reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Drzemki 5 miesięczniaka

bombelq

Fanka BB :)
Dołączył(a)
29 Sierpień 2011
Postów
228
Miasto
Słupsk
Wiem że temat spania dzieci było sto razy poruszany ale mam pytanko moja mała ma ponad 5 miesięcy w nocy chodzi spać nie późno bo ok 19.30 ale...wstaje o 5 czasem 4.30 i już jest wyspana nie wiem co robić zastanawiam się czy w ciągu dnia może za dużo śpi jest tak: po przebudzeniu wytrzymuje ok3 godzin potem pierwsza drzemka po przebudzeniu jest najdłuższa bo ok 2 godziny trwa a potem już jak jej się zachce na spacerze śpi albo i nie śpi wtedy tez ok 1 godzinki i czasem zdarza jej się ok 17 na około 20 minut przysnąć w sumie w ciągu dnia sypia ok 3 do 3,5 godziny co o tym myślicie??Bo ja już chodzę jak zombie wstając o 4 lub 5
 
reklama
kladz ja pozniej spac to pozniej sie obudzi, bo jesli chodzi o drzemki w ciagu dnia to nie ma zadnego zwiazku a tez nie mozesz na sile jej budzic. Moja np przez caly dzien robi tak, ze spi 30,40 min pozniej 1,5-2 h aktywna i znowu spi, jedynie na wieczor gdy zbliza sie godzina spania,( a klade ja ok 21) to wczesniej nie pozwalam jej spac bo protestuje za dlugo w lozeczku, a gdy ja przetrzymam ostatnia godzine czy 1,5 to zasypia od razu.

pozdrawiamy :)
 
Wiesz co chciałabym ją przetrzymać ale zbliża się 19 i ona marudzi na maxa i tak na siłę już ją przetrzymujemy zabawiamy itp po prostu chyba jej pora i tyle....a w dzień wychodzi że wcale aż tak długo nie śpi...
 
dzieci ogólnie tak wstaja.I ja i moje rodzeństwo i moje dziecko i moich kolezanek dzieci wstawaly miedzy 5 a 6. Ja antka kąpie o 18 30 o 19 juz spi a wstaje tak 5-6
 
bomelq u nas było podobnie. Około 19:00 mega marudna (bez sensu przetrzymywać w takiej sytuacji), o 19:30 kapiel, potem cyc i spanko. O 4-5 oczy jak 5 zł i koniec snu. Jak było już o tej godzinie jasno na dworze, to w ogóle..., ale jak zaczeło być jeszcze ciemno, to zaczeło z czasem być lepiej. Mianowicie, nawet jak mała się budziła (czasem budzi) i już nie zamierza spać to odkładamy ją do łóżeczka i śpimy dalej ;) Ona postęka, pomarudzi i... zasypia :) (a podkreślam, że w ciągu dnia SAMA NIGDY NIE ZAŚNIE). Zresztą co ma robić? Jest ciemno, światła nie zapalamy, nic nie mówimy... nic jej nie rozprasza... I teraz coraz rzadziej ma taki wake up o tej 4 czy 5 :)
 
No dokładnie też uważam że bez sensu przetrzymywać bo ona wręcz ryczy jak zmęczona jest więc szkoda jej męczyć czyli widzę ze jak chodzi wcześnie spać będzie i wcześnie wstawać niestety....a teraz jak będzie zmiana czasu to już widzę co będzie sie działo heheh
 
Wlacz intuicje .. to juz nie jest noworodek tylko niemowle .. mozna te godziny poprzesuwać jak chcesz .. :) nie boj sie ze zbijesz rytm dnia dzieci bardzo szybko sie przystosowują do nowej sytuacji nowych godzin spania. Pozniej do lozeczka , dluzsza kapiel , dluzszy masaz.. o 20.30 jak pojdzie do lozka to nie bedzie bardzo nawet zmeczona jak spi w dzien :)
 
bombelqu, u mnie podobnie spanko 19-19.40, od 17.30 już marudzi synek, ale próby uspiania o tej porze kończyly się histerią. Staramy się przetrzymać z kapielą do jak najbliżej 19, ale niestety 18.30 to maks. Co do porannego wstawania to czasem po karmieniu o 4 potrafi do 6 nie spać, ale udaje się jeszcze uspić do 7, czasem szok do 9!-ale na palcach policzyc przypadki. Z rana staram się nie wyciagać szybko z łóżeczka i tak nawet Mały nauczył się spedzać czas na patrzeniu w żaluzje albo rysunki nad łóżeczkiem. A w dzień, podobnie ostatnio przerwy miedzy drzemkami to 3h, ale z reguły po 1,5-2h już marudzić zaczyna. Z reguły w dzień pierwsza drzemka ok 10 (róznie 40min lub 1,5h), a następna na spacerku 14-16 ( ale dziś np.wcześniejszy spacerek był, i rezultat od 14.20 już Mały nie spał!). O dziwo do 17 wytrzymal lekko, a później była walka z czasem. Dodam jeszcze że u mnie popołudniowe zasypianie w domu graniczy z cudem
 
heheh martina13 widze ze mamy podobnie my dzis Zosie do 20 przetrzymalismy ale byla masakra ale musialam bo jak dzis cofamy czas to boje sie ze by mi o 4 wstala zobaczymy jutro efekt koncowy!!
marihuanna wiesz co postaram sie ja dluzej przetrzymac mam taki plan codziennie chociaz chwile moze sie uda niech chodzi chociaz o 20 spac i do 6 to byloby super :))
 
reklama
A ja wstaję do mojego synka ze 4-5 razy w nocy a był czas gdy jadł tylko raz... Dlatego też po pierwszym przebudzeniu biorę go do naszego łóżka bo chodziłabym jak zombie. Czy Wy też macie/miałyście taki problem? Z dziewczynkami było dużo lepiej...
 
Do góry