reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy są piersi odporne na laktatory?

bliska

Początkująca w BB
Dołączył(a)
19 Styczeń 2009
Postów
26
Ostatnio rozmawiałam z koleżanką, która jakiś czas temu rodziła, że ma problem z odciąganiem pokarmu, próbowała paru laktatorów, tych ręcznych i elektrycznych, ale w żadnym wypadku nie udało się ściągnąć pokarmu:( troszkę tylko uleciało i potem lipa:( Możliwe jest, żeby była antylaktatorowa? A u was jak było z tym odciąganiem?
 
reklama
przede wszystkim laktator to nie buzia dziecka i odciąganie mleka wygląda zupełnie inaczej niż robi to dziecko, u każdej kobiety piersi muszą się najpierw przyzwyczaić do laktatora i dopiero potem będzie można odciągnąć troszkę więcej pokarmu, na początku zwykle jest go bardzo niewiele szczególnie przy ręcznych laktatora, radzę trochę dłużej popróbować po kilka razy dziennie aż piersi się przyzwyczają ;-)
 
niestety dziecko i laktator to nie to samo ;-) dziecko wyciągnie tyle pokarmu ile potrzebuje, a laktator czasem tylko parę kropelek... przynajmniej u mnie tak było i moze być tak że nic więcej nie da się zrobić
 
no to pewnie, że są takie przypadki, znam parę dziewczyn, co miały z tym problem, ale w wielu przypadkach, to nie chodzi o alergię na laktator;P tylko dziewczyny sobie kupują nieodpowiedni, np. z za małym lejkiem, cała pierś się nie mieści, no i ściąganie pokarmu jest utrudnione. są np. takie z aventu z nakładką masującą i oprócz ściągania, laktator jeszcze masuje pierś co przyśpiesza laktację, no i to też może pomóc, ale to pewnie każda z mam sama musi popróbować, bo są różne piersi i czasem wystarczy zmiana lejka na większy.
 
o widzisz, to nawet nie wiedziałam, że może wystąpić taki problem przy małym biuście, raczej wydawało mi się, że to kwestia dobrania odpowiedniego laktatora, wielkości lejka albo tak jak pisały moje poprzedniczki przyzwyczajenia piersi do ściągania. z doświadczenia kilku koleżanek wiem, że to przyzwyczajanie do laktatora czasem trochę trwa i piersi mogą początkowo ciągnąć i boleć. poddałam pomysł z tym aventem, bo sporo pozytywnych opinii o nim słyszałam od różnych osób, a moje koleżanki mają też różne rozmiary biustów i u nich dawał radę. pozdrawiam:)
 
Dziecko na pewno ściąga efektywniej niż laktator. i laktatorem możesz ściągnąc np. 20ml a w tym samym czasie z tego samego cycka dziecko wyssie dużo więcej.
Gdy są problemy z laktacją lub trzeba ją rozkręcić bez udziału dziecka (ja tak miałam, bo mała leżała w inkubatorze) to laktator jest jedynym wyjściem.
Tylko tu liczy się kilka rzeczy.
Nastawienie psychiczne. Ja musiałam dać swój pokarm inaczej dostawałaby kroplówkę, bo mm nie tolerowała. Bałam się, że będzie lipa, bo poród miesiąc przed czasem i do tego cc. Ale jak usłyszałam, że dziecko potrzebuje to się udało. 5ml- byłam w szoku, bo myślałam, że nic nie będzie, a tyle wystarczyło. I o wiele lepiej się ściągało jak patrzyłam na młodą.

Czasem trzeba te cycki pokatować. Ściągać często z obu piersi. Jest nawet schemat ściągania- 7-5-3 min z każdego cycka na przemian. lub po 20-30min z każdego. Najlepiej co 3 godziny też w nocy.

No i laktator odpowiedni trzeba znaleźć dla siebie. Ja przeszłam w szpitalu 3. Ręczny avent- kiepsko, bo strasznie ręka bolała. Medela mini electric- ściągała super, ale łeb mi pękał od hałasu i w nocy nie bardzo, jak sie nie leży w jedynce.
Potem lovi ręczny- ściągał super i bardzo leciutko, ręka nie bolała.
Potem do testów dostałam jego wersje elektryczną. Ściąga super jak medela, ale jest o niebo cichszy, ma zegar który ułatwia kontrolę czasu ściągania.
I jest 2-fazowy. Ciężko powiedzieć czy to bardzo ułatwia sprawę. Ma udawac sposób w jaki ssie dziecko, czyli w dwóch fazach. No powiem, że z ominięciem fazy stymulacyjnej ściągałam mniej niż gdy ją załączyłam, więc może działa. I może by lepiej zadziałał na oporne cycki.
 
Czasem rzeczywiście nie jest łatwo :( Laktator to nie dziecko i niestety nie ściągnie tyle, ile ono. Ale trzeba też dobry laktator ogólnie mieć. Koleżanka powinna wypróbować kilku firm, bo np. u mnie to okazało się przeszkodą w ściąganiu. Pierwszy miałam Avent i było bardzo źle, 20-30 ml z dwóch piersi maksymalnie :/ Drugi miałam z Chicco - też ręczny, "NaturalFeeling". I ściągałam bez problemu 50-60 ml z jednej piersi. Wiem, że to też nie mega dużo, ale dla mnie różnica była mocna i to wystarczało, żebym mogła wrócić częściowo do pracy :) Dodatkowo szwagierka mi poradziła przy odciąganiu mieć synka gdzieś na widoku (np. gdy spał) albo przeglądać w telefonie jego zdjęcia, mieć jakieś ubranko. Takie "sygnały" wpływają na wypływ pokarmu :)
 
reklama
Pamiętam swoją przeprawę z laktatorem... musiałam długo szukać zanim znalazłam ten odpowiedni:) ale i tak zawsze wolałam jak najczęściej karmić kp. Zdecydowania różnica w karmieniu. A nocą karmicie piersią, czy butelką?
 
Do góry