reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czyżby zaczynał się strach przedporodowy ?

reklama
hmm
no różne rzeczy mogą się przytrafić... jak ja leżałam w lutym, dziewczyna , która miała mieć cc , po lewatywnie nie wytrzymała i niestety nie zdążyła korytarzem do kibelka...utytrała część korytarza i całą łazienkę... aż po pas! więc napewno kucnąć nie zdążyła - takie coś przeraża mnie najbardziej
 
assiaB ja az tak nie mam z koscia, wspolczuje ci bardzo, bo mnie mocno boli a juz nawet sobie nie wyobrazam jak Ciebie, biedna

blagam juz nie opowiadajcie o takich rzeczach bo zaczynam miec stresa zeby mi sie cos takiego nie przydarzylo!!!!!!
 
Myślałam, że to będzie wątek pocieszający a on dobija mnie jeszcze bardziej :-D Przypomniałam sobie wszytko, a juz nawet zaomniałam o koszulach bez troczków :-D
Co do skarpet to polecam je także do porodu SN, bo po jest bardzo, bardzo zimno.
 
mucha, poplakalam sie! :-D:-D:-D zaraz skurczy ze smiechu dostane. A nie myslalas, zeby te koszulke na glowe zalozyc? Wtedy wszystko na wierzchu ale przynajmniej nikt by nie widzial, ze to ty :-D

Kolezanki mi mowily, ze podczas porodu calkowicie traci sie poczucie godnosci i jest ci wszystki jedno, teraz juz rozumiem czemu...

Ja raczej porod sn, wskazan narazie do cc mie ma ale pierwsze o co prosze, to znieczulenie w kregoslup!
 
Malgo000 genialne- nie wpadłam na to! :-D
Z tą godnością to prawda, nawet nie było mi wstyd prosić męża o podtarcie w kiblu jak miałam skurcze :-D.

Boże, zamykam się bo za dużo mówię i tracę przyzwoitość :-D
 
Mucha co do tego ostatniego co napisalas, to maz w koncu, w takich momentach, chyba nie jest to jakies .... brak mi slowa, na pewno rozumiesz, kiedys bedizemy dziadkami i roznie moze sie poukladac, ale swiecic tylkiem przed kolezanka z sali przed jej facetem itp, to wlasnie byloby straszne dla mnie lub cyce wywalone a tu pelno obcych w okolo ( nie mowie o lekarzach i poloznych....), moze ja jakas dziwna jestem ale to nie do przyjecia dla mnie
 
dlatego ja się piszę na poród rodzinny i wtedy mam swoją salę i mogę leżeć nawet z gołą d... na wierzchu, bo mnie będzie oglądał lekarz i personel medyczny, maż i ewentualnie rodzice :) więcej w szpitalu gości nie mam zamiaru przyjmować
 
reklama
karolap, niby tak, ale na dzień dzisiejszy takie sytuacje mnie krępują (w ogóle nagość jest dla mnie dosyć krępująca). Nawet to przeze mnie przemawiało że nie chciałam przez chwilę porodu rodzinnego, żeby mnie nie widział tak spoconej, brudnej od krwi, w ogóle innej niż na co dzień. Ale u nas akurat myślę że ostatecznie poród rodzinny wzmocnił związek.
A te pozostałe sytuacje, no nic nie byłam najszczęśliwsza na świecie z tego powodu, ale z drugiej byłam tak zmęczona, w takim szoku że 'z tyłka' dziecko mi wyskoczyło, że na tamtą chwilę było mi to może nie tyle bez znaczenia, ale byłam w stanie to przełknąć - gdybym miała podobnie zachować się w tym momencie - byłoby to niemożliwe.
Dlatego dla mnie stwierdzenie, że zapomina się o godności podczas porodu - to prawda.
 
Do góry