Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dzisiaj Dzień Ojca i z tej okazji zapraszam cię do wysłuchania rozmowy, której bohaterem jest Patrick Ney. Psycholog, doradca rodzicielski, tata dwóch córeczek, urodzony w Anglii, co w tej historii ma również znaczenie ;) Posłuchaj rozmowy
Natomiast o 17:00 zapraszam Cię na live z Agnieszką Hyży - porozmawiamy o rodzicielstwie, macierzyństwie i oczywiście o ojcostwie. O tym co robić z "dobrymi radami". DołączNajlepiej dopytać prawnika, ale skoro jest ojciec który chce się opiekować i wychowywać dziecko to odbiera je ze szpitala a Ty podpisujesz zrzeczenie praw tylko nie jestem pewna czy w szpitalu czy przed sądem.Dzień dobry
Chciałam zapytać czy po urodzeniu dziecka mogę zostawić je w szpitalu i zrzec się do niego praw tak by ojciec dziecka je wychował. Ojciec przed urodzeniem uzna dziecko w USC
Sąd może odebrać Ci prawa rodzicielskie ale pamiętaj że dziecko ma pełnie praw związanych z tym, że jesteś jego matką - ojciec może domagać się od Ciebie Np alimentów na utrzymanie.Dzień dobry
Chciałam zapytać czy po urodzeniu dziecka mogę zostawić je w szpitalu i zrzec się do niego praw tak by ojciec dziecka je wychował. Ojciec przed urodzeniem uzna dziecko w USC
Bo widocznie jej się to opłaca...Nie wiem jak to dokładnie wygląda, ale jeśli ojciec chce zajmować się dzieckiem to chyba nie musisz zostawiać dziecka w szpitalu. On je przecież odbierze. Dziecko nie będzie też musiało być przy Tobie. Wystarczy, że powiadomisz szpital o swoim postanowieniu, a dzieciem po porodzie będą zajmować się położne. Tak jak poprzedniczka napisała najlepiej skontaktować się z prawnikiem.
Z czystej ciekawości i nie pomyśl, że chcę próbować Cię przekonać czy coś, ale czemu nie chcesz tego dziecka
Wątpię bo wtedy takie rzeczy autorka wiedziałaby przed ciążą. Ale jeśli tak to chyba lepsze niż dziecko z wpadki i rodzice którzy go nie chcą. Jeśli jeden z rodziców chce tego dziecka i wychowa je choćby samotnie to może mieć super dzieciństwo i życie.Bo widocznie jej się to opłaca...
Sorry, ale to brzmi jak surogactwo...
Ja mam swoje wrażenie takie jakie mam, jeden post z konta, zero emocji, zero nakreślenia sytuacji, a zazwyczaj jak ktoś pisał na forum z taką sytuacją, którą wspomniałaś to było więcej rozterek, ten post jest taki, jakby ktoś szukał potwierdzenia dla uzyskanej już informacji żeby przypadkiem nie okazało się, że jednak jest inaczej... Ale dopuszczam, że to może tylko mój głupie wrażenieWątpię bo wtedy takie rzeczy autorka wiedziałaby przed ciążą. Ale jeśli tak to chyba lepsze niż dziecko z wpadki i rodzice którzy go nie chcą. Jeśli jeden z rodziców chce tego dziecka i wychowa je choćby samotnie to może mieć super dzieciństwo i życie.
Jeżeli mam być szczera, też odnoszę takie wrażenie.Ja mam swoje wrażenie takie jakie mam, jeden post z konta, zero emocji, zero nakreślenia sytuacji, a zazwyczaj jak ktoś pisał na forum z taką sytuacją, którą wspomniałaś to było więcej rozterek, ten post jest taki, jakby ktoś szukał potwierdzenia dla uzyskanej już informacji żeby przypadkiem nie okazało się, że jednak jest inaczej... Ale dopuszczam, że to może tylko mój głupie wrażenie![]()
Wątpię bo wtedy takie rzeczy autorka wiedziałaby przed ciążą. Ale jeśli tak to chyba lepsze niż dziecko z wpadki i rodzice którzy go nie chcą. Jeśli jeden z rodziców chce tego dziecka i wychowa je choćby samotnie to może mieć super dzieciństwo i życie.
Po przeczytaniu posta też taka była moja pierwsza myśl.Bo widocznie jej się to opłaca...
Sorry, ale to brzmi jak surogactwo...