Dziecko spadło z łóżka.

[goszczaca]

Witam. Dzisiaj koło południa moje 5 miesięczne dziecko spadło z łóżka z wysokości ok 50 cm,byłam z nim na szpitalu no i obadali go całego włącznie z usg przezciemiączkowe, niby nic nie było widać ale mam go obserwować, a jak się spytałam na co zwrócić uwagę, top doktórka stwierdziła na coś innego. Co miała na myśli mówiąc coś innego, czego mam się obawiać? Pomocy ;( cały dzień płaczę, nie mogę się pozbierać widzę moment jak spada i leży bo nie zdążyłam go złapać, nigdy bym się nie spodziewała bo łóżko jest duże i myślałam, że w miejscu gdzie go położyłam będzie bezpieczne, klne jak szewc...nie mogę sobie wybaczyć, że spadł jego ból to mój ból i łzy i ja już sobie nie radzę z tym, teraz czy go włożę do łóżeczka czy leży sobie na matach od razu jak zapłacze lecę z obawą, że znowu coś się wydarzyło;(;(

 

[my2013]

Uspokój się, stało się!!! Nic już nie poradzisz, nie Tobie jednej! Nie jesteś wyrodną matką! Mój synek spadł z kanapy przy przewijaniu, tak się wiercił, że się zsunął, zdążyłam tylko go przytrzymać, więc całą siłą nie walnął. Ale co się odwlecze...., tego samego dnia nadepnął na piłeczkę plastikową i przewracając sie rozwalił czoło o kojec.
Twój dzidziuś jeszcze mały, jak zacznie chodzić to się zacznie...
a teraz się nie obwiniaj. Jeżeli chodzi o następstwa tego upadku to musisz obserwować 48 godzin! Ale pewnie nic mu nie jest!!!
głowa do góry!!!

 

[goszczaca]

a co może mnie zaniepokoić?

 

[my2013]

Inne zachowanie niż zwykle, większa senność, albo przeciwnie- pobudzenie. Mi lekarz kazał patrzeć też czy źrenice są równe, a oczka nie są rozbiegane. Spoko!!! Meliskę wypij i daj znać jutro jak noc minęła! Pozdrawiam

 

[rozmaryn]

my też zaliczyliśmy upadek z łóżka jak mały miał 7miesięcy, i na pewno dużo mam miało taki wypadek
a z tą obserwacją to lekarz miał rację, sprawdzaj czy dziecko nie zachowuje się inaczej albo nawet dziwnie.
Trzymajcie się

 

[milenia84]

Nie martw się, nie zemdlał, nie zwymiotował. Byłaś u lekarza i jest przebadany.
Każdej z nas się to zdarzy prędzej czy później... Ale dzieci z tego wychodzą bez szwanku, naprawdę.
Moja siotra spadła tak z łóżka i jeszcze rąbnęła głową w kant stolika nocnego.. Żyje, nic jej nie ma.
Moja córka wypadła z piaskownicy i uderzyła tyłem głowy o beton. Myślałam, że zejdę z tego świata. Na szczęście nic się nie stało.

Jak do tej pory synek nie ma żadnych objawów to wydaje mi się, ze możesz historię wpisać do kroniki wypadków rodzinnych Przytul synka, uspokój się, jesteś dobrą mamą

 

[goszczaca]

Najgorsze jest to że nie wiem juz co mam myslec, on spadl na tyl glowy, a dzisiaj jak go obserwuje jest ruchliwy jak byl ale...chce sie przewrocic na bok a nie moze, tak to zawsze do zabawek sie rwal od razu z plecow na brzuch czy jak go ubieralam nie dawalam rady tak sie wiercil a dzisiaj nic ;( tomografii glowy nie mial robione. Jeszcze nie wiem czy mial z tylu glowy takie wglebienie dlugie;(

 

[liplim]

Obserwuj zachowanie uważniej niż do tej pory.

 

[goszczaca]

Młody nie przewraca się na bok, bo z tego co zauważyłam to i bokiem głowy rąbnął o łóżeczko, ma guza i nie pozwala się dotykać ;( mam ogromne wyrzuty sumienia ;(

 

[Nulini]

Hehe, "widać", że to Twoje pierwsze dziecko
Jak nam Tośka pierwszy raz spadła z kanapy, to płacz, szloch i lament, później jeszcze raz czy dwa razy fruwała, na szczęście nigdy jakoś solidnie ;-)
Stało się i się nie odstanie, więc nie ma teraz co ryczeć, tylko obserwować, główne powody do niepokoju to nudności, senność.