reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

dieta mamy karmiącej

anni

Fanka BB :)
Dołączył(a)
30 Styczeń 2007
Postów
2 756
Miasto
Westcliff-on-sea UK
Chciala bym zaczac ten watek poniewaz akurat dla mnie jest dosc problematyczny.

mala jakos dziwnie reaguje na jajka(chyba)... :dull:

co i jak jesc? non stop slysze rozne opinie... a jak u was dziewczyny?
jakiej diety przestrzegacie...:confused::confused:
 
reklama
ja sama nie wiem, co mam jeść a czego nie:no: ile osób, tyle opinii. lista szopki mnie dobiła. w szpitalu podawali nam wszystko do jedzenia - truskawki, kotlety smażone, sery, zupy mleczne... fakt, że jedzenie szpitalne było jakieś bez smaku, ale było prawie wszystko
 
ja jem narazie tylko jogurty naturalne z ziarnami zboz,bulki z poledwicą lub szynką do wyboru ,miod,zupy to rosolek,krupnizek,ryzowka,a na drugie mieso gotowane z kurczaka,cieleciny,poledwiczki wieprzowe i wolowina z marchewką w sosie koerkowym,a i pije ogromne ilosci kompotu z jblek i czeresni plus mineralka
 
Wszystko zależy od podejścia.

Albo się je wszystko i unika tylko największych alergenów, albo nastawiamy się na ścisły reżim żeby 1. nie uczulić malucha 2. nie dopuścić do kolek i innych problemów trawiennych.

Ja przed porodem byłam zwolennikiem wariantu pierwszego. Ale teraz jak patrzę na moją malusią to nie mam serca jej narażać na jakieś przykrości.

Problem w tym że wariant drugi to właściwie prawie zerowa możliwość ruchu jeśli chodzi o wybór dań.

Na przykład z tego co wypisała dorotka musiałabym wykreślić jogurt - bo to mleko krowie; bułkę - bo to jasne pieczywo a powinno się jeść ciemne; cielęcinę i wołowinę; oraz kompot bo zakazane są drobnopestkowce (tu: czereśnie) :sick::-D

Gdyby ktoś chciał się zastosować do takiego reżimu to polecam ściągawkę zamieszczoną TUTAJ
 
w ściągawce od efilo jest jakaś nieścisłość:
Pij bez obaw:
– wodę mineralną niegazowaną,
– słabą herbatę lub bawarkę,
– herbaty owocowe i ziołowe,
– kawę bezkofeinową albo słabą, normalną,
– soki owocowo-warzywne,
– kompoty,
– jogurty naturalne, kefiry, maślanki
Jedz ostrożnie: jogurty naturalne, kefiry, maślanki, mleko zsiadłe, sery białe (mogą wywoływać reakcje alergiczne)

a brzoskwinie są śliwkowate... i bądź tu mądrym
:eek::baffled:
u nas póki co spokój z kolkami i alergią
jedno co co mały ma czasem skurcze jelit i jest płacz jak się załatwia:-( ale położna mówiła, że czasem tak jest i trzeba to przetrwać
 
Dzieki Dziewczyny...;-)

Efilo link super - dobrze sie do niej odniesc mysle.

No nic. Pozyjemy zobaczymy... ejjj a chce mi sie czekolady... i mysle ze lepiej niee;-);-)
 
I ja miałam początkowo takie podejście że jem wszystko poza największymi alergenami, ale jak patrzę na mojego Misia i wspominam jego wczorejszy ból brzuszka i pierdki po zjedzonym przez mamę gołąbku, to nie mam serca eksperymentować na nim czy coś mu zaszkodzi czy akurat nie i od wczoraj stosuję zalecenia naszego pediatry. Poza tym dowiedziałam się od starszej siostry, która była moją niańką w dzieciństwie że byłam niemowlęciem cierpiącym na skazę białkową, z ciągłym i wysypkami i kolkami, więc jest duże prawdopodobieństwo że mój synek też jest na nie bardziej narażony. :-(

Najgorsze jest to że w tych wszystkich dietach dla karmiących mam jest sporo sprzeczności - co czytam jakiś artykuł czy poradnik to inne zalecenia i zakazy - pogubić się w tym można. Postanowiłam więc respektować wszystkie napotkane zakazy:-(


Dziewczyny jeśli macie jakieś ciekawe pomysły na dania dla utrzymujących reżim jedzeniowy to podzielcie się nimi.
Ja dziś robię risotto na rosole i bez wina, z cukinią i bez cebulki oraz z odrobiną sera.
 
reklama
Szopka ja dziś robię pierś kurzą w parowarze z marchewką plus ryż.

Myślę, że to super pomysł, żeby zamieszczać tu przepisy albo choć info o tym co jemy - mnie to bardzo pomoże urozmaicić ubogą dietę matki polki :tak:
 
Do góry