reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy zabrać partnera na badanie USG??

aga23

Fanka BB :)
Dołączył(a)
21 Maj 2009
Postów
328
Miasto
Wlkp/Norwegia
Witam Was drogie mamy.
Czy to dobry pomysł na zabranie partnera na pierwsze badanie USG?
Chciałabym też się dowiedzieć jak to jest z lekarzami czy mają coś przeciw temu aby partner był na badaniu czy też nie?
Pytam jak to było u Was. Bo moja pani ginekolog to jest jak jej "wiatr zawieje" czasami jest milutka czasami wredna ze najlepiej to niewchodzic do gabinetu :) Jak juz pozwoli byc chlopakowi na badaniu to w jakim momencie go poprosi do gabinetu??
Odpowiedzcie jezeli wiecie coś w tym temacie
Pozdrawiam wszystkie mamuśki :-D
 
reklama
mój chodził ze mną na każdą wizytę do ginki,bo sam chciał:tak:
a co do lekarki to nie miała nic przeciwko bo i czemu miałaby mieć:confused:
jeśli Ty jesteś za to inni powinni się do Ciebie dostosować:tak:
 
Ja z moim mężem byłam razem na połówkowym usg. Moj lekarz nie miał nic przeciwko temu a dla męża była to wielka radość zobaczyć naszego synka. Śmiało idź z mężem
 
mój też chodził ze mną do ginekologa w ciąży i wchodziliśmy odrazu razem :tak:i wszystko tłumaczył nam obojgu i jemu i mi ...nie że był na boku ;-)

nawet w szpitalu na badaniach wchodził i zawsze było wszędzie krzesełko dla tatusia :tak:
teraz to chyba raczej norma że tatuś idzie z mamą na usg :tak:
wiec ja bym się nie krępowała z mężem wejść :no:

zawsze możesz jak wejdziesz zapytać sie odrazy czy mąż może wejść z tobą bo lekarze rzeczywiście są różni a po co się masz denerwować ;-)
 
Mam taką samą lekarke jak wiatr zawieje. Zasem miła czasem nie. To jest właśnie jedyny minus chodzenia do kobiety ginekologa - ma okres i może być wkurzona jak byk.
 
ja na co drugie usg chodzę ze swoją druga połową- takze na poczatku nawet na dopochwowe- Ginekolodzy zawsze dobrzxe reagują, a ja lubię ja mój Luby jest ze mną:)
 
Mam taką samą lekarke jak wiatr zawieje. Zasem miła czasem nie. To jest właśnie jedyny minus chodzenia do kobiety ginekologa - ma okres i może być wkurzona jak byk.

Czemu wy dziewczyny chodzicie do takich lekarzy? Przecież tu chodzi o życie i zdrowie waszych dzieci. Co z tego,że może mieć okres? Ma być profesjonalna za to jej płacą. Albo wy jeśli chodzicie prywatnie. Pozwalacie sobie na takie traktowanie?
Dlaczego tatuś nie może wejść? Bo pani doktor ma zły nastrój? Sorry, ale zmieniałabym lekarza.
Samo usg jest super przeżyciem dla tatusia. Wy penie lubicie podglądać fasolkę,prawda? Faceci też lubią. Bo my nosząc dzidzię czujemy ją i widzimy na usg. Tatusiom zostaje tylko oglądanie na usg.Mój był w szoku jak poszedł za mną. Pierwszy raz dotarło do niego,że tam w brzuszku naprawdę ktoś jest. Zabrałam go na usg robione przez brzuch. Nie chciałam żeby był na dowcipnym:-)
Polecam kazdej z was, dla tatusiów to super przeżycie.
 
reklama
oj współczuje takich ginekologów z fochami ale w takim razie cóż za problem zmienić?! Ja chodzę do faceta i jestem zadowolona jest w porządku. Mój kochany bardzo by chciał iść ze mną do lekarza na usg albo chociaż na wizyte posłuchać serduszka no ale niestety praca więc chodzę sama. Na szczęście to zaraz koło bloku więc nie jest źle.:)
 
Do góry