reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

dwulatek i fascynacja cyframi

Dołączył(a)
14 Grudzień 2010
Postów
1
Drogie Panie, mam pytanie :-)
Czy któraś z Was spotkała się z dzieckiem, które nie potrzebuje klocków, samochodów, piłek, pluszaków, tylko każą zabawę musi mieć związaną z liczbami lub literami? Nasz synek ma 2,5 roku i uwierzcie, od ponad roku zna wszystkie cyfry i litery. Obecnie pisze i czyta nawet krótkie słowa (4-5 literowe) i dwucyfrowe (nieraz nawet 3-cyfrowe) liczby. Nie jesteśmy maniakami i to nie nasza sprawka, że takie jest jego zainteresowanie. Podsuwamy mu najróżniejsze zabawy, zabawki, gry, ale jeśli nie mam w nich liczb lub liter, interesują go tylko na krótko. Nawet gdy czytamy bajki i śledzi obrazki, to wyszukuje cyfr (ostatnio wypatrzył, że świnka ma ogon w kształcie 6 lub 9). Czy to normalne? Czy odwodzić go od tego? Czy niech idzie własnym torem? Pomyślałam ostatnio, że najszczęśliwszy by był, gdyby dostał pluszową ósemkę (to jego ulubiona cyfra). Teściowa wybiła mi to z głowy, bo mówi, że świadomie go będziemy wpychać w ten świat cyfrowo-liczbowy. Ale skoro to lubi? Poraźcie coś?
PS. Wiecie, gdzie można kupić pluszowe cyferki? ;-) Może uszyję sama?
Pozdrawiam wszystkie mamy.
 
reklama
Hej:-) Mam podobnie z synkiem. Od niedawna odkrył cyfry i litery i teraz cały dzień tylko liczy albo doszukuje się gdzieś napisów. Jakoś mnie to nie martwi mimo że z mówieniem jest słabiej niż z liczeniem do 10ciu;-) Najlepsza zabawa to puzzle piankowe z literkami i cyferkami oraz obrazki z literkami, na zmianę je liczy lub literuje...hm moze to chwilowe?
Zabawki sa generalnie w odstawce, spacery w zimie to nuda. Może zamiast pluszowych kup drewniane? są klocki np. z literkami
 
Czy to normalne? Czy odwodzić go od tego?
To nie jest normalne, ale nic - tylko się cieszyć ;-) Choć nie zaprzestawałbym podtykania mu innych zainteresowań.
No i trochę "głupie", to Twoje pytanie o odwodzenie dziecka od tego... Czy on sobie robi tym krzywdę? Geniuszu się nie zatrzymuje... ;-)
 
Fajnie, że ktoś napisał taki wlaśnie post, bo u mnie jest bardzo podobnie i też przez chwilę pomyślałam, że jest coś "nie halo":) ale szybko sie kopnełam w tyłek. Mój syn jest wczesniakiem, 25 grudnia kończy 2 lata , korygowane 22 miesiące. Od dorych dwóch miesięcy sa tylko cyfry i liczby - jak ogląda tv to tylko krzyczy to co widzi, czyli cyfry, liczby a czasem i wyrazy, np z reklam. Ale nie jest znów takim maniakiem- samochody też są fajne i słoiki i garnki w szafce:) U nas jest jeszcze jeden fiś - na każdej rzeczy którą ma w ręku zaraz szuka znaku graficznego lub firmowego i dotąd mówi ZNAK aż mu nie powiem co to za znak. Ale moje dziecko miało nie chodzić i nie mówić wg lekarzy więc ja jestem dzisiaj mega szczęśliwa. I tak jak napisała poprzedniczka - nie zatrzymujmy geniuszu!!
 
u mnie jest identycznie z naszym ostatnim dzieckiem, starsi bracia nie odbiegali od normy jesli chodzi o zainteresowania wczesnoszkolne, sredniak zaczal sie interesowac alfabetem w zerowce natomiast najmlodszy niespelna trzylatek od roku zna swietnie litery i cyfry, sklada proste wyrazy i liczy biegle do chyba 20 czy moze nawet dalej. Dodam ze nie mam z tym nic wspolnego, nigdy go nie uczylam, jestem totalnym antytalenciem dydaktycznym i moje dziecie wyszktalcilo sie calkowicie samodzielnie, podobnie jak odpieluchowalo sie bez mojego udzialu- rowniez w przeciwienstwie do starszego rodzenstwa....
 
chyba szczegolnie chlopcy lubia liczyc? ja bym stymulowala te umiejetnosci, choc to maly problem w szkole? ale moze jezeli lubia cyferki i liczby to warto to jakos wykorzystac, uczyc je pisac te cyferki, zapisac na jakis kurs? zaczac prosta geometrie? moze to po prostu talent?
 
No nie wiem czy chłopcy poniewaz moja córka też uwielbia wszystko co można policzyć, albo sa jakieś cyferki lub literki napisane :tak: Alfabet zna, nauczyła się sama z laptopa FP jak miała 2 lata :szok: Pewnego dnia byłam w ciężkim szoku jak przeliterowała, cały tytuł książki, tak sama z siebie :-D Teraz ma prawie cztery lata, Umie się podpisać, dodawać do 10, liczyć to nawet nie wiem do ilu :-D :tak: Jakoś tak samo wyszło:-D Teraz w ramach prezentu gwiazdkowego nabyłam zegar uczący obsługi zegara, więc może będzie nowa umiejętność :-p

Pozdrawiam.
 
Ostatnia edycja:
super! z moich doswiadczen wynika, ze chlopcy lepiej licza a dziewczynki szybciej czytaja :) ale na pewno istnieje wiele wszechstronnych wyjatkow! madre dzieciaki! ja musialam nauczyc sie sama czytac - rodzcie nie chcieli mi pokazac jak sie czyta, uwazali, ze powinnam nauczyc sie w szkole, lepiej nie popełniać tego błędu i zadbać o to, by te dzieci nie nudziły się w szkole!
 
Drogie Panie, mam pytanie :-)
Czy któraś z Was spotkała się z dzieckiem, które nie potrzebuje klocków, samochodów, piłek, pluszaków, tylko każą zabawę musi mieć związaną z liczbami lub literami? Nasz synek ma 2,5 roku i uwierzcie, od ponad roku zna wszystkie cyfry i litery. Obecnie pisze i czyta nawet krótkie słowa (4-5 literowe) i dwucyfrowe (nieraz nawet 3-cyfrowe) liczby. Nie jesteśmy maniakami i to nie nasza sprawka, że takie jest jego zainteresowanie. Podsuwamy mu najróżniejsze zabawy, zabawki, gry, ale jeśli nie mam w nich liczb lub liter, interesują go tylko na krótko. Nawet gdy czytamy bajki i śledzi obrazki, to wyszukuje cyfr (ostatnio wypatrzył, że świnka ma ogon w kształcie 6 lub 9). Czy to normalne? Czy odwodzić go od tego? Czy niech idzie własnym torem? Pomyślałam ostatnio, że najszczęśliwszy by był, gdyby dostał pluszową ósemkę (to jego ulubiona cyfra). Teściowa wybiła mi to z głowy, bo mówi, że świadomie go będziemy wpychać w ten świat cyfrowo-liczbowy. Ale skoro to lubi? Poraźcie coś?
PS. Wiecie, gdzie można kupić pluszowe cyferki? ;-) Może uszyję sama?
Pozdrawiam wszystkie mamy.

Jak najbardziej ucz go tego ( oczywiście nie na siłe ) . Jak lubi , mój mąz był takim typem ( wiem z opowieści ) jak poszedl do szkoły to się nudził w pierwszych klasach bo potrfił jako 7 latem mnożyć pod kreską . uczyła go babcia bo chciał .
Zawsze był super z matmy , fizyki , chodził do matematycznych klas .
ogólnie super sobie radził z nauką i ma świetną pamięć .
Te zainteresowania zaowocują w przyszłości
Fajnie że dziecko ma taki talent .
Kup mu moze tablice magnetyczną z cyferkami i literkami .
 
reklama
Z takim dzieckiem proponuję zgłosić się do poradni psychologiczno - pedagogiczne. Tam można zrobić badania i ocenić jak najlepiej pokierować dalej takie dziecko tak aby rozwijało się jak najlepiej i mogło wykorzystywać w pełni swój potencjał.
 
Do góry