reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dziwne kupki, bąki, rozdrażnione dziecko, nietolerancja laktozy?

Tylko że ta sama historia zaczęła dziać się dopiero w 7 tygodniu jej życia. Teraz ma 4 miesiące i na wstępie uciesze cię że to cholerstwo przeszło :) zaczęło się z dnia na dzień krzyk niesamowity i kupki strzelające miała już w 2 tygodniu ale zaczęły się robić takie pieniste, bąki puszczała jakby ją coś strasznie bolało, płacz niesamowity , poszłam do pediatry - diagnoza kolki lub niedojrzały układ trawienny można dać Espumisan i spróbować krople na nietolerancję laktozy. Krople na laktozę nic nie dały po tygodniu było tak samo lub gorzej, przestaliśmy podawac. Espumisan podawaliśmy jeszcze miesiąc czasu ale też po nim nie było poprawy, zaczęło się pogarszać z piersi nie chciała jest krzyczala, zaczęłam odciągać laktatorem, w końcu protestowała też przy butelce, w efekcie nie przybierała na wadze tak jak powinna, znowu wizyta u pediatry. I teraz lekarz patrzył już inaczej bo dziecko nie przybywało na wadze jak powinno ale gdy mówiło się że płacze jak chce się nakarmić lub bez powodu to nie widzieli problemu. Lekarz przepisał syrop debridat i kazał podawać kaszki kukurydzianej żeby przybrała na wadze miała wtedy dokładnie 3 miesiące. I nie wiem od czego ale dokładnie gdy miała 3 miesiące i 5 dni płacz przed jedzeniem odszedł na dobre, nie ma bolących gazów, choć jest ich dalej sporo, kupki też są gęściejsze po kaszce i nie takie strzelające choć co 2 dzien, dalej muszę odciągać laktatorem w ciągu dnia bo nie zawsze chce jeść z piersi ale to chyba z przyzwyczajenia nie wiem czy to ten syrop debridat czy kaszki czy skończyły się niby kolki ale przeszło. Dodam że w nocy nigdy nie było problemów z jedzeniem czy spaniem. Pięknie spala i jadła bez protestów i płaczu w noc. Za to w dzień mało spala i przez to też była trochę rozdrażniona ale już nauczyłam się kiedy ma iść spać bo gdy minie czas na drzemkę to jest histeria. Przypilnuje czy twoje dziecko ma drzemki w ciągu dnia, a jeśli nie to gdy widzisz że robi się marudna w ciągu dnia spróbuj wyciszyć w łyżeczki może zaśnie i zobaczysz że się poprawi, a i te problemy brzuszkowe też przejdą.
I nie ograniczają się przesadnie z jedzeniem bo to nic nie daje a tobie jest ciężej. Po 3 miesiącu przejdzie na pewno, i nie truj dziecka espumisanem czy innym dziadostwem tak jak my.
 
reklama
Dziękuję za odpowiedź! To pocieszające że nie jesteśmy z tym same. U nas poprawiło się po kroplach Kolzym i tylko to małej podaje. Ostatnio zaczęłam zmniejszać ilość kropelek żeby sprawdzić czy małej przechodzi ale chyba jeszcze za wcześnie bo mała znowu zaczęła się męczyć więc wróciłam do poprzedniej ilości i czekamy. 30 października mała skończy 4 miesiące. Z drzemkami w dzień też "nauczylam" się usypiać ją jak zaczyna marudzić. Zazwyczaj bardzo protestuje ale po chwili zasypia i jak się budzi to jest już wesoła.
 
Jednak od dłuższego czasu mam straszny problem z uśpieniem małej na noc. Jest awantura, krzyk i płacz i mała często budzi się w nocy. Nie wiem dlaczego tak się u niej zmieniło bo wcześniej noce były super
 
Jednak od dłuższego czasu mam straszny problem z uśpieniem małej na noc. Jest awantura, krzyk i płacz i mała często budzi się w nocy. Nie wiem dlaczego tak się u niej zmieniło bo wcześniej noce były super
to u nas jak na razie noce ok, a mała zacznie 5 miesiąc za kilka dni. Mam nadzieję że już się jej nie odmieni. Choć czytałam gdzieś że tak się dzieje często. Za to mamy inny problem prawdopodobnie z AZS ale to okaże się po wizycie u dermatologa. I jak na razie mała przybiera na tydzień nie za wiele bo ok 100 g. Ale jest lepiej niż bylo
 
Witam.
Moja córeczka Zuzia ma 9 tygodni.
Od 5 tygodni robi bardzo wodnistą, strzelającą kupę. Nie ma w niej grudek za to często jest śluz wyglądający jak białko jaja kurzego. Często też kupa jest pienista.
Mała jest bardzo placzliwa, wręcz krzycząca nie tylko wieczorem i nie codziennie, zazwyczaj towarzyszy temu bulgotanie w brzuszku. Ma też problem z bąkami i kupa. Mała wygina się krzyczy, pręży po czym puszcza bączka i się uspokaja żeby za chwilę to powtórzyć. Często też nie może sama zrobić kupy tylko cały dzień krzyczy co chwilę postękując i po całym dniu pomagam jej mikrowlewką po czym robi kupę i wreszcie jest spokojna.
Byłam u jednego pediatry który stwierdził że to przez to że Zuzia za często je. Ograniczylam karmienia do co 3 godziny ale nic to nie dało. Poszła do kolejnego pediatry bo mała strasznie się męczy. Pani zbadała ją, powiedziała że ma wzmożoną perystaltykę jelit, zobaczyła kupkę i powiedziała że za wodnista i nie powinna taka być po czym przepisała delicol.... (dodam że biorę już probiotyk flostrum i krople sab simplix). Powoedziala również że nie mogę jeść nic mlecznego oraz laktozy (Z mlecznych rzeczy dodawałam tylko mleka do kawy zbożowej dwa razy dziennie) i że musimy to przemęczyć w bólu bo to minie...
Mija kilka dni A u małej nic się nie zmienia oprócz tego że doszły zielone kupki.
Czy faktycznie tak powinno to wyglądać? Nie mogę już patrzeć jak moje maleństwo wygina mi się na rękach z bólu. Nie jem już prawie nic bo boję się że zaszkodze małej. Wcześniej brała. Espumisan, później bobotic. Nic nie pomagało.
Dodam że gazy i kupa mocno śmierdzą, mała jest karmiona tylko piersią.
Bywa tak że mała zasypia zmęczona A po 10 minutach budzi się z krzykiem i bąkami.
Mała wcześniej bardzo szybko przybierała na wadze jednak od jakiegoś czasu waga rośnie ale bardzo powoli.
Dziwi mnie również to że Zuzia zasypia około 20- 22 A wstaje o 6. W nocy nic jej się nie dzieje.

Proszę o pomoc doświadczone mamusie!
Pozdrawiam
Kiedy córce minęły bolesne gazy? U nas podoba sytuacja. W nocy potrafi spać nawet 6h. W dzień jest masakra. Gazy po każdym karmieniu.
 
reklama
Kiedy U Pani minęło?
Ciężko mi teraz powiedzieć dokładnie kiedy, bo wydawało się to wiecznoscia. Jedna buteleczke podałam do końca regularnie i systematycznie przed kazdym karmieniem przy drugiej już w zasadzie do końca nie doszłam. Kolki jak się pojawiły tak odeszły. U każdego malucha może być różnie. Organizm organizmowi nie równy. Na pewno trzeba skrupulatnie podawać, pomoże.
 
Do góry