reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy nadal karmić?/nie przybiera na wadze

Camel84

Fanka BB :)
Dołączył(a)
16 Luty 2009
Postów
458
Dziewczyny, poradźcie coś, bo mam kłopot...

Jak w temacie. Synek ma teraz 5 miesięcy z hakiem. Do tej pory karmiłam piersią, od czasu do czasu dokarmiając w sytuacjach kryzysowych;-) Do ukończenia 2,5 miesiąca młody ładnie rósł i ważył wtedy 7100. Do chwili obecnej, czyli przez kolejne 2,5 miesiąca przybrał zaledwie 900 g, z czego przez ostatni miesiąc w ogóle nic. Lekarka z przychodni nie widzi nic nieprawidłowego, bo i tak jest duży i wagę urodzeniową podwoił.

I mam kłopot, bo wszyscy mnie terroryzują, że to moje mleko mu nie wystarcza i że powinnam przejść na modyfikowane. A ja planowałam teraz rozszerzać mu dietę. Tyle że wcześniej już dawałam mu różne rzeczy na próbę i wcinał wszystko, a teraz odmawia łyżeczki. Zaciska buzię i tylko cyc lub butla z mlekiem. Może to zęby, ale nic się nie zanosi.

Co robić? Za chwilę będzie miał 6 miesięcy, więc mogłabym karmienie zakończyć, ale nie chcę pochopnie tego robić. Nie byłoby problemu gdyby chciał jeść inne posiłki i rósł. Niepowiedziane też, że na mleku modyfikowanym będzie przybierał.

Czy któraś z was miała podobny dylemat? Może jeszcze trochę poczekać, zwłaszcza, że synek jest duży, w normie, i może tylko przejściowo się zatrzymał?
 
reklama
Po pierwsze nie rezygnuj całkowicie z cycania do tego nie ma powrotu. Mój jest na preparacie mlekozastępczym i też słabo przybiera ale my nie mieliśmy wyboru. Zrób małemu badanie krwi bo dzieci w tym wieku potrafią się zanemizować wtedy są problemy z wagą. To nie jest takie straszne bo krew pobiera się z palca Siostra Kubę tak zagadała że nawet nie zauważył.:-) Może wprowadz mu raz dziennie kleik albo kaszkę na mleku albo twoim albo mieszance. A wprowadzanie nowych pokarmów troszkę trwa macie czas więc cierpliwie podawaj. I taki mały trik dodawaj do wszystkiego trochę swojego mleka powinien chętniej smakować;-)
 
twj synek adnie przybiera nadal na wadze tylko teraz jak ma prawie 6 m to wiecej sie rusza i to dlatego. moja crka ma to samo i lekarz tez mi pow ze wszystko jest ok. Nie martw sie zle by byo gdyby nie jad wogle moze wprowadz wieczorna lub popoudniowa butelke mleka zagana kaszka​
 
Hej, przede wszystkim nie daj się sterroryzować, nigdy i nikomu. Ty jesteś matką i jeśli lekarz nie ma zastrzeżeń Ty wiesz najlepiej i koniec dyskusji:-)
To po pierwsze, ale....
Rzeczywiście po ukończeniu ok. 6 miesiąca zwiększa się zapotrzebowanie na żelazo i może rzeczywiście Małemu trochę go brakuje.
Jeśli miałabym radzić to skłaniam się ku dib, zrób morfologię, upewnij się , że zdrowotnie jest ok i powoli rozszerzaj dietę nie rezygnując z piersi jeśli Cie karmienie cycem nie męczy.\
A poszerzając dietę w ogóle nie musisz wprowadzać mleka modyfikowanego, kaszki, kleiki możesz robić na swoim mleczku jeśli dasz radę odciagnąć. A dietetycy i eksperci radzą zacząć od warzyw. I tak stopniowo posiłki niemleczne zaczną zastępować cycanie w większości. Jeśli mnie pamięć nie myli( bardziej opanowany mam schemat żywienia dla butelkowców) to w 7 miesiącu wprowadzisz mięsko- więc jeśli małemu rzeczywiście Twoje mleczko nie wystarcza( podobno nie możliwe acz czasem się zdarza) to konkretna zupka z mięskiem i deserki powinny załatwić sprawę.
Ja nie jestem wierną fanką karmienia piersią- ale jeśli Wam dobrze to nie rezygnujcie z tego całkowicie. Jednak mleko matki zawsze jest łatwiej przyswajalne dla żołądka i zawiera przeciwciała.

I jeszcze jedna sugestia. Moja Hania jest na preparacie mlekozastępczym, które jest podobno bardziej kaloryczne. Generalnie do niedawna typ niejadka, więc potrafiła przez 2-3 miesiące przybrać na wadze aż 400 gram. Od dwóch miesięcy chodzący przewód pokarmowy, ona nie je, ona żre. I co? I przybiera niecałe 100 gram miesięcznie. Ma 10 miesięcy i waży 9 kilo, równiutko. Też się zastanawiałam czy wszystko jest ok, ale pediatra przemówiła mi do rozsądku. Po pierwsze moje dziecię zrobiło się dżdżownicowate, ma 84 cm. Po drugie p. doktor kazała mi przez godzinę obserwować Hanię. No i wiecie co? Doszłam do wniosku , że gdybym wyrabiała ze swoim ciałem to samo co ona( stanie na głowie, kocie grzbiety, turlanie się, raczkowanie z prędkością światła, fikołki) to byłabym na okładkach magazynów dla modelek. Ona minuty nie usiedzi spokojnie to jak ma być kluskowata. Dużo je ale i dużo spala. Twój synek właśnie wchodzi w okres fascynacji ruchem, za 4-5 miesięcy spróbuj go dogonić ( ja schudłam 8 kilo w 2 miesiące biegając za dzieckiem i wołając nie wolno:-D:-D:-D)
Zresztą nałóż jego dane na siatkę centylową i zobaczysz czy się mieści w normie, a norma centylowa jest baaaaardzo szeroka, bo naprawdę dzieci są różne.

P.s. Moja córcia załapała o co chodzi w jedzeniu łyżeczką jak miała prawie 10 miesięcy. Ale w koncu załapała, więc nie rezygnuj, tylko cierpliwie codziennie po choćby łyżecce...
 
Ostatnia edycja:
camel, jak byc moze pamietasz nasze dzieciaki sa dokladnie w tym samym wieku :-)
chcialam cie uspokoic:tak:
moja tez na poczatku szybko przybierala na wadze (za szybko rosla i skonczylo sie anemia, musiala brac zelazo ale juz jest ok). za to ostatnio przez 2 tygodnie nic jej nie przybylo ale ja sie tym zupelnie nie martwie. nie kontroluje stale jej wagi. widze ze je,przewaznie ma apetyt,dobrze wyglada, nie ma zadnych problemow z brzuchem, kupy robi :tak:
corka wazy teraz 7,5kg i nie wiem czy to duzo czy nie ;-)
tak jak ty karmie piersia. od ok 2-3 tygodni maej nie starcza mojego mleka.
na poczatku chcialam jej dawac mleko sztuczne ale postanowilam rozszerzyc diete :tak: i tak ok 12 dostaje obiadek(obiadek to duzo powiedziane bo jest to z 6 lyzek marchewki,march i ziemniakow, zupy jarzynowej a dzis byl szpinak)
pod wieczor dostaje kaszke owocowa(malina, jablko,brzoskwinia, banan). moja corka ma alergie mleczna wiec je kaszki bezmleczne ryzowe, czasem dodaje do nich owoce ze sloiczka :-) oczywiscie dostaje piers w ciagu dnia kiedy chce.

jesli moge napisac moje zdanie to na twoim miejscu nie konczylabym karmienia, pomysl ze malemu nawet jesli sie nie najada piersia to nie raz wystarczy samo pocycanie sobie;-)
anihira dobrze podpowiedziala z tym trikiem:-)
aha, z reszta przeciez czy nie jest tak ze im dziecko starsze tym wolniej przybiera na wadze? :dry:

troche sie rozpisalam, sory :sorry2:
 
Generalnie macie wszystkie rację:-)

Mały jest w samym środku normy, to nie problem. I rzeczywiscie jest bardzo aktywny, cały dzień fika, wszystko kradnie i ani chwili nie uleży spokojnie. Poza tym nie jest specjalnie szczupły, wszystkie fałdki na swoim miejscu;-) Tyle tylko, że nic nie przybywa.

Dziwne jest dla mnie to, że on już jadł obiadki, owoce, kaszki. Jeszcze ze 2 tygodnie temu wcinał pięknie łyżeczką, aż sama byłam w szoku. A teraz bunt i chce tylko ssać, jakby się cofnął w rozwoju. Więc to raczej nie chodzi o nowe smaki. Na razie nie będę mu wmuszać, poczekam jeszcze trochę, może to jednak zęby?
 
moze zeby .... a widac juz cos? :-)
a moze nie potrzebuje poprostu jesc tyle ile ty bys chciala .. :confused: moze jednak narazie cycek mu wystarcza? :confused:
albo zmien lyzeczke, moze to cos da. a przede wszystkim zaczynajac karmienie trzeba uzboic sie w cierpliwosc. gdy maly zaczyna marudzic gdy chcesz go nakarmic zagaduj go, rozbawiaj , bedzie mu sie przyjemnie kojarzylo. i nie czekaj jak bedzie juz bardzo glodny bo wtedy napewno nic nie zje lyzeczka;-)
powodzenia, trzymam kciuki.
 
A pewnie, że to mogą być zęby. Przypomnij sobie jak Ciebie bolał kiedyś ząb czy miałaś ochotę jeść? A jego boli pół paszczęki jeśli to zęby. W temacie koszmar karmienia łyżeczką na tym forum 75 % przypadków strajku łyżeczkowego to zęby, zwłaszcza przy potrawach ciepłych
 
Camel84 Wydaje mi się że to zęby i dlatego odmawia łyżeczki. Na pewno nie rezygnuj z piersi. U nas tez był kryzys tylko że Zuzka w ogóle nie tykała się butli-tylko pierś!:wściekła/y: Ale codziennie próbowałam najpierw moje zupki potem bobov... i w końcu po paru próbach Gerb.. zasmakował i tak zostało do dziś:-) Ciężko ją odzwyczaić od zupek gotowych chociaż je juz prawie wsztstko:-)
 
reklama
Camel - córeczka koleżanki przez 2, 3 tygodnie jadła pięknie i chętnie z łyżeczki a od 2 dni nie chce! tylko butlę akceptuje - i tez nie wiadomo dlaczego.
może faktycznie to ząbki ;-)
 
Do góry