reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dwa poronienia w 5 tygodniu

Dołączył(a)
21 Grudzień 2022
Postów
2
Miasto
Rzeszów
Hejka,
Jestem po 2 poronieniach w 5 tygodniu jedno we wrześniu drugie w listopadzie miesiąc po miesiącu. Dodam tylko ze mieszkam w UK. Zgłaszałam że miałam krwawienia w ciąży oczywiście nie podali mi nic na podtrzymanie ciąży. Teraz mówią że mogę się starać dalej (bez żadnych badań) ale dadzą mi na podtrzymanie ciąży plus aspirynę. Moje pytanie do was bo sama nie wiem już co mam robić. Aktualnie jestem w Polsce byliśmy razem z mężem u ginekologa który zlecił nam masę badań zanim zaczniemy się starać. Czy jest sens je robić jeśli tutaj nie mieszkamy? A co jeśli te 2 poronienie było bo mój organizm był za słaby?
 
reklama
Myślę, że Polski ginekolog dobrze Ci zalecił. Skoro poroniłaś 2x na tym samym etapie , musi być tego jakaś przyczyna. I musisz je zrobić bo kolejna ciążą tak samo może się skończyć a to wyniszczy Cię psychicznie jeśli staracie się o dziecko. Nie zastanawiaj się, tylko leć d labolatorium.
 
A co jeśli to nie twój organizm był za słaby? Jeśli zdarzy Ci się trzecie, to jesteś pewna, że nie będziesz miała do siebie ogromnych pretensji i żalów, że jednak mogłaś zrobić te badania?
 
Miałam identycznie jak ty, biochemy we wrześniu i listopadzie rok temu. Zrobiłam badania, mąż zrobił badanie nasienia (to w sumie podstawa badań) - moje wyszły ok, męża takie sobie 🤔 prawdopodobnie tam była przyczyna bo był tylko 1% prawidłowych plemników.. w międzyczasie spróbowaliśmy kolejny raz i w grudniu rok temu znowu dwie kreski, tym razem się udało i urodziłam córeczkę 👌😉
Moja rada: zróbcie badania, może się okazać że gdzieś jest większy problem a równie dobrze może się okazać że nie jest tak źle i się uda, ale warto to zdiagnozować.
 
Do góry