reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

dokształcanie się

M

Marzena80

Gość
Witam!

nie wiem czy udzieli mi Pani odpowiedzi na to pytanie, ale nie bardzo wiem gdzie się zwrócić...

jestem nauczycielem-bibliotekarzem zatrudnionym w zespole szkół dla dorosłych na pełnym etacie. niestety od września będę sama prowadziła szkolną bibliotekę, gdyż zostanie nam tylko 1 etat (do końca roku szkolnego jest 1,5 etatu). jako, iż jestem w trakcie odbywania stażu na nauczyciela mianowanego chciałam od października rozpocząć studia podyplomowe. w moim przypadku sprawa jest o tyle trudna, że ja na pełnym etacie pracuje 30 h/tyg. i w związku ze specyfiką szkoły pracuję również w soboty i niedziele. zjazdy na studiach odbywają się - wiadomo - również w weekendy. jak pisałam wcześniej - od września zostaję sama w bibliotece, a jest ogromna potrzeba, aby biblioteka była czynna dla słuchaczy zaocznych. czytając kartę nauczyciela znalazłam punkt, który mówi o płatnych urlopach dla nauczyciela w celach naukowych, oświatowych i artystycznych. jednakże - moja pani dyrektor twierdzi, że taki urlop mogłabym otrzymać jeśli robiłabym doktorat, bądź gdybym nie miała wyższego wykształcenia i musiałbym je uzupełniać. przytoczyła mi również przykład, że kilkunastu nauczycieli naszej szkoły na przestrzeni ostatnich kilku lat robiło podyplomówki i nikt z nich takiego urlopu nie otrzymywał. tylko prawda jest taka, że oni go nie potrzebowali, gdyż mieli plan lekcji tak ułożony, że wyrabiali swoje 18 h w inne dni i na zjazdowe zajęcia na podplomówce mieli wolne. ja pracuję od poniedziałku do czwartku od 14 do 19 i w weekendy, żeby wyrobić swój etat i w obecnej sytuacji nie mam szans się dokształcać. niestety nabór nam się kurczy i za rok czy dwa mogą obciąć nawet ten jeden etat, bo będzie za mało słuchaczy. ja chciałbym się dokształcać, żeby mieć jakiś dodatkowy "fach", bo nie wiem co przyniesie przyszłość... a moja dyrektorka jeszcze twierdzi, że gdyby było zapotrzebowanie na jakiegoś nauczyciela to być może dałoby się coś z tym zrobić, ale skoro szkoła nam się kurczy to nikt nowy nie jest potrzebny... a druga strona medlau jest taka, iż ja chciałbym zrobić studia podyplomowe z technologii informacyjnej, a u nas tego przedmiotu uczą dwie emerytki... a ja młoda osoba, przed którą jeszcze sporo lat pracy nie mam szans na dalszy rozwój.

z góry serdecznie dziękuję za przeczytanie tego. mam nadzieję, że za bardzo nie namieszałam... jeśli jest Pani w stanie mi cokolwiek na ten temat powiedzieć to będę bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam!
Marzena
 
reklama
Do góry