Dieta odchudzająca starającej

[Loree]

Mama bardzo mi miło,że o mnie pamiętasz, ale ja nie mam głowy,żeby z Wami poplotkować. Trzymam za Was wszystkie kciuki i mam nadzieję,że szybko wrócę,ale w tej chwili mam masakrę w domu!
Złapałam zapalenie krtani, zaraziłam córkę -miała zapalenie gardła. Potem przeszło na synka-miał zapalenie ucha. Jak już wszyscy skończyliśmy antybiotyk i mysleliśmy,że to koniec to u córki pojawiła się biegunka a u syna katar i gorączka. Kolejne leki......
Od 3 dni mój mąż walczy z jelitówką. Jak zarazi dzieciaki to nie wytrzymam!
Ja jakoś się trzymam i chyba obecnie najlepiej się czuję, ale absolutnie nie myślę o diecie. Mój mąż się śmieje,że jeszcze kilka dni jelitówki i będzie chudszy niż ja po Dukanie
Nie ma to jak znaleźć plus w chorobie

Trzymajcie się dzielnie dziewczynki i uważajcie na choróbska!

 

[Bafinka]

loree badzo mi przykro że macie takie problemy ze zdrowiem może jakieś witaminki na wzmocnienie łykajcie??? tule
u mnie oczywiście na śniadanko byla owsianka a teraz biore się za pisanie pracy do szkoly...

 

[LILITH]

Loree szczerze Ci współczuję.. życzę oby jak najszybciej skończyły się wasze problemy z chorobami, bo fakt ile można..

U mnie spadła temp. więc @ za 1-2 dni, ciekawe ile na plusie zobaczę przez to Jutro się zważę, chyba że dziś nie zapomnę

 

[mama05]

witajcie Dukanki

LOREE- witaj kochana i bardzo wspolczuje szpitala w domu.....
u nas dzieci juz daaaawno nie chorowaly i niech tak zostanie...ale pamietam jak w zeszlym 2lata mieli ospe i mnie cos dopadlo ,ze z lozka wstac nie moglam przez 5 dni....zdrowka i wracaj do nas jak juz u Ciebie bedzie siczekamy;-)

LILITH- no ja Ci powiem ,ze @ dostalam 15 trwala 2 dni a dopiero wczoraj woda zaczela schodzic a dzis znowu spadek i kolejne 300 g-zaraz zmieniam suwaczek

BAFINKA- ja rowniez dzis mialam owsianke cynamonowa i kawke na sniadanko.

teraz jestesmy po obiedzie-kotlety z mieska wolowego i baly ser odtluszczony i wazywa na parze...

pozdrawiam wszystkie babeczki

mialam nie odpalac kompa,ale nie moge sobie odmowic zmiany cyferek na suwaczku:-):-)

 

[Bafinka]

mama ja również po obiadku ja dalej zajadam się leniwymi wczoraj miałam tylko dzień przerwy na kuraka a dziś znów kluseczki mniam
dziewczyny jak wy sobie dajecie rade jak goście przychodzą???
ja mam dzis małą imprezkę w domu i robie pizze bo mój m sobie zazyczył i będzie całkiem nie dietetyczna... pozatym mase innych dobrych rzeczy i alkohol... i jak tu nie grzeszyć...

 

[mama05]

BAFINKA- ja ostatnio bylam na imprezce i pozwolilam sobie na kielbase na cieplo i troszke salatki z makaronem i brokulem i 2 delicje...mysle ,ze jesli sie ostatnio trzymalas diety i nie grzeszylas to mozesz cos tam skubnąć ))wieksza krzywde sobie zrobiz jak bedziesz siedziala glodna...
a co do alkoholu to widzisz-ja pilam tydzien pol lampki wina i waga stala a jak odstawilam to i wczoraj i dzi po 300 gram mniej-wiec w 2 dni poszlo mi 600 g )tak wiec alkohol odradzam .

 

[LILITH]

Ja tylko na moment..
Mama, gratuluję spadku !! Więc jednak waga leci


U mnie dzień, dwa przed @ a waga zaś w dół dziś 51,8 kg lecę zmienić suwak

 

[wikulaa]

a ja jestem znowu mega grzesznikiem - właśnie wróciłam z imieninek i jestem obżarta, najadłam się wszystkiego, a najwięcej to słodkości, ale powiem wam, że właśnie tego mi było trzeba, przed @ zawsze mam straszny apetyt na słodkości))))
A jutro znowu wyżerka - chrzciny mojego chrześniaka
i będę musiała dłużej być na diecie, hehehe

 

[Bafinka]

to i ja się przyznam wczoraj zjadłam na tej inprezie troche popcornu i dosłownie kilka chipsów ale za to dzis zjadlam u rodziców pomidorową zaprawianą z makaronem... więc pewnie waga znów będzie stać....

 

[mama05]

a ja mam znowu 300g mniej

juz suwaczek zmienilam-a co;-)jak odstawilam wino to juz 900g pooooszlo:-):-)
i ciesze sie tymbardziej ze juz zaczynalam wątpić czy dobrze stosuje sie do zasad skoro mi spadalo a teraz stoi i a to przez winko;-)

WIKULA,BAFINKA- grzeszniczki Wyraz nie zawsze ,dwa razy nie wciąż-czasem tak trzeba;-)ale...czasem;-)

LILITH- dzieki za gratki;-)

LOREE,BOOZQOWA,MUSIA,BUNIA,MAĆKU- wychodzić z krzaków;-)