reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Długie zasypianie, zasypianie przy piersi

Mamoja

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
12 Maj 2022
Postów
34
halo :)

Mój mały ma 7,5 miesiąca. Przez pierwsze pół roku zasypiał i spał doskonale (zasypiał oczywiście przy karmieniu, ale jak się przebudził to często wystarczyło go pogłaskać albo nic nie robić by nie rozbudzać i ponownie zasypiał, budził się raz, czasem dwa razy w nocy). Od około miesiąca niestety jest dużo gorzej. Usypianie trwa zwykle koło godziny, po czym po krótkim czasie się przebudza i od nowa. A jedyną metodą jest przystawienie go do piersi. Budzi się kilka razy w nocy i nie można go inaczej uśpić jak karmienie. Czuje jak jestem coraz bardziej zmęczona tą sytuacją, mąż chętnie by pomógł i zajął sie usypianiem ale nie ma piersi 🤦🏼‍♀️.

Co Wam pomogło w nauce usypiania bez piersi? Jak zaczęłyście, ile to trwało i z jakim skutkiem?

Ps. Mały dobrze przybiera i ma rozszerzaną dietę, więc potrzebę karmienia przy zasypianiu oceniam jako rytuał a nie rzeczywisty głód- często zasypia po minucie ale przebudza się jak odkładam.
 
reklama
A próbowałaś z szumami? Ściągnęłam aplikacje na tel z różnym szumem. Po paru minutach na rękach i szumem odlatywala. Jedyna rzecz która pozwalała nam ja uśpić przy kolkach.
 
A próbowałaś z szumami? Ściągnęłam aplikacje na tel z różnym szumem. Po paru minutach na rękach i szumem odlatywala. Jedyna rzecz która pozwalała nam ja uśpić przy kolkach.
Mamy whisbear, ale nie działa to na niego za bardzo. Jeszcze jak był taki całkiem mały to czasami w aucie pomagało mu zasnąć, a od 2 miesięcy to jedynie działa na niego sama maskotka od szumidła ale jako zabawka, bo się do niej przytula i uśmiecha….
 
Mamy whisbear, ale nie działa to na niego za bardzo. Jeszcze jak był taki całkiem mały to czasami w aucie pomagało mu zasnąć, a od 2 miesięcy to jedynie działa na niego sama maskotka od szumidła ale jako zabawka, bo się do niej przytula i uśmiecha….
Mam też szumisia ale był zdecydowanie za cichy. Z telefonu dużo głośniej dawało no i dzialalo😉
 
halo :)

Mój mały ma 7,5 miesiąca. Przez pierwsze pół roku zasypiał i spał doskonale (zasypiał oczywiście przy karmieniu, ale jak się przebudził to często wystarczyło go pogłaskać albo nic nie robić by nie rozbudzać i ponownie zasypiał, budził się raz, czasem dwa razy w nocy). Od około miesiąca niestety jest dużo gorzej. Usypianie trwa zwykle koło godziny, po czym po krótkim czasie się przebudza i od nowa. A jedyną metodą jest przystawienie go do piersi. Budzi się kilka razy w nocy i nie można go inaczej uśpić jak karmienie. Czuje jak jestem coraz bardziej zmęczona tą sytuacją, mąż chętnie by pomógł i zajął sie usypianiem ale nie ma piersi 🤦🏼‍♀️.

Co Wam pomogło w nauce usypiania bez piersi? Jak zaczęłyście, ile to trwało i z jakim skutkiem?

Ps. Mały dobrze przybiera i ma rozszerzaną dietę, więc potrzebę karmienia przy zasypianiu oceniam jako rytuał a nie rzeczywisty głód- często zasypia po minucie ale przebudza się jak odkładam.
Hej,
My na początku podobnie jak @izka12 korzystaliśmy z Szumisia, ale faktycznie był za cichy przez co bardzo szybko przestał być skuteczny. Moja małą bardzo uspokajają delikatne melodie, w ogóle lubi jak gra jakaś muzyka, bardzo pozytywnie na nią reaguje. Jak przeslismy na mm zaczęła nam częściej przebudzać się w nocy w poszukiwaniu cyca. Korzystaliśmy podczas ciąży z takiego kursu bardzo znanej fizjoterapeutki Rity Calderaro-Poczmańskiej, która opisała przykładowe rytuały przed snem, które bardzo pomagają się dziecku uspokoić i wyciszyć. Podzielę się tym co działa u nas- po wspólnej zabawie, żeby pomału wprowadzić już tryb wyciszenia oglądamy i czytamy książeczki, wtedy łatwo zaobserwować jak już dziecko zaczyna łapać się za uszka itd. wtedy bierzemy do wanienki, smarujemy jeszcze po kąpieli olejkiem ze słodkich migdałów, woda wyciąga, wiadomo, dziecko po tym nam zjada całą butlę mleka z kaszką, co wieczór ta sama kolejność- następnie mycie ząbków, wkładanie do śpiworka, smoczek i włączamy takiego misia pluszowego z delikatnymi melodiami, który jest jednocześnie projektorem. Głośność ma w sam raz, nie wybudza, więc jak młoda przebudzi się w środku nocy, a wiem, że nie jest głodna, bo jadła niedawno, a pielucha ok, to już nawet nauczyła się sama sobie włączać tego misia, szuka rączką smoka, wkłada sobie i zasypia- wcześniej my wykonywaliśmy te czynności jak była jeszcze w wieku Twojego malucha, bo moja ma już roczek, ale jakby dzięki temu żemy to robiliśmy ona nauczyła sama się wyciszać. Światło można delikatnie przygasić naciskakąc na brzuszek misia, albo całkiem wyłączyć. Te gwiazdki też bardzo łagodnie oświetlają łóżeczko i pokój, więc i przy tym to my sami usypiamy 😜
 

Załączniki

  • inbound3670267915526972949.jpg
    inbound3670267915526972949.jpg
    151,7 KB · Wyświetleń: 62
Ostatnia edycja:
Hej,
My na początku podobnie jak @izka12 korzystaliśmy z Szumisia, ale faktycznie był za cichy przez co bardzo szybko przestał być skuteczny. Moja małą bardzo uspokajają delikatne melodie, w ogóle lubi jak gra jakaś muzyka, bardzo pozytywnie na nią reaguje. Jak przeslismy na mm zaczęła nam częściej przebudzać się w nocy w poszukiwaniu cyca. Korzystaliśmy podczas ciąży z takiego kursu bardzo znanej fizjoterapeutki Rity Calderaro-Poczmańskiej, która opisała przykładowe rytuały przed snem, które bardzo pomagają się dziecku uspokoić i wyciszyć. Podzielę się tym co działa u nas- po wspólnej zabawie, żeby pomału wprowadzić już tryb wyciszenia oglądamy i czytamy książeczki, wtedy łatwo zaobserwować jak już dziecko zaczyna łapać się za uszka itd. wtedy bierzemy do wanienki, smarujemy jeszcze po kąpieli olejkiem ze słodkich migdałów, woda wyciąga, wiadomo, dziecko po tym nam zjada całą butlę mleka z kaszką, co wieczór ta sama kolejność- następnie mycie ząbków, wkładanie do śpiworka, smoczek i włączamy takiego misia pluszowego z delikatnymi melodiami, który jest jednocześnie projektorem. Głośność ma w sam raz, nie wybudza, więc jak młoda przebudzi się w środku nocy, a wiem, że nie jest głodna, bo jadła niedawno, a pielucha ok, to już nawet nauczyła się sama sobie włączać tego misia, szuka rączką smoka, wkłada sobie i zasypia- wcześniej my wykonywaliśmy te czynności jak była jeszcze w wieku Twojego malucha, bo moja ma już roczek, ale jakby dzięki temu żemy to robiliśmy ona nauczyła sama się wyciszać. Światło można delikatnie przygasić naciskakąc na brzuszek misia, albo całkiem wyłączyć. Te gwiazdki też bardzo łagodnie oświetlają łóżeczko i pokój, więc i przy tym to my sami usypiamy 😜
Z tym jedzeniem po kąpieli to może być dobry trop. Kiedy zaczęliście z tym misiem? Nie rozbudza się od dźwięków w nocy?
 
Z tym jedzeniem po kąpieli to może być dobry trop. Kiedy zaczęliście z tym misiem? Nie rozbudza się od dźwięków w nocy?
Z tym misiem już usypiamy się od kilku m-cy, bo zaraz po szumisiu jeszcze mieliśmy takiego królika grającego, ale zaczął małej działać na nerwy i zaczęła go wyrzucać za burtę z łóżeczka 🙈 także po metodach prób i błędów z zabawkami grająco-usypiającymi ten misiek aktualnie naprawdę robi robotę. Miś jest tak fajnie wyważony pod względem głośności, że po prostu usypia, ta muzyczka to miód na uszy, ani razu nam nie wybudził małej.
 
reklama
Hej! U nas podobnie jak u @Ewwson ten miś z chicco bardzo pomaga przy nocnym zasypianiu. Najlepszy przyklad to wczorajsza noc, gdzie mały dostał butlę i jedząc wpatrywal sie w zmieniający się kolor gwiazdek i odpłynął 😀 wiadomo, ze nie zawsze jest tak kolorowo, ale musze przyznać ze na pewno pomaga to w wyciszaniu dziecka przed snem :) my jesteśmy akurat świeżo po odstawieniu od piersi, więc tak jak Ty szukałam sposobów zeby sobie poradzic z usypianiem maluszka bez cyca, co do łatwych nie należy :) polecam też zaangażować tatusia mocno we wieczorne rytuały albo od czasu do czasu pozostawic ich samych na ten czas np z odciagnietym mleczkiem o ile maluszek akceptuje jakies butelki :)
 
Do góry