reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

dieta w czasie karmienia piersia - faktycznie cos daje ?

Natqaa

Fanka BB :)
Dołączył(a)
4 Listopad 2019
Postów
435
Mam pytanie odnośnie diety mam karmiących piersia - czy faktycznie ona cos daje ? Bo mam sprzeczne info, niektorzy mowia ze tak, niektorzy ze nie. Może któraś z was przez jakis czas nje stosowa diety za bardzo - czyli jadla slodkie i inne, dopiero potem ja wprowadziła i zauwazyla jakies efekty - odnośnie kolek mi chodzi najbardziej. Ja mam wrazenie czy trzyma diete czy nie, to odnosnie kolek nie widzę różnicy.
Jeszvze pytanko w sprawie kropli antykolkowych- który jest najmocniejszy a który najsłabszy w działaniu? Obecnie mam espumisan i delicol ale oba njc nie działają. Slyszqlam o esputikonie ale on ma chyba słabsze działanie? Jest tu jakis ekspert w tej dziedzinie co wypróbował większość i wie mniej więcej jakie różnice ? Bo podobno skladnik we wszystkich jest ten sam (nje licząc delicolu). Czy dajecie espumisan co każde karmienie ? Ile kropel ? (Ja mam okolo 10 karmjen na dobe) - to dawac co karmienie ? Jak podajecie ? Moja czasami z łyżeczki wypluwa i ostatecznie nje wiem czy dostaję odpowiednio duzo.. moze sa jakies krople z zakraplaczem?
 
reklama
Rozwiązanie
Hej hej, cos sie zmienilo? Czy nadal nad ranem marudzenie i gazy ? 🤔🤔😀
Hejo 🖐️ u nas sprawy zmieniły tor, bo bylismy w szpitalu i małemu zlecono Kolzym, Espumisan, Dicoflor, więc jest super, bo jedziemy na wspomagaczach 😁 Więc nie wiem, czy bez tego byloby już ok. Dr w szpitalu mówiła, że na brzuszkowe sprawy potrzeba czasu i trzeba uzbroić się w cierpliwość (więc pewnie miała na myśli coś więcej niż skończone 3 miesiace) 😁
reklama
Jem od początku wszystko, zarówno słodkie jak i np. fasolkę szparagową, potrawy smażone, pieczone. Dziecku nic nie jest i ma się dobrze 😉 Karmie wyłącznie piersią prawie pół roku a teraz powoli rozszerzam dietę.
 
Mam ten sam egzemplarz ;) synek ma teraz 10 tygodni, ale już wcześniej miał te same objawy. Jeśli chodzi o objawy nad ranem to Dr i położna stwierdzili, że to przez niedojrzaly układ pokarmowy i że po 3 miesiącu minie. Czekam... Mam nadzieję, że się nie mylą 🙄
Hej hej, cos sie zmienilo? Czy nadal nad ranem marudzenie i gazy ? 🤔🤔😀
 
Nie ma diety matki karmiącej. Można jeść wszystko. Jak dziecku może zaszkodzić smażone? Trzeba najpierw cofnąć się do tego skąd się bierze mleko. No nie z treści żołądka. Wzdymające? Mogą wzdymać co najwyżej matkę.
Do mleka przechodzą tylko alergeny i alkohol.
 
Nie ma diety matki karmiącej. Można jeść wszystko. Jak dziecku może zaszkodzić smażone? Trzeba najpierw cofnąć się do tego skąd się bierze mleko. No nie z treści żołądka. Wzdymające? Mogą wzdymać co najwyżej matkę.
Do mleka przechodzą tylko alergeny i alkohol.
Tez to zauważyłam po sobie właśnie... niestety polozne twierdza inaczej, stąd ten post, teraz już wiem ze polozne wszystkiego nie wiedzą..
 
Tez to zauważyłam po sobie właśnie... niestety polozne twierdza inaczej, stąd ten post, teraz już wiem ze polozne wszystkiego nie wiedzą..
Nie zdobywają wiedzy, co jest tragiczne, bo to żadna wiedza tajemna. Od x lat trąbią o tym, że mleko powstaje z krwi i nie ma znaczenia to co jemy. Chyba, że dziecko jest alergikiem. Ale smażone, wzdymające, czy o zgrozo z pestkami 😂 nie ma nic do rzeczy.
Dziecko przez pierwsze miesiące ma niedojrzały układ pokarmowy i stąd kolki.
 
Nie zdobywają wiedzy, co jest tragiczne, bo to żadna wiedza tajemna. Od x lat trąbią o tym, że mleko powstaje z krwi i nie ma znaczenia to co jemy. Chyba, że dziecko jest alergikiem. Ale smażone, wzdymające, czy o zgrozo z pestkami 😂 nie ma nic do rzeczy.
Dziecko przez pierwsze miesiące ma niedojrzały układ pokarmowy i stąd kolki.
Ciekawe tylko jest to, ze niektóre dzieci nie maja kolek wogole. Znajoma wofole nie odbijała dziecka przez pierwsze miesiące bo nikt jej nie powiedział że tak trzeba (😵😵) - dziecko nie miało kolek. Ciekawe czy znaczenie ma technika.karmienia,.długość czy co....
 
Ciekawe tylko jest to, ze niektóre dzieci nie maja kolek wogole. Znajoma wofole nie odbijała dziecka przez pierwsze miesiące bo nikt jej nie powiedział że tak trzeba (😵😵) - dziecko nie miało kolek. Ciekawe czy znaczenie ma technika.karmienia,.długość czy co....
raczej kwestia dziecka. Każde jest inne. Moje nie miały kolek, jadłam wszystko. Nie odbijałam.
 
Ciekawe tylko jest to, ze niektóre dzieci nie maja kolek wogole. Znajoma wofole nie odbijała dziecka przez pierwsze miesiące bo nikt jej nie powiedział że tak trzeba (😵😵) - dziecko nie miało kolek. Ciekawe czy znaczenie ma technika.karmienia,.długość czy co....
Moje dzieci też nigdy kolek nie miały, jadłam wszystko i również nie odbijalam. Co zauważyłam przy synu jak podawałam wit D to dwa razy jakby coś zaczynało iść w tą stronę problemów z brzuszkiem, odstawiłam i nigdy się to nie powtórzyło. Córce nie podawałam i nie było ani razu takiego epizodu. Jedni twierdzą że to mit drudzy że racja, ja wiem że jak podawać wit D to tylko z najprostszym składnikiem nośnym, ale mieszkam w warunkach gdzie naturalnie słońce wystarcza więc mogłam sobie darować, nie namawiam do niepodawania, to tylko moje osobiste odczucia i decyzje.
 
reklama
Moje dzieci też nigdy kolek nie miały, jadłam wszystko i również nie odbijalam. Co zauważyłam przy synu jak podawałam wit D to dwa razy jakby coś zaczynało iść w tą stronę problemów z brzuszkiem, odstawiłam i nigdy się to nie powtórzyło. Córce nie podawałam i nie było ani razu takiego epizodu. Jedni twierdzą że to mit drudzy że racja, ja wiem że jak podawać wit D to tylko z najprostszym składnikiem nośnym, ale mieszkam w warunkach gdzie naturalnie słońce wystarcza więc mogłam sobie darować, nie namawiam do niepodawania, to tylko moje osobiste odczucia i decyzje.
Chodzi o olej. On często powoduje problemy z brzuchem.
 
Do góry