reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy na 100% nie jestem w ciąży?

Dołączył(a)
11 Sierpień 2021
Postów
8
Witajcie, chciałabym prosić o pomoc w rozwianiu moich wątpliwości. Mam regularne cykle po około 26-28dni. Wg. medycznej wiedzy owulacja następuje ok. 14 dni przed miesiączką więc dla mojego cyklu mniej więcej 12- 14 dniu. Sex z wtryskiem uprawiam tylko kilka dni przed okresem. W lipcu to byl 18 i 20 dzień cyklu. Nie dostałam miesiaczki po 28 dniach wiec dla własnego spokoju zrobilam w 30 dnii cyklu, rano test - negatywny. W 32 dniu cyklu, późnym wieczorem myślałam, ze rozpoczęła sie miesiączka poniewaz na papierze byla spora ilość ciemnej krwi. Do rana nic się nie rozkręciło i w 33 dniu cyklu po za krwia przy podcieraniu w dużo mniejszej ilosci nic wiecej się nie zadziało. Wieczorem plamienie ustąpiło. Przerażona, że może mam raka pobiegłam do lekarza w 34 dniu cyklu i na USG niczego nie było widać - ani ciazy, ani polipów, torbieli, guzów itp. Cytologie z lutego bieżącego roku mam prawidlowa. Lekarz zasugerował bardzo, bardzo wczesna ciąże i kazał mi przyjsc za równe 2 tyg tj. 24.08.Tego samego dnia po stosunku lekko zabarwiony na czerwono śluz. Dziś tj. w 35 dniu cyklu rano zrobiłam test ciążowy - negatywny, krwawego śluzu już brak. W południe zrobiłam betę z krwi wynik 0.1. I teraz najważniejsze pytania: czy zakladajac, że coś się rozregulowało i owulacja była później niż ja przypuszczam to czy plamienie w 32-33 dniu cyklu mogło być implantacja i w ciagu tych 2 dni, które minęły nie doszło jeszcze do produkcji hcg?Czy po prostu sobie wmawiam coś czego nie ma i w 100% dzisiejszy wynik bety z krwi może mnie uspokoić? Dodam, że cierpię na silny PMS co miesiąc - spuchniety brzuch, bol piersi, wyższa waga, wahania nastroju itp. Obecnie nic takiego nie ma miejsca. Zaczynam urlop w najbliższy piątek i martwię się, ze to ciąża...
 
reklama
15-17 dni po stosunku zrobiona beta, która jest negatywna. Moim zdaniem ciąży z tego nie będzie.
Przeczytałam w wątkach na tym forum, ze liczenie dni od stosunku ma tylko sens jeśli monitoruje się cykl i ma potwierdzenie, że wystąpiła owulacja. Nie wiem czy w ogóle i kiedy wystąpiła w moim bieżącym cyklu. Więc czysto teoretycznie jeżeli coś się przesunęło i licząc od ostatniego zbliżenia przed domiemanym terminem mojej miesiaczki czyli ok. 15 dni temu owulacja wystąpiła jakimś cudem kilka dni po stosunku w granicach ilości dni, które plemniki sa w stanie przeżyć to czy mimo to mogę być w 100% pewna, że w ciąży nie jestem.
 
Oczywiście, nic nie jest wykluczone. Najpewniej to zrobić betę jeszcze raz i sprawdzić czy wynik jest powyżej 5. No i oczywiście czekać na wizytę u ginekologa, bo tak na prawdę to tylko on może potwierdzić ciążę.
 
I należy dodać, że stosunek niezabezpieczony, kiedy by się nie odbył NIGDY nie chroni przed niechcianą ciążą. Organizm potrafi wiele. Ile już było takich przypadków, ze zaraz po okresie albo krótko przed okresem były ciąże. Pomyslcie o zabezpieczeniu zamiast później sie martwić.
Pozdrawiam
 
Według mnie nie jesteś w ciąży, ale radzę się zabezpieczać, bo nigdy nie nie wiadomo ,tym bardziej jeśli jest pełny stosunek
 
Dziękuję Wam bardzo za wszystkie odpowiedzi. Dziś mój 36 dzień cyklu i niestety miesiaczki nie widać, ale poczekam spokojnie. Czytałam o cyklach bez owulacji więc może mi się taki przytrafił. Początkiem roku skończyłam 30 lat wiec zapewne i ta kwestia z biegiem lat może się zmienić mimo regularności od wielu lat i braku problemów zdrowotnych. Dopytam czy któraś z Was miała cykl bez owulacji np. potwierdzony monitoringiem i wówczas okres przyszedł w formie plamienia jakie ja mialam w minioną niedzielę czy np. przyszedł po podwojeniu standardowej ilości dni?
 
Dziękuję Wam bardzo za wszystkie odpowiedzi. Dziś mój 36 dzień cyklu i niestety miesiaczki nie widać, ale poczekam spokojnie. Czytałam o cyklach bez owulacji więc może mi się taki przytrafił. Początkiem roku skończyłam 30 lat wiec zapewne i ta kwestia z biegiem lat może się zmienić mimo regularności od wielu lat i braku problemów zdrowotnych. Dopytam czy któraś z Was miała cykl bez owulacji np. potwierdzony monitoringiem i wówczas okres przyszedł w formie plamienia jakie ja mialam w minioną niedzielę czy np. przyszedł po podwojeniu standardowej ilości dni?
Na to nie ma reguły. Są kobiety, które owulacji nie mają, a cykle piękne, regularne, co do dnia. I są takie, które z powodu braku owulacji miewają cykle długie. Wszystko zależy od przyczyny braku owu i pozostałych hormonów. Ja bym na Twoim miejscu poszła do innego ginekologa, bo być może trzeba będzie miesiączkę "wywołać". Skoro ten sugeruje wczesną ciążę przy zerowej becie.
 
reklama
Na to nie ma reguły. Są kobiety, które owulacji nie mają, a cykle piękne, regularne, co do dnia. I są takie, które z powodu braku owulacji miewają cykle długie. Wszystko zależy od przyczyny braku owu i pozostałych hormonów. Ja bym na Twoim miejscu poszła do innego ginekologa, bo być może trzeba będzie miesiączkę "wywołać". Skoro ten sugeruje wczesną ciążę przy zerowej becie.
Betę zrobiłam dla własnego spokoju, po wizycie u lekarza. A Pan doktor stwierdził, ze moje plamienie w 32 dniu cyklu mogło być implantacja i jako, ze cytuje doktora nikt wróżbitą nie jest i nie wskaże ilości dni potrzebnych do implantacji to pewność będę miała za 2 tygodnie. Ale tematu ciąży już nie drążę, bo po tutejszych wątkach widzę, ze 2 tygodnie po stosunku na pewno wynik jest miarodajny więc jeśli do końca tygodnia nie rozpocznie się moja miesiączka pójdę do innego lekarza.
 
Do góry