reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dajecie swoim maluchom truskawki?

kantadeska

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
4 Maj 2008
Postów
122
Miasto
Chełm
Witam ponownie:) Właśnie wróciliśmy z Młodym ze spaceru i nie mogłam oprzeć się, by nie kupić truskawek. Sezon się zaczyna, a u mnie pojawił się dylemat... Czy mogę je dawać Kubie? Wiem, że truskawki bardzo uczulają, ale do tej pory pochłaniał serki i jogurty truskawkowe i raczej nic mu nie było... Może spróbuję - tak po jednej dziennie i zobaczę co się będzie działo, chociaż nie chciałbym traktować Młodego jak królika doświadczalnego... A Wy dajecie swoim małym pociechom truskawki?
 
reklama
Nie wiem ile ma twój bobas, bo nie masz suwaczka ale jak Fran miał 8- m-cy to był jego pierwszy w życiu sezon na truskawki i czereśnie/wiśnie. I wtedy nie chciał za nic zjeść truskawki za to czereśniami sie zajadał (w rozsądnych ilościach ) :sorry2:.
Za rok miał już ponad półtora roku i wówczas truskawki polubił i wzięły górę :tak:. Bardzo je lubi pod każdą postacią (chyba po mnie :rofl2: ).
Mamy przykaz od alergolog żeby to co uczula (nie koniecznie Franka) wprowadzać po mału jak sie pojawi. Czyli pierwszych truskawek zjeść 2 jednego dnia i dość......akurat ........jak nie chcę aby zjadł 0,5 kg to musze chować albo sama jeśc po kryjomu ;-).
 
Moja jeszcze w tym roku nie jadla truskawek,wczoraj sprobowalismy pierwsze czeresnie i pozionki.
Mala jadla truskawki w tamtym roku (miala 2 i pol) na stowe,nic jej nie bylo,lubiala ze smietanka i makaronem mniam:-D, a co do tego czy jadla jak miala poltora roku nie pamietam,ale chyba jakos zjadla,nie za duzo,bo srednio jej wtedy do gustu dopadly
 
Dawidek zajada sie truskawkami ... najpierw podobnie truskawki w jogurcie serku itd ... widze ze nic mu po nich nie jest ... wiec jak chce czemu nie - oczywiscie wszystko w rozsadnych ilosciach ... lepsze to niz czekolada ;-)
 
Mój synek w tamtym roku miał 16 miesięcy w sezonie truskawkowym. Najpierw nie chciał spróbować, ale jakoś go oszukałam i zjadł jedną i mu zasmakowało. Także na poczatku zjadł kilka, a po kilku dniach, gdy nie było zadnej reakcji alergicznej, zaczął jeść coraz wiecej. Bardzo lubi truskawki do tej pory. Przez zimę były truskawki morożone, konfitury truskawkowe. Teraz sezon sie zaczął i mój synek jest w siódmym niebie, bo może zjeść pyszne, soczyste, pachnące truskawki. Ja też uwielbiam.
 
Karolek jeszcze nie jadl bo nie kupilam..Jakos tak nie mialam ochoty:sorry2::sorry2:Ale jutro kupie i zaczne tak jak mowily dziewczyny, po malu i zaobaczymy czy bedzie O.K.Jak tak, to niech wsuwa...On i tak je malo owocow:-:)-(Nie lubi:dry::dry::dry:
 
Ja dalam pierwszy raz truskawki miesiac temu, mala miala wtedy 14 miesiecy, teraz kupuje co pare dni, ale niespecjalnie jej smakuja, za to uwielbia winogrona. Mysle ze jeszcze musze poczekac az truskawki beda slodsze:tak:
 
Nasza corka uwielbia truskawki:-)coprawda po wczorajszym truskawkowym deserze ze smietanka troszke ja wysypalo..wczesniej jadla i nic nie bylo...obstawiam ze to nie od samych truskawek ale od rodzaju oprysku:-(a dzis nie dalo rady zeby nie skosztowala..i mam nadzieje ze z innego zrodla jej nie zaszkodza..w zeszlym roku tego problemu nie mielismy:tak:
 
Oliwka kilka dni temu zjadła kilka truskawek, nic ją nie wysypało, nic jej nie było, więc spokojnie będziemy dawać. Chociaż nie wiem, jak to będzie bo tak jej smakowały, że chciała jeszcze i jeszcze i w efekcie musiałam przed nią te truskawki schować, bo pewnie zjadłaby całe 2 kg :-D
 
reklama
Ja dawałam Jasiowi jak skończył roczek ( bo właśnie tak przypadł sezon na truskawki) i zauwazyłam drobne czerowne plamki na twarzy i na rączkach. Ale wygladały delikatnie więc nie przejmowałam się tym faktem i dalej Jaś pochłaniał truskawki. Do dziś pamiętam jak zamiast obiadu wolał truskawki, potrafił zjeść cały kubek. Myślę, że w jego wypadku było to z korzyścią dla niego, bo lepszy słodki owoc niż słodycze, za którymi zresztą też przepada.:-)
 
Do góry