Witajcie, mam mętlik w głowie czy jest już po co iść na badanie beta hcg z krwi, czy to oby nie za wcześnie. Nie chciałabym złudnie się ucieszyć, że nie ma ciąży, a okaże się, że po prostu zbyt wcześnie byłam na badaniu. Od początku muszę powiedzieć, że mam niestety nieregularną miesiączkę. W październiku zaczęłam 8, w listopadzie 11, zatem cykl trwał 34 dni. Kolejna miesiączka pojawiła się 5.12 (24 dni), w dodatku trwała tylko dwa dni... A jeszcze następna pojawiła się 1.01 (cykl 27 dni). 10 stycznia (prawdopodobnie dni płodne) uprawiałam seks i jest prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. Czy jest szansa, żeby to już wyszło na badaniu z krwi? Czy jeszcze za wcześnie? jeśli za wcześnie to kiedy najwcześniej powinnam się wybrać na takie badanie?
a wg mnie za wczesnie... zagniezdzenie zaplodniononej komorki bedzie ok tygodnia po owulacji i wtedy beta bedzie ponizej 5, dopiero mniej wiecej 2-3 dni pozniej bedzie pow. 5 czyli ciaza.
Jeśli była byś pewna ze owulacja była 10 to mogla byś'już robić ale przy nieregularnych cyklach i braku pewności poczekaj lepiej jeszcze pare dni np do poniedziałku - ja bym tak zrobiła