reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy u wizyta u dentysty moze byc przyjemna ?

reklama
widzę że nikt tu nie chce się wypowiadać :D to może ja zachęcę?

Moje dzieciaki poszły pierwszy raz do dentysty już razem.. młodszy miał wtedy jakieś 1,5 roku, starszy 4,5 :) starszy poszedł tylko kontrolnie bo ma ładnie zdrowe ząbki ale jak już tam bylismy to panie wypatrzyły minimalne ubytki w zagłębieniach 5? czy 6? nie pamietam ;) wyczyściły mu jeden, zaplombowały i wtedy zaczął się płacz.. ale nie dlatego że go bolało.. tylko dlatego że nie chciał mieć zrobionych wszystkich ząbków na raz bo by więcej tam nie poszedł a chciał przyjść znowy (ahh te naklejki i kolorowanki :D ) tak więc co tydzień po jednym ząbku robliśmy a on dzielnie paszczę otwierał :)

młodszy poszedł z tytułu próchnicy na ząbkach.. początki były ciężkie i trzebabyło siłą mu buźkę otwierać, były piski, wrzaski, płacz, bezdech.. a teraz to już otwiera jak krokodyl :) i nawet nie muszę trzymać na kolanach :)
 
Dzieki za pierwsze wpisy. Jak widać do dentysty mozna sie przyzwyczaić. Wszystko zależy od rodziców i czy chcą aby ich pociecha nie miała problemów z ząbkami,

pozdrawiam
 
Nasza córka za pierwszym razem poszła zdecydowanie zbyt wcześnie i głównie z tego wynikał problem - nie chciała otworzyć usta.
Ale o jej zęby dbamy od pierwszego ząbka, tak więc teoretycznie nie powinniśmy z nimi mieć jakichkolwiek problemów, tym bardziej, że córka zęby ma po mnie.

A w jakim wieku była wtedy córka na pierwszej wizycie ?
 
coraz częściej jest - nie dość, że sprzęt mają lepszy to są mili. No i profilaktyka robi swoje - częściej wizytujemy kontrolnie :D
 
A ja mam przykre doświadczenia:-(. Mimo, że pani dentystka super podeszła do sprawy i ja i ona zrobiłyśmy wszystko co można było zaczynając od pogadanki w domu, przez wizytę kontrolną i pogadanki z panią dr a kończywszy na nagrodzeniu dziecka za odwagę to synek wie, że wizyta wiąże się z nieprzyjemnościami i teraz jak rozmawiałam z dzieckiem, że trzeba iść się skontrolować to już jest płacz i strach.:-( A robiliśmy tylko jedną maleńką dziureczkę, bo zareagowałam natychmiast jak tylko zauważyłam problem.
I teraz co? Mimo najszczerszych chęci dziecko ma już uraz i jak tu teraz zapewnić go, że wizyta u dentysty to nic strasznego?
 
Moja córka poszła ze mną pierwszy raz do dentysty jak miała ok roku.. Bardziej w celach oswojenia :) Ja mam bardzo słabe zęby, do dentysty chodziłam bardzo często a i tak ciągle coś się działo. No i od zawsze się bałam. Więc chciałam, żeby moja córka się nie bała. Mamy wspaniałą dentystkę i to chyba jest najważniejsze. Iga już od drugiego roku życia miała leczone zęby i tylko raz kilka minut siedziała u mnie na kolanach a potem już sama..na początku kobieta w trakcie leczenia cierpliwie tłumaczyła jej co będzie robić (oczywiście w wersji dla dzieci...) popryskała jej rączkę wodą, wiertełkiem coś tam delikatnie skrobnęła po paznokciu, wszystko dała do oglądania, pozwoliła wybrać kolor śliniaczka, kubeczka a przy najtrudniejszych momentach opowiadała bajki. plus wybór koloru plomby, pierścionka, pasty-miniaturki i Iga kupiona. do dentystki (ciągle tej samej) chodzimy bardzo często bo Iga ma słabe zęby, ale zawsze z radością (czego ja do końca nie pojmuję :-p). Moja córka-histeryczka pozwoliła sobie nawet zrobić zastrzyk i wyrwać zęba..
Tak więc myślę, że jednak grunt do podejście i wszystkim życzę takiej dentystki jak nasza (bo ze mną też się użera, twierdzi że woli Igę niż mnie na fotelu:angry:)
 
pytanie dość ciekawe, ale z doświadczenia wiem, że taka wizyta w gabinecie może być przyjemna. Tylko potrzebne jest nasze odpowiednie nastawienie, to, żeby dziecko odpowiednio przygotować no i też trzeba wybrać możliwie najlepszy i najbardziej przyjazny gabinet. A jak ktoś będzie takiego szukał w Krakowie to polecam się wybrać do Galerii Uśmiechu, starają się o to, żeby pociechy czuły się jak najlepiej, dostają też po każdej wizycie jakiś drobny upominek.
 
Potwierdza sie w waszych wypowiedziach, ze jednak podejście rodziców i lekarza, do którego trafiacie jest najważniejsze. Nawet największy wrażliwiec da wtedy radę z uśmiechem. Fajnie was czytać. Jedna mama napisała, ze jej maluchowi jednak zle sie wizyty kojarzą, najprawdopodobniej Twoje dziecko potrzebuje oswoić sie z nowa sytuacja i jesli ma tylko malutkie rzeczy do robienia ( tak jak napisałas szybko reagujesz) to wszytsko zmierza ku dobremu.

trzymam kciuki
 
reklama
zgadzam się. Wizyta u dentysty może być przyjemna, ale pod warunkiem, że znajdziemy przyjazny gabinet. Szczególnie jak się z dziećmi chodzi to trzeba się zastanowić do kogo się wybrać. A jak któraś z mam będzie szukać dentysty dla swojej pociechy w Krakowie polecam się wybrać do dr Asi Rozwadowskiej, jest naprawdę super
 
Do góry