Witam.
Piszę bo nie jestem pewna czy dieta mojego malucha wygląda prawidłowo. Mały niedługo skończy 9 miesięcy a jego posiłki wyglądają tak:
*rano po przebudzeniu pierś (około 6-7)
*około 10 drugie śniadanie (bułka z masłem+ostatnio pasztet domowej roboty lub kasza na mm, lub co 3 dzień jogurt)
*około 13-tej zupa z warzywami i mięsem + jakiś dodatek (żółtko co 3 dni, kasza manna, ryż, lane kluski czasami bez dodatku)
*około 16-tej deser (zazwyczaj jakiś owoc w całości: banan jabłko, gruszka, winogrono + czasami biszkopt lub kisiel albo budyń własnej roboty)
*około 18-tej kolacja (zazwyczaj bułka z masłem lub jorurt lub kasza na mm)
*po kąpaniu o 19 pierś
Wszystkie posiłki zjada mi nawet ładnie (wiadomo coś lubi bardziej a coś mniej) a problem tkwi w tym że do tego wszystkiego mały po każdym posiłku ssie pierś i domaga się jej też między posiłkami. Nie podaję mu żadnych innych płynów bo nie chce pić z butelki, niekapka a nawet przez słomkę i nie wiem co robić bo nie wiem czy nie tuczę go za bardzo (jego wzrost jest powyżej 97 centyla a waga dokładnie na 97 centylu) już teraz wszyscy mówią na niego grubas a co będzie później? Nie wiem czym mu zastąpić pierś? Czy mogę go uczyć picia ze zwykłego kubeczka czy to jeszcze za wcześnie.
Jak jeszcze mogę urozmaicić śniadania, obiadki i kolacje małemu żeby nie były takie monotonne?
Piszę bo nie jestem pewna czy dieta mojego malucha wygląda prawidłowo. Mały niedługo skończy 9 miesięcy a jego posiłki wyglądają tak:
*rano po przebudzeniu pierś (około 6-7)
*około 10 drugie śniadanie (bułka z masłem+ostatnio pasztet domowej roboty lub kasza na mm, lub co 3 dzień jogurt)
*około 13-tej zupa z warzywami i mięsem + jakiś dodatek (żółtko co 3 dni, kasza manna, ryż, lane kluski czasami bez dodatku)
*około 16-tej deser (zazwyczaj jakiś owoc w całości: banan jabłko, gruszka, winogrono + czasami biszkopt lub kisiel albo budyń własnej roboty)
*około 18-tej kolacja (zazwyczaj bułka z masłem lub jorurt lub kasza na mm)
*po kąpaniu o 19 pierś
Wszystkie posiłki zjada mi nawet ładnie (wiadomo coś lubi bardziej a coś mniej) a problem tkwi w tym że do tego wszystkiego mały po każdym posiłku ssie pierś i domaga się jej też między posiłkami. Nie podaję mu żadnych innych płynów bo nie chce pić z butelki, niekapka a nawet przez słomkę i nie wiem co robić bo nie wiem czy nie tuczę go za bardzo (jego wzrost jest powyżej 97 centyla a waga dokładnie na 97 centylu) już teraz wszyscy mówią na niego grubas a co będzie później? Nie wiem czym mu zastąpić pierś? Czy mogę go uczyć picia ze zwykłego kubeczka czy to jeszcze za wcześnie.
Jak jeszcze mogę urozmaicić śniadania, obiadki i kolacje małemu żeby nie były takie monotonne?