Słuchajcie, mam taka watpliwosc.
Mały ma niecałe 5 tygodni, często jest z nami moja mama, pomaga mi jak mąż jest w pracy, jeżdżę do niej z małym na weekendy. W związku z tym że karmie butelka ale odciagnietym mlekiem, zawsze po karmieniu albo przed, jeżeli zdążę przez pół godziny odciagam pokarm. Wiadomo że wtedy nie mogę zająć się małym i akurat wtedy on zazwyczaj potrzebuje uwagi. Czy jeżeli zajmuje się nim wtedy babcia, tuli, bierze na ręce, i on zwykle u babci się uspokaja i zasypia to maluszek może się do tego przyzwyczaić i nie chcieć potem uspokajac się u mnie?
Boję się że ilekroć taka okazja do uspokojenia Przemyka mi koło nosa tracę na więzi z dzieckiem. Nie chcę żeby pomyliło mamę z babcią.
Mały ma niecałe 5 tygodni, często jest z nami moja mama, pomaga mi jak mąż jest w pracy, jeżdżę do niej z małym na weekendy. W związku z tym że karmie butelka ale odciagnietym mlekiem, zawsze po karmieniu albo przed, jeżeli zdążę przez pół godziny odciagam pokarm. Wiadomo że wtedy nie mogę zająć się małym i akurat wtedy on zazwyczaj potrzebuje uwagi. Czy jeżeli zajmuje się nim wtedy babcia, tuli, bierze na ręce, i on zwykle u babci się uspokaja i zasypia to maluszek może się do tego przyzwyczaić i nie chcieć potem uspokajac się u mnie?
Boję się że ilekroć taka okazja do uspokojenia Przemyka mi koło nosa tracę na więzi z dzieckiem. Nie chcę żeby pomyliło mamę z babcią.