reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta karmiących mam

mama2006

Fanka BB :)
Dołączył(a)
7 Czerwiec 2011
Postów
988
Miasto
Warszawa/Wola
Dziewczyny no więc zakładam nowy wątek. Zaraz Wam napiszę co mam na liście do jedzenia dla mam karmiących ;)

PRODUKTY DOZWOLONE W CIĄGU PIERWSZYCH 3 MIESIĘCY
- pieczywo jasne, graham, pełnoziarniste pieczywo razowe (nie więcej jak 4 kromki dziennie), pieczywo chrupie, sucharki;
- wszystkie rodzaje kasz, ryż, makaron;
- mąka pszenna, razowa, kukurydziana, gryczana;
- mleko 2% tłuszczu do 2 szklanek dziennie (jeśli matka, lub ojciec są alergikami wskazane jest wyeliminowanie z diety matki karmiącej mleka i zastąpienie go przetworami mlecznymi głównie poleca się jogurty naturalne, jabłkowe, morelowe, brzoskwiniowe, gruszkowe, a także kefiry, twarożki, sery białe, żółte, topione);
- przetwory mleczne: jogurty 2% tłuszczu gł. naturalne, jabłkowe, morelowe, brzoskwiniowe, gruszkowe i śliwkowe (w ograniczonych ilościach ze względu na możliwość występowania wzdęć, kolek u dziecka), kefiry, maślanki, półtłuste sery białe, sery żółte i topione;
- chudą śmietanę;
- jajka sadzone, na miękko, jajecznica na parze, lub niewielkiej ilości masła (białko jaja należy do produktów, które mogą uczulać dziecko, dlatego mama, która sama ma skłonności do alergii nie powinna jeść więcej niż 2 jajka w tygodniu);
- chude mięsa i wędliny, parówki odtłuszczone, chude kiełbasy drobiowe (w rodzinach alergicznych wskazane jest spożywanie wędlin własnej roboty);
- ryby także należą do produktów uczulających niemowlęta, mamy ze skłonnością do alergii muszą wyeliminować je z diety, pozostałe mamy mogą jeść wszystkie rodzaje ryb jednak nie więcej jak dwa razy w tygodniu;
- masło, miękkie margaryny, oleje (rzepakowy, bezeukowy, słonecznikowy, sojowy), oliwa z oliwek;
- warzywa takie jak: marchew, kapusta pekińska (w małych ilościach), cykoria, buraki, cukinia, dynia, koper, kukurydza w kolbach, ogórek, szparagi, szpinak, ziemniaki, pietruszka i seler mogą również być przyczyną alergii u niemowląt, pomidor bez skóry w ograniczonych ilościach (najlepiej wprowadzić do diety gdy dziecko ma już miesiąc), kiełki słonecznika;
W pierwszym miesiącu karmienia piersią poleca się wyżej wymienione warzywa w formie gotowanej, natomiast od drugiego miesiąca życia dziecka można stopniowo wprowadzać warzywa surowe, zaczynając od małych ilości (gł. marchew, ogórek, kapusta pekińska, cykoria);
- owoce:
W pierwszym miesiącu karmienia piersią można jeść jabłka i banany 2szt. dziennie. Pozostałe owoce wyszczególnione poniżej można wprowadzać od drugiego miesiąca życia dziecka:
melon, morele, brzoskwinie, awokado, arbuz, cytryna - sok, czarne jagody, gruszki, śliwki;
- słodycze w ograniczonych ilościach, większa ilość spożywanych słodyczy może być przyczyną kolek.
Dozwolone słodycze to:
biszkopty, ciasta biszkoptowe z galaretką i ww. owocami, ciasta drożdżowe, dżemy niskocukrowe, miód, galaretki.
- napoje:
soki z jabłek, dyni, marchwi, bananów.
 
reklama
PRODUKTY PRZECIWWSKAZANE W CIĄGU PIERWSZYCH 3 MIESIĘCY
- duże ilości pieczywa razowego, pieczywo z dodatkami karmelu;
- mleko 3,2% tłuszczu;
- mleko powyżej 2 szklanek dziennie;
- jogurty truskawkowe, poziomkowe, malinowe, kiwi, pomarańczowe, sery pleśniowe, duża ilość serków topionych;
- tłusta śmietana (powyżej 18% tłuszczu);
- jajecznica na boczku lub słoninie;
- tłuste mięsa i wędliny, kiełbasy, kabanosy;
- surowe mięso (tatar);
- wszystkie ryby wędzone;
- słonina, smalec;
- warzywa strączkowe (groch, fasola, bób, soja, soczewica);
- warzywa wzdymające (kalafior, kalarepa, brokuły, brukselka, kapusta biała i czerwona, kapusta kiszona, cebula, papryka, rzepa, rzodkiewka, szczypiorek;
warzywa o intensywnym zapachu (czosnek, cebula);
- owoce:
truskawki, agrest, ananas, czereśnie, grejpfruty, kiwi, maliny, mandarynki, mango, nektarynki, pomarańcze, porzeczki, poziomki, winogrona, wiśnie;
- słodycze zwierające duże ilości tłuszczu (torty z tłustymi masami, czekolada, przetwory wysokosłodzone);
- soki z owoców cytrusowych, pestkowych (winogronowy, jeżynowy, malinowy, z czarnej porzeczki);
 
Nie mozna wiecej niz 2 szklanek mleka?? :szok::szok::szok: nie wiem jak dam rade :-p
sery plesniowe i topione tez niet??? :szok: z cebula i czosnkiem juz sie pogodzilam
 
Ja też lubię mleko - a teraz muszę unikać. Choć któregoś dnia wypiłam 2,5 szklanki mleka 3,2% i nic Filipowi nie było. Myślę, że trzeba po prostu po próbować i zobaczyć jak dziecko będzie reagowało.
 
Ja piję mleko 2% i czasami więcej niż dwie szklanki.Bo to do kawki,a to płatki,czy makaron sobie gotuję i nie zauważyłam żeby małemu cosik dolegało.Ale tak jak mama napisała musimy próbować i tyle.
 
mama2006, ja jem wszystko, mała nie ma kolek, nie ulewa, jak zaczną się jakies problemy to dopiero wtedy będę z diety eliminować poszczególne produkty. na razie nie odmawiam sobie niczego :D
 
Ja nauczylam meza ze kupujemy mleko tylko i wylacznie 0,5 % to samo jesli chodzi o twarogi itp. :-) wiec z tym nie ma problemu :-) ale sama ilosc mleka...ja codziennie jem platki z mlekiem, kawe pije taka pol na pol z mlekiem, do tego na noc gorace mleko
 
Munie - to super, że córci nic nie jest. Jak widać każde dziecko jest inne ;) Dziewczynki rzadziej kolki mają.

Ja wczoraj zjadłam jedno Ferrero Roche i mały zaparcia ma i brzuszek go boli. Więc muszę zrezygnować z takich pyszności.

cyśka - to super, że też mu nic nie jest.

Co do tej listy - uważam, że nie trzeba jej brać tak na serio, bo każdy lekarz, położna mówią co innego. Musimy nasze dzieci obserwować i tyle ;)
 
najważniejsze to nie palić i nie pić... ja niestety jak byłam na porodówce to miałam pokój jednoosobowy i dzieliłam łazienkę z jakąś babką która kopciła papierosy jak smok - i jeszcze karmiła! to dopiero jest nieszczęscie
 
reklama
Do góry