reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Długość szyjki w 20 t.c.

Izabela Osika

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
31 Styczeń 2012
Postów
33
Miasto
Bielsko-Biała
Drogie. W poniedziałek byłam na kontrolnej wizycie. Z Dzidziem wszystko książkowo, pięknie rośnie, przybiera na wadze. Moja lekarka natomiast zmartwiona stwierdziła, że zaczyna mi się skracać szyjka :( O tyle o ile jest twarda i zamknięta, to jej długość się jej nie podoba. Wymiar to 2.83 cm. Stwierdziła, że jeśli do następnej wizyty nie daj Boże jeszcze się skróci, to założy mi pessar. Do tego czasu zaleciła odpoczynek i mocne zluzowanie z aktywnością (a ja należę do tych bardziej aktywnych..... :(). Czy któraś z Was miała podobny problem? Czy taka długość naprawdę jest powodem do zmartwień? Moja znajoma jest w 23 t.c., jej szyjka ma 2.3 cm, czyli poniżej bezpiecznego wymiaru 2.5 cm a jej lekarz nie poruszył nawet tematu :/
Jak to wygląda z Waszych doświadczeń? Czy któraś miała pessar? Totalnie nie znam tego tematu :/
Będę wdzięczna za odpowiedzi :)
 
reklama
Link do: Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze
Wejdź sobie tu i poczytaj o dziewczynavh z podobnymi problemami.
Ja miałam pessar od 25 tygodnia, założony na szyjkę 2,3cm. Dodatkowo ja miałam częste skorcze. Zażywałam luteine, duphaston, dużo leżałam, nie sprzatalam, sporadycznie gotowałam. Zajmowałam się 2 letnią córką wiec cały czas nie mogłam leżeć.
Co lekarz to inna opinia. Cześć z nich odchodzi od zakładania pessara, ale chyba większość uważa że 2,5cm to taka granica po której ciężarna powinna więcej się oszczędzać, brać leki i chodzić na częstsze kontrolę.
 
Ja w poprzedniej ciąży i teraz od początku mam 2.5 jestem w 16 tyg.
Pierwsza ciąża donoszona, teraz tez bez zakazów. Mam 2 latke w domu wiec jestem na wysokich obrotach cały czas.
 
Aga a powiedz mi, na czym polegało to oszczędzanie? :) Leżenie plackiem totalnie, czy miałaś zezwolenie na jakikolwiek ruch?
Nie mialam wtedy dziecka, byla.to pierwsza ciaza wiec moglam.pozwolic sobie na duuuuuzo lezenia i ogladania seriali ;-) jak dowiedzialam sie o tej szyjce to miesiac niemalze przelezalam.. tylko do wc szlam, nawet jedzenie pod nos mialam co bylo głupotą bo to wstawanie do wc bylo juz niebezpieczne ale dlatego ze mialam zawroty glowy jak nagle sie podnosilam.. i pozniej zwykly spacer czy wyjscie na wizyte do gin to byly mega zakwasy i ból bo cialo sie odzwyczailo. Z perspeltywy czasu teraz bym po prostu bardzo sie nie forsowala i nie dzwigala a spacery czy ugotowanie obiadu nie zaszkodzą.
Dodam ze bralam tez luteine, no spe i magnez
 
Link do: Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze
Wejdź sobie tu i poczytaj o dziewczynavh z podobnymi problemami.
Ja miałam pessar od 25 tygodnia, założony na szyjkę 2,3cm. Dodatkowo ja miałam częste skorcze. Zażywałam luteine, duphaston, dużo leżałam, nie sprzatalam, sporadycznie gotowałam. Zajmowałam się 2 letnią córką wiec cały czas nie mogłam leżeć.
Co lekarz to inna opinia. Cześć z nich odchodzi od zakładania pessara, ale chyba większość uważa że 2,5cm to taka granica po której ciężarna powinna więcej się oszczędzać, brać leki i chodzić na częstsze kontrolę.
Ja w tej chwili mam tylko zwiększony magnez, bo momentami brzuch mi twardnieje, ale to bywa raz dziennie, czasem dwa. W każdym razie po prostu kazała mi zwolnić u więcej odpoczywać. Ale łatwo się mówi, jak w domu jeszcze dwie Córy ;) Na szczęście są na tyle duże, że wiele rzeczy zrobią już koło siebie same. Ale i tak do szkoły zawieść je trzeba, odebrać też... Przy żadnej ciąży nie miałam takich problemów. Synuś już w brzuchu chyba postanowił pokazać, że z chłopakami wszystko jest inaczej ;)
 
Mi sie szyjka skraca chyba od 17tc. Teraz jestem w 20, a szyjka w poniedziałek miała 21mm. Muszę przeleczyc infekcje i beda mi zakładać pessar. Praktycznie od tego 17 tygodnia leżę. Na początku sie oszczedzalam po prostu zwolnikam, ale jak zobaczyłam ze i tak się skraca, to już leżę non stop. Leżę, siedzę, wychodzę do toalety i pod prysznic. Biore luteine, duphaston, magnez, nospe. Czekam na ten pessar i bede mieć zielone światło na ruch:)
 
Ja w tej chwili mam tylko zwiększony magnez, bo momentami brzuch mi twardnieje, ale to bywa raz dziennie, czasem dwa. W każdym razie po prostu kazała mi zwolnić u więcej odpoczywać. Ale łatwo się mówi, jak w domu jeszcze dwie Córy ;) Na szczęście są na tyle duże, że wiele rzeczy zrobią już koło siebie same. Ale i tak do szkoły zawieść je trzeba, odebrać też... Przy żadnej ciąży nie miałam takich problemów. Synuś już w brzuchu chyba postanowił pokazać, że z chłopakami wszystko jest inaczej ;)
Zobaczysz jak to będzie z szyjką przy takim trybie. Odpusc sprzątanie, niech mąż się tym zajmie, Ty tylko obiadki i dużo odpoczynku ;) ja z moją 2 latką opanowałam parę zabaw w pozycji leżącej ;) Ogranicz chodzenie po schodach.
 
reklama
Nie mialam wtedy dziecka, byla.to pierwsza ciaza wiec moglam.pozwolic sobie na duuuuuzo lezenia i ogladania seriali ;-) jak dowiedzialam sie o tej szyjce to miesiac niemalze przelezalam.. tylko do wc szlam, nawet jedzenie pod nos mialam co bylo głupotą bo to wstawanie do wc bylo juz niebezpieczne ale dlatego ze mialam zawroty glowy jak nagle sie podnosilam.. i pozniej zwykly spacer czy wyjscie na wizyte do gin to byly mega zakwasy i ból bo cialo sie odzwyczailo. Z perspeltywy czasu teraz bym po prostu bardzo sie nie forsowala i nie dzwigala a spacery czy ugotowanie obiadu nie zaszkodzą.
Dodam ze bralam tez luteine, no spe i magnez
Tez mam podobne spostrzeżenia, pierwsza ciążę przelezalam plackiem jak szyjka się skracała i każdy wysiłek później kończył się skurczami. W drugiej już trochę inaczej do tego podeszłam i myślę że jednak oszczędny tryb życia jest lepszy niż ciągle leżenie. Ale pewnie to tez bardzo indywidualna kwestia.
 
Do góry