- Dołączył(a)
- 24 Grudzień 2021
- Postów
- 1
Dzień dobry,
potrzebuję porady, bo kompletnie nie wiem co o tym myśleć.
Przez kilka lat brałam tabletki antykoncepcyjne. Musiałam je odstawić na początku lata tego roku, ponieważ okazało się, że mam stan przednowotworowy szyjki macicy i branie tabletek mogłoby spowodować pogorszenie mojego stanu zdrowia.
Miesiąc po odstawieniu tabletek dowiedziałam się w trakcie poronienia, że jestem w ciąży. Ciążę (bardzo wczesną) straciłam.
Od tamtego czasu jedynym ,,zabezpieczeniem" moim i mojego partnera był seks przerywany.
Przechodząc do sedna.. zastanawiam się, czy przypadkiem nie jestem w ciąży.
26.12 mam dostać okres. Z moim narzeczonym kochałam się praktycznie całe dni płodne, prócz owulacji.
Od około 3-4 dni bardzo bolą mnie piersi i w zasadzie najdziwniejsze dla mnie jest to, że od przedwczoraj mam wypukłe brodawki, a zawsze, całe życie miałam je wklęsłe. Otoczka wokół brodawki w obu piersiach jest większa, ciemniejsza, a najbardziej wyraźna jest linia brzegowa otoczki. Piersi są bardzo tkliwe i bolesne. Przed miesiączką nigdy nie miałam takich objawów. Nigdy. Naprawdę. Dotychczas tylko przy stymulacji lub zimnej temperaturze sutki stawały się wypukłe, a od przedwczoraj jakoś właśnie są wypukłe cały czas
Wyczytałam, że to może być objaw ciąży.
Dodatkowo jestem bardzo senna, od kilku dni nie mam ochoty na seks, idę praktycznie o 19/20 już spać. Dodatkowo na podbrzuszu (mnie więcej od spojenia łonowego prawie do pępka) pojawiła mi się delikatnie brązowa, ale wyraźnie innego koloru niż skóra (ciemniejszy kolor) kreska. Nie są to rozstępy, bo rozstępy na podbrzuszu mam w innym kolorze innej grubości mają inną strukturę etc.
Generalnie razem z narzeczonym mamy pracę. Mamy swoje mieszkanie. Nie planowaliśmy na razie dziecka, ale jakoś pewnie byśmy dali radę.
Prócz bolesnych, obrzmiałych, tkliwych piersi i sutków mialam też dwa dni temu bardzo krótkie i skąpe brązowawe plamienie. Było widoczne tylko na papierze tak na dobrą sprawę.
Zastanawiam się, czy to mogłoby być plamienie implantacyjne? Natomiast dziś pojawiło mi się bardzo skąpe krwawienie (bez skrzepów, o wiele bardziej skąpe niż krwawienie miesiączkowe jakie dotychczas, po odstawieniu tabletek miałam).
Robiłam wczoraj test ciążowy, ale wyszedł negatywny. Mam zamiar powtórzyć go jeśli nie dostanę miesiączki (choć właśnie nie wiem czy to co teraz mam może być miesiączką?), ale chciałabym spytać czy jest możliwość,że jestem w ciąży. Czy raczej sobie to wkręcam? Nigdy nie miałam takich objawów, dlatego zastanawiam się co o tym myśleć. Jeśli nie ciąża to co innego to może być? Zespół napięcia przedmiesiączkowego wykluczam, ponieważ jedynymi objawami przed okresem jakie zwykle miałam to była biegunka i dość duże rozdrażnienie. I tyle. Nie wiem już sama co myśleć i głupie powoli.
Z góry dziękuję za pomoc, radę
Członków grupy bardzo proszę o wstrzymanie się od oceniania mojego i mojego narzeczonego wyboru odnośnie antykoncepcji
*Załączam również zdjęcie tej kreski na podbrzuszu..
** 17 stycznia mam mieć wizytę u mojego lekarza ginekologa-onkologa, mam mieć wtedy robioną ponownie biopsję i kolposkopię. Czy warto byłoby pogadać z lekarzem też o tym objawach, czy nie?
*** Jeśli to istotne to latem ukończyłam 20 rok życia, miewam duże osłabienia, podczas telefonicznej konsultacji wyników krwi z lekarzem stwierdzono u mnie anemię łagodna z niedoboru żelaza
potrzebuję porady, bo kompletnie nie wiem co o tym myśleć.
Przez kilka lat brałam tabletki antykoncepcyjne. Musiałam je odstawić na początku lata tego roku, ponieważ okazało się, że mam stan przednowotworowy szyjki macicy i branie tabletek mogłoby spowodować pogorszenie mojego stanu zdrowia.
Miesiąc po odstawieniu tabletek dowiedziałam się w trakcie poronienia, że jestem w ciąży. Ciążę (bardzo wczesną) straciłam.
Od tamtego czasu jedynym ,,zabezpieczeniem" moim i mojego partnera był seks przerywany.
Przechodząc do sedna.. zastanawiam się, czy przypadkiem nie jestem w ciąży.
26.12 mam dostać okres. Z moim narzeczonym kochałam się praktycznie całe dni płodne, prócz owulacji.
Od około 3-4 dni bardzo bolą mnie piersi i w zasadzie najdziwniejsze dla mnie jest to, że od przedwczoraj mam wypukłe brodawki, a zawsze, całe życie miałam je wklęsłe. Otoczka wokół brodawki w obu piersiach jest większa, ciemniejsza, a najbardziej wyraźna jest linia brzegowa otoczki. Piersi są bardzo tkliwe i bolesne. Przed miesiączką nigdy nie miałam takich objawów. Nigdy. Naprawdę. Dotychczas tylko przy stymulacji lub zimnej temperaturze sutki stawały się wypukłe, a od przedwczoraj jakoś właśnie są wypukłe cały czas
Wyczytałam, że to może być objaw ciąży.
Dodatkowo jestem bardzo senna, od kilku dni nie mam ochoty na seks, idę praktycznie o 19/20 już spać. Dodatkowo na podbrzuszu (mnie więcej od spojenia łonowego prawie do pępka) pojawiła mi się delikatnie brązowa, ale wyraźnie innego koloru niż skóra (ciemniejszy kolor) kreska. Nie są to rozstępy, bo rozstępy na podbrzuszu mam w innym kolorze innej grubości mają inną strukturę etc.
Generalnie razem z narzeczonym mamy pracę. Mamy swoje mieszkanie. Nie planowaliśmy na razie dziecka, ale jakoś pewnie byśmy dali radę.
Prócz bolesnych, obrzmiałych, tkliwych piersi i sutków mialam też dwa dni temu bardzo krótkie i skąpe brązowawe plamienie. Było widoczne tylko na papierze tak na dobrą sprawę.
Zastanawiam się, czy to mogłoby być plamienie implantacyjne? Natomiast dziś pojawiło mi się bardzo skąpe krwawienie (bez skrzepów, o wiele bardziej skąpe niż krwawienie miesiączkowe jakie dotychczas, po odstawieniu tabletek miałam).
Robiłam wczoraj test ciążowy, ale wyszedł negatywny. Mam zamiar powtórzyć go jeśli nie dostanę miesiączki (choć właśnie nie wiem czy to co teraz mam może być miesiączką?), ale chciałabym spytać czy jest możliwość,że jestem w ciąży. Czy raczej sobie to wkręcam? Nigdy nie miałam takich objawów, dlatego zastanawiam się co o tym myśleć. Jeśli nie ciąża to co innego to może być? Zespół napięcia przedmiesiączkowego wykluczam, ponieważ jedynymi objawami przed okresem jakie zwykle miałam to była biegunka i dość duże rozdrażnienie. I tyle. Nie wiem już sama co myśleć i głupie powoli.
Z góry dziękuję za pomoc, radę
Członków grupy bardzo proszę o wstrzymanie się od oceniania mojego i mojego narzeczonego wyboru odnośnie antykoncepcji
*Załączam również zdjęcie tej kreski na podbrzuszu..
** 17 stycznia mam mieć wizytę u mojego lekarza ginekologa-onkologa, mam mieć wtedy robioną ponownie biopsję i kolposkopię. Czy warto byłoby pogadać z lekarzem też o tym objawach, czy nie?
*** Jeśli to istotne to latem ukończyłam 20 rok życia, miewam duże osłabienia, podczas telefonicznej konsultacji wyników krwi z lekarzem stwierdzono u mnie anemię łagodna z niedoboru żelaza
.
