- Dołączył(a)
- 14 Luty 2017
- Postów
- 3
Witam wszystkie mamusie. Mój synek (15 miesięcy) nie miał przez ponad rok większych problemów z zasypianiem - huśtałam go zawsze na bujaczku i mu śpiewałam, do 30 minut maks. zasypiał. Od grudnia - nie to dziecko. Nie pomaga noszenie, śpiewy, huśtanie, układamy go w 3 różnych miejscach do spania - bo ma 3 ulubione i zawsze zasypiał w różnym z nich (łóżeczko, nasze łóżko albo kocyk rozłożony na dywanie). Teraz proces zasypiania trwa od 1 do 2-2,5 godzin. Jest śpiący, trze oczka, ale zamiast leżeć - goni. Chwieje się często, przewraca, bo jest słaby, ale uparciuch nie położy się, nie da się wziąć na ręce.
Widzę, że jest jakby nadmiernie podekscytowany, mimo fizycznego zmęczenia jego emocje pracują na pełnych obrotach. Jak temu zaradzić? Jak go wyciszyć? Czy to już nadpobudliwość?
Widzę, że jest jakby nadmiernie podekscytowany, mimo fizycznego zmęczenia jego emocje pracują na pełnych obrotach. Jak temu zaradzić? Jak go wyciszyć? Czy to już nadpobudliwość?