reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy to pokrzywka ciążowa??

Dołączył(a)
27 Czerwiec 2019
Postów
4
Witam wszystkich
Jest 02.30 w nocy A ja do was pisze, bo nie mogę spać .
Zacznę od tego że jestem prawie w 38 tygodniu ciąży , od około 4 dni pojawiła mi się wysypka , która swędzi tak mocno że nie pozwala mi normalnie funkcjonować , a w nocy potrafię obudzić się rosdrapana do krwi .
Najpierw zaczęło się niewinnie od kilku chrostek na brzuchu, a zwłaszcza w miejscach rozstępów, potem przeniosło się na cały brzuch , po 2 dniach przeszło na ręce i stopy, wygląda to jak ukąszenia po komarze A raczej stadzie komarow , i do tego są takie różowe grudki.
Byłam u swojego lekarza , zrobiliśmy próby watrobowe aby sprawdzić czy to nie choleztoza lecz wszystko w porządku, wyniki z moczu i krwi też są dobre . Byłam dzisiaj w szpitalu , myślałam że może podadzą mi jakis zastrzyk na odczulenie , lecz straciłam tylko czas w szpitalu , z tego co zauważyłam to po prostu bali mi się podać jakiś zastrzyk ze względu na ciążę. Na oddziale tez mnie nie zostawia bo nie ma podstaw do tego. Zrobili mi również Ktg , usg i wiem że z moją córeczka wszystko w porządku. Jestem już bezsilna wobec tego swędzenia po prostu płakać mi się chce. Nawet wychodzić z domu nie chce bo odstraszam swoim wyglądem.
Proszę powiedzcie mi czy któraś z Was miała podobnie ?
Jakie mieliście leczenie tego cholerstwa?
Czy to zniknie czy będę się z tym męczyć do porodu
Bardzo proszę o rady
 

Załączniki

  • 20190627_023959.jpg
    20190627_023959.jpg
    498,2 KB · Wyświetleń: 3 917
  • 20190627_024110.jpg
    20190627_024110.jpg
    37,5 KB · Wyświetleń: 1 006
reklama
Hej ja tez jestem w tym samym tyg.co ty i jestem w szpitalu ale na co innego ale jest tu ze mna pacjentka tez na to co Ty opisujesz. Nie jest to zarazliwe ale jej ginekolog odrazu skierowal ja do szpitala bo to jest jakis ucisk na watrobe i to sie lekami leczy. Wiec musisz sie zglosi do gina swojego ewentualnie na sor. Bo ta pani to juz cala jest zsypana wlasnie w te krostki.
 
Hej ja tez jestem w tym samym tyg.co ty i jestem w szpitalu ale na co innego ale jest tu ze mna pacjentka tez na to co Ty opisujesz. Nie jest to zarazliwe ale jej ginekolog odrazu skierowal ja do szpitala bo to jest jakis ucisk na watrobe i to sie lekami leczy. Wiec musisz sie zglosi do gina swojego ewentualnie na sor. Bo ta pani to juz cala jest zsypana wlasnie w te krostki.
Dzięki za odpowiedź
Byłam już na sorze ,nie ma podstaw żeby mnie zatrzymać na oddziale.
Właśnie się próbuję dodzwonić do swojego ginekologa... zobaczymy co powie
 
Do lekarza! To może być cholestaza ciążowa!

Żądaj przyjęcia na oddział - masz do tego prawo!
Dzięki za odpowiedź, ale chyba nie przeczytałaś całego tekstu ze zrozumieniem , napisałam że miałam zrobione próby watrobowe, bo lekarz podejrzewał choleztoze, wszystkie wyniki mam bardzo dobre. Więc na szczęście najgorsze wykluczone
 
Witam wszystkich
Jest 02.30 w nocy A ja do was pisze, bo nie mogę spać .
Zacznę od tego że jestem prawie w 38 tygodniu ciąży , od około 4 dni pojawiła mi się wysypka , która swędzi tak mocno że nie pozwala mi normalnie funkcjonować , a w nocy potrafię obudzić się rosdrapana do krwi .
Najpierw zaczęło się niewinnie od kilku chrostek na brzuchu, a zwłaszcza w miejscach rozstępów, potem przeniosło się na cały brzuch , po 2 dniach przeszło na ręce i stopy, wygląda to jak ukąszenia po komarze A raczej stadzie komarow , i do tego są takie różowe grudki.
Byłam u swojego lekarza , zrobiliśmy próby watrobowe aby sprawdzić czy to nie choleztoza lecz wszystko w porządku, wyniki z moczu i krwi też są dobre . Byłam dzisiaj w szpitalu , myślałam że może podadzą mi jakis zastrzyk na odczulenie , lecz straciłam tylko czas w szpitalu , z tego co zauważyłam to po prostu bali mi się podać jakiś zastrzyk ze względu na ciążę. Na oddziale tez mnie nie zostawia bo nie ma podstaw do tego. Zrobili mi również Ktg , usg i wiem że z moją córeczka wszystko w porządku. Jestem już bezsilna wobec tego swędzenia po prostu płakać mi się chce. Nawet wychodzić z domu nie chce bo odstraszam swoim wyglądem.
Proszę powiedzcie mi czy któraś z Was miała podobnie ?
Jakie mieliście leczenie tego cholerstwa?
Czy to zniknie czy będę się z tym męczyć do porodu
Bardzo proszę o rady
Miałam podobnie w pierwszej ciąży. Tyle tylko, że wysypka na dolnej połowie brzucha i na udach. Swędzenie nasilało się po smarowaniu się kremami na rozstępy, oliwkami i nie pocieszę cię, ale ja na to nie dostałam nic. Musiałam się siłą woli powstrzymywać od drapania. Po porodzie swędzenie przeszło a wysypka zniknęła w jakieś dwa dni..
 
Dzięki za odpowiedź, ale chyba nie przeczytałaś całego tekstu ze zrozumieniem , napisałam że miałam zrobione próby watrobowe, bo lekarz podejrzewał choleztoze, wszystkie wyniki mam bardzo dobre. Więc na szczęście najgorsze wykluczone
Jak najbardziej przeczytałam.
Masz swędzącą wysypkę w miejscach newralgicznych dla cholestazy ciążowej i nawet jeśli próby wątrobowe nic nie wykazują, to w tym przypadku (i mając na uwadze, że to końcówka ciąży) masz prawo domagać się przyjęcia na oddział, bo tam zrobiliby badania kwasów wątrobowych (to co innego niż próby wątrobowe), które to jednoznacznie mogą wykluczyć lub potwierdzić cholestazę.
Oczywiście, to tylko jedna z opcji. Ty jako przyszła mama sama zdecydujesz co zrobić.
 
reklama
Miałam podobnie w pierwszej ciąży. Tyle tylko, że wysypka na dolnej połowie brzucha i na udach. Swędzenie nasilało się po smarowaniu się kremami na rozstępy, oliwkami i nie pocieszę cię, ale ja na to nie dostałam nic. Musiałam się siłą woli powstrzymywać od drapania. Po porodzie swędzenie przeszło a wysypka zniknęła w jakieś dwa dni..
Dziękuję za odpowiedź , ale mimo wszystko pocieszyłaś mnie faktem że po porodzie to zniknie myślałam że się wyśpię na zapas przed porodem , ale chyba nie bardzo A jeżeli mogę zapytać to w którym tygodniu wyszła Pani ta pokrzywka?
 
reklama
Do góry