reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy warto kupić używany wózek???

Dołączył(a)
2 Lipiec 2018
Postów
5
Mąż namawia mnie na wózek z drugiej ręki.... narazie dyskutujemy...ale przeraża mnie myśl wózka po kimś. Różnica pomiędzy nowym wózkiem który mi sie podoba- kosztuje 1080 zł , a uzywanym ktry chce przynieść mój małżon....to 300 zł. Jestem temu bardzo przeciwna...podpowiedzcie jeżeli macie jakieś doświadczenia z uzywanymi produktami dla dzieci... ja osobiście boje sie brac rzeczy po kims...
Musze go jakoś przekonac do wydania tych 3 stów więcej dla naszego bobasa... pomózcie plissssss
 
reklama
Ja mam wozek uzywany w bardzo dobrym stanie 3w1 z nosidlem samochodowym ,kupilam go za 230 zl ,wypralam odrazu, wszystko wyczyscilam i jest jak nowka ;) tez nie lubilam uzywanych rzeczy ;) ciuchow uzywanych nie mam ale wozek to tylko wozek ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
300zl to faktycznie mała różnica, więc też bym się w tej sytuacji skłoniła do kupna nowego. Ja sama kupiłam wózek używany. Zapłaciłam 300zl, a jest jak nowka. Mimo, że ma juz trochę lat to poprzedni właściciele o niego bardzo dbali. Wypralam pokrowce, materacyk i jestem z niego bardzo zadowolona.
Jedynie czego nie chcialam kupić lub dostać po kimś to materacyk do łóżeczka. Mamy w domu dwa łóżeczka odziedziczone po starszych dzieciach z rodziny, ale materace są nowe.
 
300zl to faktycznie mała różnica, więc też bym się w tej sytuacji skłoniła do kupna nowego. Ja sama kupiłam wózek używany. Zapłaciłam 300zl, a jest jak nowka. Mimo, że ma juz trochę lat to poprzedni właściciele o niego bardzo dbali. Wypralam pokrowce, materacyk i jestem z niego bardzo zadowolona.
Jedynie czego nie chcialam kupić lub dostać po kimś to materacyk do łóżeczka. Mamy w domu dwa łóżeczka odziedziczone po starszych dzieciach z rodziny, ale materace są nowe.
Dokladnie.. lozeczko jeszcze,ale materacyk i posciel mam tez nowki :p
 
Wózek można kupić jeśli jest w dobrym stanie itd to czemu nie . W twoim przypadku różnica cenowa nie jest duża więc jeśli możecie sobie pozwolić na nowy to ja bym się nawet nie zastanawiała tylko brała nowy .Ja się zastanawiałam nad używanym 2w1 za 1000zl bo nowy 1800 zł. Co do fotelików samochodowych to nie kupuje się używanych to może być niebezpieczne ! Lepiej kupić używany wózek 2w1 i zainwestować w dobry fotelik który będzie bezpieczny .
 
Też kupiłam używany bebetto holland. Do wozka kupiłam nową wysciolkę za 30 zł i jak nówka :) reszte wypralam bo wszystko sie zciaga
 
Używki nie są złe, zwłaszcza jak jeszcze wiesz po kim i czy ktoś dbał. Ja miałam wózek nowy, sprzedałam dalej bez problemu, ale to był na prawdę super stan. Nawet nigdy deszcz na niego nie spadł, nie był zakurzony, żadnych wymiocin czy obsikania od środka, otarć na ramie itd. Zresztą zawsze możesz tą używkę zobaczyć i się sama przekonasz, czy nie lepiej kupić taniej. Choć szczerze mówiąc jakbym miała kupić nowy za 1000, a używkę za 700 zł, to wybrałabym nowy
 
Też zależy jaki wózek. Szwagierka na przykład kupiła nowy wózek za nie całe 1200 zł, i po 3 latach do drugiego dziecka odkupila wózek za 600zl bo okazało się że ten za 1200 już po jednym dziecku do niczego się nie nadawał. Ten za 600 zł normalnie stoi po 1800-2000 zł i mówi że wszystko wygodniejsze, praktyczniejsze i ładniejsze. Cały środek gondoli mogła normalnie wyprać w pralce.
 
ja mam dla córki wózek używany, od razu był wyprany w środkach dla dzieci
sprawdza się rewelacyjnie a korzystamy już niemalże pół roku
 
reklama
Przy kupnie używanego wózka najważniejsze jest aby był w 100% sprawny technicznie. Na drugą rzecz, jaką ja osobiście zwracam uwagę, jest tapicerka, ma mieć zero przebarwień, dziurek, przetarć etc., to dyskwalifikuje dla mnie pojazd, bo świadczy o wieku wózka oraz jego mocnej eksploatacji. Po trzecie, tapicerka musi być w całości ściągana aby można ją było wyprać: najpierw bo jest po prostu po kimś, a później tylko w celu utrzymania czystości.

Ja jestem taka trochę sknera i jeśli mogę gdzieś przyoszczędzić, to to robię. Wiele osób powie, że na dziecku się nie oszczędza, a właśnie że powinno się. 300 zł to niby niewielka różnica, ale można za to kupić zapas pieluszek, ubranek, kosmetyków do pielęgnacji. Chyba, że kogoś stać na nieliczenie się z budżetem. Ja mam dwoje dzieci (16 i 5 lat) i oboje mieli używane wózki, starszy miał wózek po moim bracie, a młodszy kupiony używany, ale z głową. Teraz spodziewam się bliźniąt i również mam używany wózek, kupiony za 250 zł. Wózek ma 8 lat a wygląda jak nowy.

Decyzja oczywiście będzie należeć do Was, pozdrawiam.
 
Do góry