reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dzieci z czerwca 2004

Moja Liwia zwraca uwage na to czy ktoś jesst miły. Jak jest miły to jest ładny:-)
Straszne się z niej zrobiła przemądrzałka. Zawsze lubiła się mądrzyć i zarządzać, ale odkąd poszła do przedszkola to masakra:szok: Rozstawia wszystkich po kątach. Myślałam, że w przedszkolu ją troche uteperują, ale nic z tego - jest jeszcze gorzej.
 
reklama
No to masz niezły problem ze swoją córeczką Scarlet. Mój Dawid też próbuje rządzić i niestety czasami mu się to udaje.
 
Oli pare razy próbowała ale mój mąz raczej sobie na to nigdy nie pozwoli.tylko czasem ja jestem miękka;-) ale generalnie staramy sie byc konsekwentni nawet jesli to oznacza przez kilka minut dramatyczny płacz Oliwii w swoim pokoju i obrażenie się na nas śmiertelne:dry:
zwykle jej przechodzi bardzo szybko i staje sie potulna jak baranek:cool2:bo jest cwana i przylepa wiec nie umiemy sie na nia złoscić długo.A i rzadko jest powód:tak:przedszkole ujawniło w niej raczej same dobre cechy,choc do złych moge zaliczyć chyba siary jakie mi czasem robi jak ją odbieram z tego przedszkola - mamusiu, ja nie chcę isc do domu!Idź sama!
poza tym przedszkole zdecydowanie utemperowało jej przekorę i upór, który najbardziej mnie martwił:dry:no i bardzo rozwineła jej sie tam wyobraxnia!!!
 
a co to sie tak cicho zrobiło:confused::dry:
dziewczyny gdzie jestescie:dry:
ja mam dziś 25 urodzinki i humor mi dopisuje ze ojeju:-D Oliwia podobno szykuje dla mnie niespodziankę - juz sie wygadała wczoraj ze szykuje i w ostatnim momencie mąz zamkął jej usta bananem zeby sie nie wygadała;-)heheh ciekawe co to;-):tak::confused:
 
Niekat w takim razie sot lat, sto lat.... i wszystkiego naj, naj. Szczęśliwego rozwiązania (bo jak widzę jesteś już na półmetku), spokojnego macierzyństwa z dwójką dzieci i samych przyjemności z mężusiem. I napisz później za za "niespodziewaną niespodziankę" przyszykowała ci córcia
 
Niekat i co to była za niespodzianka? Czy nie ma już innych dzieci z czerwca 2004? A co słychać u waszych maleństw kobietki? Bo mój Dawidek zakatarzony z chrypką wstał. Nasmarowałam go spirytuskiem, mam nadzieję,że mu przejdzie.
 
siemka:-D
Oli w piatek przywitała mnie z wielgachną laurką w rączkach i piesnia na ustach:-) wyspiewała mi piosenke o mamusi która kocha i pomaga sie ubierac i mnóstwo tam było zwrotek a potem wycałowała i wyściskała tak mocno że sie az popłakałam ze wzruszenia:tak:Cały wieczór potem chodizła za mna jak cien i co chwila mówiła ze mnie kocha i głaskała mnie po włosach i cąłowała gdzie popadnie:happy::rofl2::tak: cudowne uczucie - ktoś jej nabił do główki ze miałam swój wielki dzien i ona chciała to jakoś uczcic chyba:-D:tak::happy:
mąż tez był cudowny a w sobote wysłał mnie do fryzjera i teraz czuje sie swietnie w nowej (krótszej) fryzurce:tak:
Oli moja troszkę zakatarzona od kilku dni chodzi ale na szczescie nie jest to katar typu "gile do pasa" a tylko od czasu do czasu sama sobie czyści nosek jak czuje ze jej przeskzadza katarek w oddychaniu:tak:
wczoraj jak czekalismy na wyniki wyborów a Oli juz dawno była w łóżku nagle usłyszałam jakiś hałas z jej pokoju... wchodze a ona sobie leży i gada z Misiem... mówie: Oli, spij dziecko bo rano nie bedziesz mogła wstac do przedskzola! a ona - ale ten Misio ciagle do mnie mówi i nie mogę zasnać:laugh2:
wcześneij jak maz ja mył słysząłam taki dialog:
Łukasz: no moja droga (...)
Oli: nie jestem twoja drogą!:-D:rofl2::laugh2:
ja siedziałam wtedy rpzed kompem i pisałam konspekt i tak zacżełam ryc że az sie polały łzy:happy:
potem kłócili sie jakiego koloru włosy ma moja córka.ja jej kilka godzin wczensiej mówiłam ze ma brązowe jak mamusia i tatauś (ja mam ciemne a oni we dwoje jasniejsze ale wg mnie nadal brąz) a łukasz jej powiedział ze ma blond jak tatus a mamusia ma czarne... Oliwia nie mogła tego przetrawić i mówiła ciagle: no coś ty tatus nie zartuj siobie!:laugh2:
takie oto konkfrontacje mam na codzien:laugh2:
 
Haha, naprawdę super masz córeczkę Niekat. I jaka zdolniacha!!!! Wow, całą piosenkę ci śpiewała. Ale tak to jest jak się chodzi do przedszkola. Tam dzieci lepiej się rozwijają. Mój Dawid potrafi powiedzieć " W pokoiku, na stoliku", większość "Aniele boży" i trochę "Ślimak, ślimak". Chyba muszę troszkę więcej poświęcić mu czasui pouczyć go tego i owego
 
reklama
wiesz... moja mama wiele lat (30) pracowała z dziecmi w przedskzolu wiec Oli juz zanim tam posżła w zesżłym roku umiała "biedroneczko-panieneczko" z tym ze wtedy trzeba było tłumacza bo jeszcze niewyraźnie mówiała a teraz nie da sie jej buziaka zamknąc;-)bywaja takie dni że chodzi cąły dzien po domu i podśpiewuje:laugh2:złapie jakąs melodię albo jakis tekst i tak w kółko to młuci, albo z bajki czołówkę potrafi spiewac cały dzień:sorry:jak wczoraj kiedy rano obejrząła na Mini Mini Nodiego a ja pod koniec dnia miałam juz dosć :eek::laugh2:
w przedszkolu już na pierwszej akademii mówiła jakiś tam krótki wierszyk to chyba było na pasowaniu przedszkolaków w pażdzierniku zeszłego roku:laugh2:o boshe ale ze mnei chwalipięta:laugh2::laugh2::laugh2: ale podkreslam ze to zasługa mojej mamy-przedszkolanki i tego ze Oli jest z natury bardzo otwarta i szybko sie uczy:sorry:
 
Do góry