prostego względu. Jest zwyczajnie dziecku łatwiej pić. Nie musi się wysilać....