- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2009
- Postów
- 9
Witam.
18.07 zaczął mnie boleć dół brzucza myślałam, że to przed miesiączką ,ale nie dostałam jej przez następne 4 dni. Pomyślałam "może jestem z ciąży.
Zrobiłam test i wyszedł pozytywny :-), ale martwiłam sie bólem podbrzusza.
23.07 pojechałam do ginekologa, zbadał mnie, zrobił USG i powiedział, że to dopiero początki jeszcze nie widać płodu, dopiero zagnieżdża sie, ale wszystko jest OK i brzuch może boleć na początku ciąży. Uspokoił mnie, ale nie na długo.
Następnego dnia wieczorem zaczełam krwawić. Pojechałam na pogotowie lekarka powiedziała, że mogę ronić, albo i nie. USG mi nie zrobiła bo akurat przegrzał się apatar. Leżałam 2 dni. 3 dnia krwawienie ustąpiło więc wstwłam, a wieczorem znowu zaczełam krwawić, ale tym razem jest bardziej nasilone (wygląda jak miesiączka). I znowu leże. Jutro idę do ginekologa i spodziewam się najgorszego, ale gdzieś tam mam malutką nadzieje, że może.....
Z pierwszym dzieckiem było wszystko ok.
Może ktoś z Was miał podobne problemy .
18.07 zaczął mnie boleć dół brzucza myślałam, że to przed miesiączką ,ale nie dostałam jej przez następne 4 dni. Pomyślałam "może jestem z ciąży.
Zrobiłam test i wyszedł pozytywny :-), ale martwiłam sie bólem podbrzusza.
23.07 pojechałam do ginekologa, zbadał mnie, zrobił USG i powiedział, że to dopiero początki jeszcze nie widać płodu, dopiero zagnieżdża sie, ale wszystko jest OK i brzuch może boleć na początku ciąży. Uspokoił mnie, ale nie na długo.
Następnego dnia wieczorem zaczełam krwawić. Pojechałam na pogotowie lekarka powiedziała, że mogę ronić, albo i nie. USG mi nie zrobiła bo akurat przegrzał się apatar. Leżałam 2 dni. 3 dnia krwawienie ustąpiło więc wstwłam, a wieczorem znowu zaczełam krwawić, ale tym razem jest bardziej nasilone (wygląda jak miesiączka). I znowu leże. Jutro idę do ginekologa i spodziewam się najgorszego, ale gdzieś tam mam malutką nadzieje, że może.....
Z pierwszym dzieckiem było wszystko ok.
Może ktoś z Was miał podobne problemy .