reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy to nadżerka czy coś poważniejszego, uwaga zdjęcia dolaczone

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Dołączył(a)
19 Październik 2020
Postów
6
Mam pewien problem, jestem w 11 tyg ciąży nie mieszkam w Polsce, nie miałam robionej cytologii 8 lat, chciałam ja zrobić teraz niestety służba zdrowia gdzie mieszkam nie oferuje tego badania kobietom w ciąży, prywatnie również odmowiono, kupiłam wziernik i sama chciałam obejrzeć moja szyjkę zrobiłam zdjęcia, czy to tylko nadżerka? Martwię się, niestety przez pandemie nie mogę wylecieć do Polski by zrobić badania. Proszę o osoby które są w temacie albo mają doświadczenie o opinie
 
reklama
Rozwiązanie
Czy jakiś moderator mógłby już zamknąć wątek i usunąć zdjęcie z forum, mysle ze nikt więcej nie jest w stanie pomoc autorce tego postu a jednak czasami jem przeglądając forum i to dość nie apetyczny widok, dodam, ze lekarzami nie jesteśmy w większości tutaj wiec każda ma jakaś wrażliwość jeśli chodzi o takie widoki. Byłabym wdzięczna za zrozumienie
Tak, mieszkam w Anglii miałam już dwie wizyty w polskiej klinice w Londynie, przez telefon powiedziano mi że będę zbadana przyszło co do czego zrobiono mi tylko usg, jechałam 120 mil na darmo bo usg mogę mieć w każdej chwili prywatnie na miejscu robione. Dzwoniłam do kilku klinik brytyjskich odmowiono mi powiedziano, że cytologie mogę najszybciej dopiero 12 tygodni po porodzie, mój lekarz z państwowej przychodni również odmówił skierowania.

Też tak myślałam, ale wystarczy że lekarz, pielęgniarka włoży wziernik to pozna, szyjka macicy jest bardziej fioletowa i rozpuchlniona, poza tym tworzy się charakterystyczny czop,a skąd wiem pisałam do pewnej pani ginekolog bo chciałam by powiedziała co myśli oczywiście stwierdziła że to będzie nieprofesjonalne z jej strony i nie może udzielić mi takiej informacji ale zapytałam się jej czy jeśli pójdę do lekarza bo jeszcze brzuszka nie widac to czy lekarz jest w stanie rozpoznać i właśnie to jest jej odpowiedź, że lekarz rozpozna. Więc zależy mi na opiniach osób które wiedzą jak wygląda nadżerka, może same miały okazję widzieć a jak wyglądają inne choroby aby wyraziły swoją opinię a może trafi się tu ktoś pod fartuchem
Wiadomo że lekarz może poznać, ale jak już będziesz na fotelu to odmówi badania? Na jakiej podstawie? Tym bardziej chyba pierwsze co mu się rzuci w oczy to będzie właśnie ta zmiana a nie będzie się najpierw doszukiwać czy szyjka ciążowa czy nie. Jeśli to coś groźnego to nie powie Ci proszę wyjść i nie wracać. Jak się nie da po dobroci to musisz niestety nagiąć ich zasady i poglądy, tu chodzi o Twoje zdrowie i musisz o nie walczyć skoro mieszkasz w kraju gdzie o to nie dbają.
 
reklama
Wejdź na znamy lekarz i poszukaj lekarza ginekologa w Polsce, który udziela teleporady. Umów się na wizytę i pokaz mu zdjęcia i Ci mniej więcej powie co i jak - czyli, ze to coś groźnego lub nie - bez cytologii lub wymaziw z szyjki i pochwy się nie obejdzie, ale może coś zdziałasz jak będziesz mieć opinię id ginekologa. A tak z ciekawości - bo wpisów od Półek w ciąży z UK jest tutaj masa i każda ma ten sam problem - naprawdę nie ma czegoś takiego s UK, jak prywatne laboratoria gdzie idziesz mowisz, ze chcesz takie badanie i ciul ich to obchodzi czemu, bo płacisz to wymagasz? To kliniki invitro są, a zwykle badanie jak cytologia jest nie do ogarniecia? Czy badanie krwi?
Chyba nie pozostaje mi nic innego jak właśnie ta teleporada o ile lekarz wyrazi w ten sposób swoją opinię, bo próbowałam poradę online mailem wysłałam też odpłatnie to usłyszałam że na podstawie tego zdjęcia nie mogę zostać zdiagnozowana. Tak tutaj z tego co wiem kliniki in vitro świetnie działają, labolatoria np badania z krwi jest dużo opcji że można zamówić zestaw do domu i wysyła się go odpowiednio zabezpieczony materiał z rana do labolatorium i z tymi badaniami nie ma problemu ale badania ginekologiczne kobiet w ciąży to jest mega problem o cytologii nie wspomnę.
 
Cieszę się bardzo :) Stres Ci w niczym nie pomoże.
Moim zdaniem jakby było coś nie tak, to i położna by zauważyła. Także się nie stresuj i spróbuj ciążą cieszyć.
 
Czy jakiś moderator mógłby już zamknąć wątek i usunąć zdjęcie z forum, mysle ze nikt więcej nie jest w stanie pomoc autorce tego postu a jednak czasami jem przeglądając forum i to dość nie apetyczny widok, dodam, ze lekarzami nie jesteśmy w większości tutaj wiec każda ma jakaś wrażliwość jeśli chodzi o takie widoki. Byłabym wdzięczna za zrozumienie
 
Rozwiązanie
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry