reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Deponowanie krwi pępowinowej

trytytka

Fanka BB :)
Dołączył(a)
24 Lipiec 2012
Postów
545
Dziewczyny, kiedyś już coś wspominałyśmy na ten temat ale żadnych szczegółów....

Czy któraś z was się decyduje?? Na jaki bank???

Ja jestem raczej zdecydowana i chyba najwyższy czas podpisać umowę z jakimś bankiem... cenowo wygląda to tak:

PBKM - 600 zł wstępna, promocja na właściwą 1690zł, min 430 zł roczne przechowywanie.

Progenis - 600zł/1190zł/420 (różnica z pbkm 500zł)

Diagnostyka Bank Komórek Macierzyństwo - 600zł/1050zł/400zł

Ten ostatni to w miarę nowy bank "krakowski" grupy diagnostyka i Ujastka!! Nawet kiedyś była promocja dla rodzących w Ujastku - brak opłaty wstepnej czy cuś takiego...

Sama nie wiem nie mam porównania.. Muszę zadzwonić do znajomej, oni mają chyba w progenisie...

No i mam wątpliwości odnośnie tego że czasem nie można skorzystać ze swojej krwi pępowinowej, a od dawców jak każdy przeszczep może być odrzucony....
Tanie to też nie jest -ale dostaliśmy na małą polę trochę kasy od mojej mamy i teściów także starczy i na to i na wózek ale nie wiem co mam robić...
 
reklama
cieszę się, że ten temat powstał bo jestem bardzo ciekawa co myślicie o tym. My w zasadzie byliśmy zdecydowanie, ale 1) nasz lekarz nie zachęca 2) w szkole rodzenia też mówili, że to nic nie daje.
teraz mam mętlik w głowie i ciekawa jestem Waszych opinii
 
na Ujastku chyba cały czas jest ta promocja, mogę zapytać mojej gin.
my się nie decydujemy, bo to jednak za duże koszty. dodatkowo krew można wykorzystać tylko dopóki dziecko nie osiągnie 30 kg.
 
Lilikasia a skad pomysł że tylko u dzieci do 30 kg?? bardzo często komórki macierzyste dziecka mogą być wykorzystane u rodzeństwa a nawet rodziców, dlaczego do 30 kg?? Wiadomo, że tego materiału pobranego nie jest za dużo ale można go łączyć np. z komórkami pobranymi ze szpiku...

Na stronie PBKM znalazłam że materiału wystarcza na ok. 40kg organizm - ale jak pisałam wcześniej można łączyć z tymi szpikowymi.
Mnie najbardziej martwi, że większość do tej pory przeprowadzonych przeszczepów ze zdeponowanej krwi pępowinowej jest dla rodzeństwa (takie przeznaczenie komórek w leczeniu) a ja nie wiem czy zdecyduje się na rodzeństwo dla Poli....
 
Ostatnia edycja:
U nas o ile dobrze zrozumialam moja kolezanke ktora rodzila w listopadzie to ta krew jest przechowywana nieodplatnie.
Wiec ja napewno sie zdecyduje, moze nam nie bedzie przydatna ale byc moze komus posluzy?
 
trytytka no właśnie dla rodzeństwa ale wtedy jest to najczęściej sytuacja odwrotna - tj. dla starszego dziecka pobiera się od noworodka. Tak nam mówili w szkole rodzenia, że to jest krew świeża a nie mrożona. Do tego mówili, że mało tych komórek do leczenia i że podobno jeśli dziecko zachoruje, od którego pobrano komórki macierzyste to są wątpliwości w użyciu ich gdyż mogą być one już chore (genetycznie) skoro to dziecko zachorowało.
Sama nie wiem co robić, chciałam zdeponować krew pępowinową ale zbiły mnie z tropu negatywne opinie
 
trytytka oglądam namiętnie na tvnplayer mamo to ja. na różne tematy wypowiadają się pediatra, ginekolog i fizjoterapeuta. i właśnie w tym programie mówili, że tę krew można wykorzystać tylko do 30 kg.
 
w Warszawie jest tak, że możesz ja dla siebie zatrzymać albo możesz ją dać dla ogółu społeczeństwa, wiem na pewno, zę na Starynkiewicza jest możliwość oddania jej do sektora publicznego...więc jak nikt jej przed Tobą nie wykorzysta to ty ją możesz mieć:-) W przypadku sektora publicznego jest to opcja darmowa...
 
reklama
ja przy pierwszej ciąży deponowałam krew i od razu dwie kasetki także teraz już niby nie będę. bo w razie czego jest tak jakby na dwa razy lub dla dwójki dzieci.
 
Do góry