reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy to ciąża??? Objawy bardzo wczesnej ciąży

reklama
tak sobie mysle - wiem, ze moze ktoras obraze - z gory sorki :)
ze jak sie nie chce byc w ciazy to raz dwa i sie zdarza wpadka, a jak kobieta sie stara, pilnuje owulacji, wylicza dni, placze przy kazdej @ to of course w ciazy nie bedzie....
dziwne to wszystko nie sadzicie??
jestesmy po slubie 2,5roku i dopiero niedawno zaczelismy sie starac, myslalam, ze problemy z zajsciem w ciaze mnie nie dotycza, przeciez jestem zdrowa, nic mi nie dolega, to dlaczego?? a jaednak sie mylilam, i tak teraz sobie mysle, ze trzeba nam bylo kochac sie od poczatku ile wlezie bez zadnych zabezpieczen i czekac na fasolke ;(

a tak t stres, stres i stres.
 
no dokladnie tak jest.. moja bratowa 2 wpadki bo w 4 dniu okresu sie nie zabezpieczylai tak 2 razy;) a kolezanka ma sliczna corcie bo mieli 5dnia cyklu gre wstepna w wannie (w wodzie) a potem zalozyli prezerwatywe,żeby dokończyc igraszek;) pozniej przez cały cykl nie mieli kiedy tego zrobic, a okres sie spoznial 2 dni;) i co sie okazało? zaciazyla w 5 dniu w wodzie bez pełnego wytrysku;) to sie dopiero nazywa wpadka;)
 
no dokladnie tak jest.. moja bratowa 2 wpadki bo w 4 dniu okresu sie nie zabezpieczylai tak 2 razy;) a kolezanka ma sliczna corcie bo mieli 5dnia cyklu gre wstepna w wannie (w wodzie) a potem zalozyli prezerwatywe,żeby dokończyc igraszek;) pozniej przez cały cykl nie mieli kiedy tego zrobic, a okres sie spoznial 2 dni;) i co sie okazało? zaciazyla w 5 dniu w wodzie bez pełnego wytrysku;) to sie dopiero nazywa wpadka;)

hehe rzeczywiscie to niezlka wpadka:) taka niemalze nierealna a jednak:)
 
bo tak jest zawsze ze jak się czegoś nie chce to się to ma a jak się czegoś pragnie to nie przychodzi:( ja jak bym wiedziala ze będe miała takie problemy też bym się nie zabezpieczała od samego początku...
 
bo tak jest zawsze ze jak się czegoś nie chce to się to ma a jak się czegoś pragnie to nie przychodzi:( ja jak bym wiedziala ze będe miała takie problemy też bym się nie zabezpieczała od samego początku...

Jakbym słyszała moją koleżankę. Przez cztery lata małżeństwa odkładał starania o ciąże i nie chciała jeszcze dziecka, a jak zaczęli się starać to lipa. Okazało się że nie będzie tak łatwo i trzeba się leczyć i tak im to wszystko schodzi już ósmy miesiąc.
 
no to nieciekawie... ja mam już 76dc i okresu nadal nie mam a z tego co gin mi powiedział to jeszcze długa droga przede mną:( a już ponad 2 lata jestesmy po ślubie i gdybym wiedziala to od razu byśmy wzieli się do roboty...
 
Niestety tak właśnie bywa. Ostatnio zauważyłam taką właśnie złośliwość losu. Każda znajoma czy koleżanka, która zaczyna starania o dzidzie, nagle zostaje zaskoczona tym ze nie tak łatwo, jak myślała, ze zabiezpieczenia które stosowała były w sumie nie potrzebne. Mam też takie koleżanki, które nie chcą jeszcze dziecka, chcą sobie pozyć i poszaleć i mam nadzieje, że nie będą miały potem problemów z zajściem w ciążę i tak złośliwość losu je ominie. Jedna znajoma też pare latek po ślubie zdecydowała się na dziecko, dopiero jak sobie dom wykończyli i wszystko pourządzali i obecnie jest po kolejnym nieudanym zabegu inseminacji i lekarz proponuje jej in vitro, bo już wyczerpala inne mozliwości zajścia w ciążę. Strasznie to przykre jest.
Moje obie ciąże nie było planowane. Pierwsza wpadka zaraz po urlopie w górach, druga to planowaliśmy że za pare miesięcy, tak żeby urodziło się na wiosne/lato, a tu niespodzianka i termin porodu już na grudzień, czyli początke zimy w sumie.
 
to tylko pogratulowac dzieciaczkow - sadze, ze nawet jesli to jest wpadka to i tak "posiadanie" dzieci jest czym najlepszym co moze ludzi spotkac ;)

tez mam znajomych co najpierw domy budowali, a potem zdziwieni, ze nei ma dziecka, wkoncu adoptowali - wsumie tymi dzieciaczkami tez musi sie ktos zajac, ale to przykre, ze zdrowi ludzie nie moga miec wlasnych dzieci.

a ta wpadka w wodzie to naprawde szok ;P
my tez sie kochalismy w wodzie, nawet byl pelen wytrysk, ale coz - to byl prysznic i pewnie wszystko splynelo :p:p
 
reklama
dzięki ;-) ja to się cięszę, że tak wyszło jak wyszło, mąż mówi ze malutkie dziecko na zime to nawet lepiej, takie małe to przezimuje w domu większość czasu a potem jak zacznie się robić cieplej to już będzie większe i na wiosne/lato będzie siedziało już ;-)

u nas druga wpadka to też nie było wytrysku w środku, ale przecież nie musi być ;-)

wpadka w wodzie to mistrzostwo świata ;-)
 
Do góry