reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Dla dobra dzidziusia - z czego zrezygnowałyście

uwazajcie na te ryby po porodzie bo roznie moze maluszek zareagowac gdy bedziecie karmic piersia... pisze roznie bo moja Cyrylka nie lubila wielu dan ufff ale sa i takie dzieci ktorym nic nie przeszkadza.
 
reklama
Asylan,
wiem że tak jest jak się karmi. Ale ja się najpierw obżrę a potem ewentualnie zauważę że dzidzi to nie posmakowało :-D A to już będzie po fakcie :laugh2: Taki mam sprytny plan!
 
Heh, to jak z tym tuńczykiem, czy taki z puszki może być?? Ja jem takowego regularnie i przyszła mi do głowy ta wstrętna listeria :tak::tak:

Bajdełej Efilo ty to masz okrutny ten plan ;-):-D
 
Asylan naczytałam się o tym, co to różnym noworodkom potrafi szkodzić i :szok: Moja koleżanka przez 3 m-ce jadła tylko gotowanego kurczaka i piła wodę :szok: bo dzidzia robiła zielone kupy i lekarz zalecił dietę. Porażka... Mam nadzieję, że u mnie tego nie będzie. Wiem, że wszystko dla dziecka, ale takie 3 m-ce, to nie wiem jak bym zniosła...

Efilo chyba inaczej się nie da ;-) A dostawać po głowie dlatego, że komuś się odpowiedź nie spodoba (bo przecież oczekiwał jednej jedynej - korzystnej dla niego) to już mi się odechciało ;-)

Blanes niestety, tuńczyk - i w ogóle wszystko z puszki (ananas itp.) też jest na cenzurowanym (chodzi o sposób przechowywania). Wszystko, czego nie poddajesz obróbce cieplnej przed spożyciem (ofkors, dotyczy mięs). Natomiast ostatnio czytałam, że listeria ginie po ok. 10s wysokiej mocy w mikrofalówce. Zastanawiam się, może jakby takiego śledzia/tuńczyka itp. podsmażyć w mikrofali? No ale tu pewności co do skutku nie mam...
 
O kurcze, właśnie sobie wyobraziłam śledzia (takiego jak lubię z octu) w mikrofali :sick: mdłości do mnie wracają :-D.
Powiem Ci Esia, że mnie trochę zmartwiłaś bo takiego tuńczyka z puszki nie podejrzewałam o złe zamiary a i ananas mi się przytrafił. Chyba muszę pogadać z ginem, czy jakiś badań nie muszę w związku z tym zrobić.:eek:
 
Taka trzy miesięczna dieta to będzie akurat dla mnie :-D:-D:-D już się nie mogę doczekać.
:eek: Aż tak lubisz gotowanego kurczaka? ;-)

Blanes jakoś na początku tego wątku są linki do info o listerii i listeriozie - tam znajdziesz czarną listę. To cholerstwo szybko się rozwija, więc gdybyś się zaraziła (odpukać), to już byś o tym wiedziała. Więc nie martw się :happy: Po prostu unikaj rzeczy z puszki jedzonych bez ugotowania, surowych/wędzonych mięs i ryb (nie wierzę w "dobre pochodzenie" po tym, jak przed Świętami w firmowych łososiach wykryto 15 i 20x więcej listerii niż pozwala norma) no i ponoć rzeczy przechowywanych długo w lodówce. Więcej znajdziesz w linkach :-)
 
reklama
Kurcze dzięki, w ogóle zapomniałam o tych linkach a już się zabierałam za google serczing :-D.


a do kurczaków to ja nic nie mam, KURA RULEZ ;P
 
Do góry