dolegliwosci po porodzie

[misia_q]

a u mnie kolejna rzecz sie pojawila,stalam dzis w kuchni z Mala na rekach i poczulam jak krew mnie zalewa,dostalam krwotoku,krwi mnostwo!!!pojechalam do szpitala i przepisal mi jakies leki na powstrzymanie ale jesli sie nasili to czeka mnie lyzeczkowanie,bron mnie Boze od tego
a parcie caly czas odczuwam podczas oddawania moczu,jakby cosik chcialo ze mnie wyleciec,co to dziewczyny,macie tez tak???boje sie ze cos nie tak

tak kacha, ja przy siusianiu też takie mam odczucia... boże żebyś tylko nie miała łożyska zostawionego... no ale jak dali leki to powinno pomóc... nie martw się, będzie ok

 

[Kira25]

Misia... o tej samodzielnej cesarce czytalam juz jakis czas temu. Kurcze... co kobieta jest w stanie zrobic dla swojego malenstwa!!!!!!!!!

 

[Szczęściara20]

Jedyną dolegliwośc po porodzie jaką słyszałam miała moja koleżanka z Norwegi schudła 13 kg w ciągu 2 tygodi , ale wzieła sobie zaszczyk antykoncepcyjny i przytyła z powrotem 10 kg i jest bardzo zła.

 

[Szczęściara20]

Ale t nie o takie dolegliwości chodzi ;D ;D

 

[kacha107]

misia q powoli mi to parcie przechodzi,a u Ciebie jak? krwawienie wczoraj sie powtorzylo,ale dzis odpukac SPOKOJ

 

[misia_q]

Kacha no u mnie się już powoli wszystko stabilizuje... aczkolwiek czuję się czasem w toalecie jak na porodzie...

 

[Klara]

U mnie już ponad miesiąc po cesarce staram się zapomnieć jak to nie można bylo odkaszleć czy kichnąć siusiu to byla tragedia tak do tygodnia a jak pytali stolec byl odpowiadalam że bylllllll aż po czterech dniach jak już usiadlam to plakalam z bólu i mialam wrażenie że rana pękla. Potem stalam pod pryśnicem nie wiem jak dlugo ale przynosilo to ulgę

 

[karola7]

A macie czasami wrażenie jakby macica wam drgała? Wczoraj miałam takie uczucie jakby jakiś kolejny maluszek wiercił się w srodeczku.

No i musze się wam pochwalić, że ja od 3 doby siedzę całkiem normalnie (pomimo 3 szwów). sama nie wiem jak to jest bo po Matim to długo siadałm na jednym pośladku, a tu taka niespodzianka ;D

 

[dytek]

Karola7 a jak u Ciebie wyglądało obkurczanie się macicy. Bo mnie to strasznie bolało, teraz za drugim razem (bo pierwszym razem nie) i zaczeło się już podczas zszywania, nie mówiąc już o pierwszej dobie podczas karmienia- bolało jak na megaokres.

 

[Kira25]

Dytek, to akuroat jest podobno norma, ze obkurczanie macicy (dawniej nazywane czasami zwijaniem), przebiega inaczej u wielorodek a inaczej u pierwiastek...
Zazwyczaj boli tylko te pierwsze...