dolegliwości

[Czarodziejka]

I ja mam to samo
Plus paskudne biegunki i wymioty, wczoraj to nie wiedzialam czy mam stac nad wc czy juz siadac :sick: A teraz czuje ze wymioty wisza nade mna.
Co do psychiki- to lepiej sie nie rozpisuje...... :-(

Paulinko - ja ostanio też jakieś "rozstroje" miewam.......może to zwiastuny?......

trzymaj się...jeszcze troszke i bedzie "po"..... ​

 

[justyna19]

hmmm... czy do tych rozstrojow mozna tez zaliczyc wrazliwosc na dotyk?? jakos nie moge zniesc jak maz chce sie przytulic albo poglaskac, gdzie ja zawsze bylam osoba ktora bardzo potrzebowala czulosci... teraz poprostu na niego warcze!

 

[PaulinaAnna]

Czarodziejka- spoko, ja jestem tak bardzo uzalezniona od komputera, a w szczegolnosci od forum BB ze na bank zawsze poslucham Twych zali
Justysiu- ja mam w ksiazce napisane ze kazda kobieta inaczej przechodzi to, tzn. jedna pelna sily, druga zmeczona non-stop, i to samo jest do psychiki-radosc, smutek, jedna pragnie czulosci(ja) a druga nie (Ty).

 

[justyna19]

Widzisz Paulinko jaki ten nasz stan moze byc nieprzewidywalny... ja normalnie wiecej chcialam niz Marcin mi dawal, on wolal sie kochac niz przytulac,a ja na odwrot, teraz mi sie odwrocilo, a on tylko by sie tulil! Mam tez pytanie: czy macie takie skurcze w pachwinach? dokladnie w zalamaniu nogi? od kilku godzin wogole nie moge stac na nogach.... ale to nie boli, tylko takie dziwne uczucie....

 

[nadia]

Czarodziejko wiem że to nie ładnie wpychać się do kolejki, i nigdy tego nie robię, ale tym razem to wybacz moge się nie powstrzymać;-) A tak na serio to też wolałabym nie być tą ostatnią;-) Choć nie wiadomo co i jak, bo z dnia na dzień mam coraz mniej skurczy, mimo nie zażywania Fenoterolu Więc moga być i takie hece że jak mi najpierw hamowano poród tak teraz będą wzniecać No nic póki co, co lecę do toalety na siusiu yto z nadzieją że ujrzę czop, ale narazie nic

 

[Agnieszka18]

Dziewczynki muszę się pochwalić
- ja znalazłam juz u siebie chociaż narazie kawałki czopa


​

 

[Czarodziejka]

Nie.... no to drogie Panie...jestem od Was do przodu o czop
znaczy ja już zgubiłam i śluz mi sie bardzo zmienił....istna galaretka
dr Oetker-a:-) ......ale świntucha ze mnie co? he he tak jakoś mi sie skojarzyło....
A co do wpychania sie w kolejeczkę pamiętajcie:
"Pierwsi bedą ostatnimi......i odwrotnie" he he he;-) ​

 

[PaulinaAnna]

Hejka,
a ja dzis dojrzalam wieksza ilosc sluzu, i zaczynam myslec ze mi powoli odchodzi czop.....Prezjrzalam po necie i ksiazkach i znalazlam ze jedenj moze wypasc caly a innej po troszku, a jeszcze innej dopiero przy samymporodzie-ze to zalezy od szybkosci w jakiej macica sie rozwiera.
Wiec, u mnie jakos idzie powolutku :-)

Ach, jak zwykle: bole glowy, zawroty, mdlosci przechodzace w wymioty, bole pachwin.....no cala seria dolegliwosci

 

[justyna19]

a mi zaden czop nie odchodzi... znajac moje szczescie urodze ostatnia!!!:-(

 

[aninaaa]

Justynko,nie martw się.moja mała też się nie śpieszy.ja się już pogodziłam z myślą że urodze po terminie.jak będziesz miała odrobinę szczęścia to nie będziesz oststnia:]jedyne co mi dolega,to dziwna wysypka na brzusiu.której nie moge się pozbyć i nie wiem skąd się wzieła.