Długoletnie staraczki w ciąży, a w końcu mamusie 🤰🤱

[Karolina_123]

Ta jak mi teraz słodycze tak wchodzą, że hoho

Oo tak w ciąży słodycze wchodziły jak złoto

 

[Anezka11]

Rzadko tu wchodzę, ale dziś słyszałam te głosy w głowie: "wejdź na forum!" @LadyCaro gratuluję!! Niech mały cud zdrowo rośnie!

 

[Brownie1992]

Oo tak w ciąży słodycze wchodziły jak złoto

Po ciąży też wchodzą

 

[Moonstone]

Po ciąży też wchodzą

I 0.0 i czipsiki.
A potem zostaja pączki XD

 

[Kosinka94]

Mąż kupuje mi Snickersy — kilka sztuk, żebym miała na dłużej. U mnie „dłużej” oznacza dzień, w porywach do dwóch. Już go prosiłam, żeby mi ich nie kupował. I tak od dwóch tygodni chodzę sfrustrowana ale żeby nie było — ja też byłam w sklepie i nie kupiłam! Skończyło się na tym, że od niedzieli zjadłam dziecku ptasie mleczko, mambę i duże kinderki

 

[Karolina_123]

Mąż kupuje mi Snickersy — kilka sztuk, żebym miała na dłużej. U mnie „dłużej” oznacza dzień, w porywach do dwóch. Już go prosiłam, żeby mi ich nie kupował. I tak od dwóch tygodni chodzę sfrustrowana ale żeby nie było — ja też byłam w sklepie i nie kupiłam! Skończyło się na tym, że od niedzieli zjadłam dziecku ptasie mleczko, mambę i duże kinderki

Taak ja zaczynam dzień od kawy i snickersa

 

[aurii_orelii]

to może ja?

Długoletnią staraczką z pewnością jestem (ponad 5 lat w końcu minęło), w ciąży chyba też już jestem, jednak wydaje mi się to zupełnie nierealne. 4 transfer, ostatni z drugiej procedury. Podobno najsłabszy zarodek.
Jest bardzo wcześnie - jestem dopiero 13dpt. Beta przyrasta prawidłowo. Czekam na usg.
Chcę cieszyć się i przeżywać każdy moment, nigdy nie dotarłam jeszcze tak daleko. Nawet jeśli to maiałoby się zaraz skończyć. Czekałam na to wszystko 5 lat. Nie chce się tylko bać.
Tym czasem codziennie sikam na patyki, obsikałam ich już chyba z 30 w ciągu tygodnia, żeby oglądać takie obrazy:
Zobacz załącznik 1727020
Nigdy nie sądziłam, że napiszę takiego posta. Jestem tak wzruszona, w takim szoku. Nie wiem. Boże. To się chyba nie dzieje naprawdę.

Weszłam na to forum po długim czasie tylko po to żeby zobaczyć Twój post, bo myślałam o Tobie. Nie wyobrażasz sobie nawet jak bardzo się cieszę trzymam kciuki najmocniej jak się da! Rośnij zdrowo kropku forumowe ciocie już się Ciebie nie mogą doczekać

 

[Kosinka94]

Taak ja zaczynam dzień od kawy i snickersa

To ja grzeczniej, bo zjadam porządne śniadanie, a potem poprawiam słodkim Najlepsze jest to, że w mojej diecie jest sporo błonnika, który niby powinien ograniczać chęć na słodkie, ale u mnie to nie działa. Dwa razy rzuciłam się na marchewki (mam jedną odmianę taką słodką), ale nie polecam — chyba że któraś ma problem z zaparciami