Niedawno zaczęłam współżycie, nigdy nie spieszyłam się z seksem. Mój pierwszy raz miał miejsce na początku września. Ze swoim partnerem zawsze używamy prezerwatyw, żadna z nich nigdy nie pękła, nie zsunęła się ani nic z tych rzeczy. Wyglądałoby, że nie było możliwości zajścia w ciążę. Ostatni raz kochaliśmy się dzień po okresie (29.09), wcześniej normalnie wystąpiła miesiączka (choć spóźniona 4 dni i okropnie bolesna- ale ponoć zmiany i rozpoczęcie współżycia może nieźle namieszać) więc niby nie ma opcji by wcześniej się coś stało. Od paru dni czuję napadające ataki mdłości. Czytałam że występują tylko od 5 tygodnia ciąży, choć natknęłam się na posta pani, której wystąpiły one po 10 dniach od zapłodnienia. Mimo wszystko martwię się że mogłam zajść w ciąże, czy istnieje w ogóle taka opcja? Skoro zabezpieczenie nie uległo nigdy zniszczeniu i stosunek nie odbył się w dniach płodnych? Skąd te mdłości?
reklama
NowaNatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2015
- Postów
- 1 814
wydaje mi sie ze niejestes w ciazy. prawdopodopobiensto zajscia w ciaze jest minimalne skoro bylo tak jak opisalas. mdlosci.. przeczytalam kiedys artykul ze kobieta ktora chce byc w ciay lub sie jej obawia przypisuje sobie jej objawy. kup test lub zrob test krwi i bedziesz pewna.
Podziel się: