reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

dziwna wydzielina

Dołączył(a)
22 Październik 2008
Postów
3
Witam to mój pierwszy post i jeśli pisze nie w tym dziale co trzeba to przepraszam .

Oto mój kłopot ,wczoraj żona nakarmiła córeczkę ,córeczka ma 14 dni
i położyła spać tak jak co dzień a w sumie to jak co ok. 3 godziny
i spała już tak dobrą godzinę i nagle słyszę że coś się dzieję .
Córka się dławiła i naglę wykrztusiła co miała w sobie ,poleciała taka żółta wydzielina
i nosem i ustami nie umiała złapać oddechu, miała tą lepką wydzielinę w układzie oddechowym .
Córka nam siniała i nie mogła złapać oddechu ,szybko przekręciliśmy jej głowę do dołu i klepaliśmy po pleckach ale to nie wiele dawało ta wydzielina nie dawała jej oddychać
na szczęście dzień wcześniej kupiłam taki odsysacz do kataru podłącza się go do odkurzacza i dopiero to pomogło .
Jak przyjechało pogotowie sytuacje mieliśmy już prawie opanowaną ,podobno w szpitalu ściągneli jej jeszcze sporo tej wydzieliny .
I tu moje pytanie czy wiecie co to mogło być ,jaka mogła być tego przyczyna .
W szpitalu zrobili badania krwi i moczu i podobno wszystko w porządku ,żonie powiedzieli że to miał być atak ale czego nie powiedzieli .
Miał już ktoś podobne zdarzenie ?.
 
reklama
sławek współczuję ale nie ma zielonego pojęcia co to mógł być moze żle jej odessali wody płodowe cos tam jej jeszcze zostało trudno powiedziec ale mam nadzieje że córeczka bedzie zdrowa i ze sie to wiecej nie powtórzy powodzenia
 
no jedyne co mi tylko przychodziło do głowy to własnie o tych wodach
dziś ma mieć prześwietlenie klatki piersiowej a jutro usg zobaczymy co powiedzą po tym wszystkim
też mam nadzieję że bedzie zdrowa
 
nieciekawie :( a zona odciagala swoj pokarm? wie jak wyglada? tzn. nie jest gesty itd? czytalam gdzies na necie o karmiacej dziewczynie, ktora z piersi odciagala wlasnie taka gesta zolta galaretowata wydzieline :baffled: a tak na pszyszlosc dla wszystkich, ktorzy beda czytac ten tekst (oby sie nie przydalo) sprobuje opisac chwyt, ktory Pawel Zawitkowski pokazywal kiedys w tv i na szkole rodzenia w przypadku zadlawienia: nalezy polozyc dziecko na kolanach brzuszkiem do dolu, jedna dlon polozyc mu na pleckach przy samej szyi (nie na szyi, tylko zaraz za nia) i przytrzymac dosc mocno, a druga walnac dziecko w pupe doslownie z calej sily, ale nie od gory, tylko z tylu - tak jakby sie chcialo dziecko wypchnac do przodu.
 
Sławek ja Amelce dosc długo wyciągałam fridą z noska dość gestą wydzieline bo miała zatkany i jakoś cieszko oddychała.Lekarka mówiła że niektóre dzieci tak mają i nic wiecej niewiem na ten temat ,jak skączyła 2 miesiące problem zniknął.Ale nigdy wydzielina niebyła zielona ani sie nia niezaksztusiła.Życzę powodzenia i oby nigdy takiej sytuacji niebyło.Daj znac co u małej i co mówią lekarze.
 
reklama
Chyba lekarze powinni powiedzieć co to była za wydzielina.:dry: Rodzice sami muszą się domyślać co się stało? Nasza służba zdrowia...
Moja Julka strasznie ulewała i też raz o mało się nie udusiła... brrr... :-(
 
Do góry