reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Do mam, których maluchy zasypiają/ły przy cycu

eM.

Listopadowa mama '07
Dołączył(a)
11 Lipiec 2007
Postów
130
Miasto
Manorhamilton, Irlandia
Alek początkowo zasypiał tylko na rękach, potem stopniowo przyzwyczaił sie do bujaka, a następnie do lóżeczka, ale tez tylko z bujaniem. Chciałam go tego oduczyć i w wyniku mojego oduczania zasypia co prawda bez bujania ale tylko przy cycu. Niby nic fajnego, ale mnie się nawet podoba. Karmię go i usypiam za jednym razem. Nie ma godzin wystawania nad łózeczkiem, kołysania, wysłuchiwania krzyków, wyjmowania, noszenia, odkładania, uspokajania, czyli teoretycznie super. Zastanawia mnie tylko co zrobie kiedy Mały bedzie musiał zaczac jeść cos wiecej niz tylko mleko mamy. Wiem, że kiedy będę wprowadzac stałe jedzenie powinnam najpierw podać mu jedna pierś, potem troche stałego i drugą. Tyle, ze kiedy przyjdzie pora jedzenia przyjdzie też pora spania, Mały prawdopodobnie będzie tak zmęczony, że nie będzie miał ochoty na wprowadzanie żadnych nowości. Jeśli spróbuję nakarmic go wcześniej nie bedzie głodny, wiec mozliwe że też nie będzie chciał. Jak sobie z tym radziłyscie lub jak zamierzacie radzić?
 
reklama
Chodzi Ci o usypianie w dzień? Ja już dobrze nie pamiętam. Wydaje mi się, że nie było problemu. Ja tez karmiłam piersią, a więc przez 6 miesiecy tylko pierś. Jak miał synuś juz pół roku, to mniej spał i było to bardziej unormowane. Spał gdzieś tak między 10 a 13 i potem około 16-18. Więc jak wprowadzałam te nowości to gdzieś w godzinach obiadowych jak był wyspany. Wtedy już tak przy cycusiu za kazdym razem nie zasypiał. Ja chyba jak wprowadzałam, to nie dawałąm wcześniej przed samym jedzeniem piersi, tylko po jedzeniu. Nie martw się, że nie bedzie chciał próbować. Na początku wystarczy troszeczkę. Zobaczysz jak będzie zaskoczony nowymi smakami. Moze nie wszystko będzie mu odrazu smakować, ale do niektórych bedzie się pewnie wyrywał.
 
Podejrzewam, że jak zaczniesz wprowadzać nowe jedzonko po 6. m-cu to Twój mały nie będzie już tak często spał. Podobnie jak mama_Aga podaję nowe jedzonko jak Olo jest wyspany z tym, że zwasze wcześniej podaję mu pierś. Jesli chodzi o zasypianie wieczorem to dostaje tylko pierś i wtedy już sobie śpi.
 
Podobnie jest u nas- najpierw jest nowe jedzonko później popijamy to cycusiem.Ale przed snem wieczornym obowiązkowy cycuś- bez niego nie ma zasypiania:sorry2: Troszkę to już jest męczące, bo czasem nawet nie mogę iść zrobić siusiu, bo jak wyczuje, ze mu wyciągnęłam sutka z buźki to momentalnie pobudka:baffled: W dzień było tez tylko lulanie przy cycusiu, ale przenieśliśmy go do wózka bo nic nie mogłam zrobić.
 
Dzięki dziewczyny. Chyba macie rację, bo już wczoraj Mały zamiast 5 drzemek miał tylko 3, tyle że dłuzsze. Więc są i karmienia nie zakończone spaniem. Niepotrzebnie panikowałam :)

To teraz tak troszkę z innej beczki, żeby nie zakladać kolejnego tematu...
Co polecacie jako pierwsze stałe jedzenie? Dzięcięcy ryż wymieszany z moim mlekiem może być? I ile tego? Bo na opakowaniu jest żeby łyżeczke ryżu wymieszać z dziesięcioma łyżeczkami mojego mleka, a w "instrukcji" jak zacząc wprowadzać, że Mały ma zjeść jedną do dwóch łyżeczek dziennie początkowo. Przepraszam, może to głupie pytania, ale to dla mnie zupełna nowość i troche się gubię.
 
My zaczynaliśmy od samej marchewki, samego ziemniaka,jabłuszka a później stopniowo mieszaliśmy z innymi warzywami albo po prostu kupowaliśmy słoiczki z nowymi smakami, odpowiednie do wieku małego. A teraz mały powiedział słoiczka stop i sami gotujemy.
 
Ja zaczynalam tez z warzywami i owocami. Mi sie wydaje, ze powinnas zaczac wlasnie od tego. Takie nowe smaki pobudza malego do probowania.
 
hey my zaczelismy szybko sesje karmien bo mala byla glodna i cycus nie wystarczal ale butli tez nie chciala:baffled:, ale przy cycu ja odluczylam zasypiac i to szybko tylko troszke cierpliwosci i samo sie ulozy:-)
 
Ja też zaczynałam od kilku łyżeczek jabłuszka (w słoiczku), na początek dwie, potem stopniowo zwiększałam ilość. Jesli chodzi o kleik ryżowy to też jest dobry na początek, tylko musisz ściągać pokarm i stopniowo zagęszczać swoje mleczko do uzyskania półpłynnej konsystencji.
 
reklama
Dziękuję jeszcze raz.
Najchętniej poczekałabym jeszcze ten miesiąc, ale nie jestem pewna czy Maluch jest tego samego zdania. W każdym razie teorię wolę mieć obcykaną ;-)
 
Do góry