reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

"dziwne" zachowanie 8 miesięcznej bobaski :)

Dołączył(a)
5 Listopad 2019
Postów
13
Cześć dziewczyny :)
Potrzebuję porady. Jestem mamą 8 miesięcznej dziewczynki i niepokoi mnie pewne zachowanie, które się powtarza już od jakiegoś czasu. Mania jest pogodnym dzieckiem, od urodzenia na cycu, przybiera ładnie, żadnych niepokojących objawów zdrowotnych. Problem jest ze snem, młoda się budzi na cyca w nocy i nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że od jakiegoś czasu dzieje się to co chwila myślę, że co dwie godziny od 22. Od początku były nieprzespane noce ale jeszcze miesiąc temu spała względnie dobrze, budziła się między 1-2 i miedzy 4-5, i do 7-8 jakoś spokojnie dospałyśmy. Dzięki temu nie spała już z nami tylko karmiłam ją chwile na fotelu i odkładałam do łóżka. Od miesiąca kładę ją ok 20 i do 22 się "kokosi " w łóżeczku przewala, zmęczy i uśnie. Śpi twardo przynajmniej tak to wygląda i nagle budzi się z piskliwym płaczem. Kończy się wtedy samodzielne spanie i ląduje w łóżku przy moim boku. Zastanawia mnie jej sposób leżenia, ponieważ leży wygięta w c, główką do tyłu, lekko otwarte usta i słyszę czasem jak "chrapie". Mam czasem wrażenie jakby jej się coś kotłowało między nosem, a gardłem w tej przestrzeni, jakby gulgotała, chrumkała jak świnka. I co ciekawe wydaje z siebie takie dźwięk, który mogę opisać jak dźwięk który się wydaje jak ktoś kogoś przestraszy. Wyobraźmy sobie sytuację - stoisz w kuchni ktoś cicho wchodzi dotyka ramienia i osoba nieświadoma wydaje dźwięk"hyyy..??" Po wydaniu kilku takich dźwięków budzi się z płaczem. Dodatkowo idzie jej ząb, dwójka na górze (na tę okoliczność zrzucałam niespokojne spanie) i trze nos.. Jakby ją swędział. W ogóle mam wrażenie, że w tym nosie za dużo się dzieje jakby jej coś przeszkadzało, spływało do gardła. Lekarz mówił jakiś czas temu, że takie chrumkanie jest normalne u dzieci bo jedzenie wraca i może tak się dziać. Ale zastanawia mnie ten dziwny dźwięk wystraszenia, to wygięcie w C, chrapanie. Czy to może być 3 migdał?Będę wdzięczna za jakieś sugestie.
 
reklama
Rozwiązanie
Będę szła do lekarza żeby osłuchał młoda bo przeszła po rodzinie fala zachorowań i się dziecię uchowało ale na kontrole trzeba iść. Powiem o swoich obawach. Z resztą z takim małym dzieckiem to może być wszystko. Nigdy nie wiadomo czy to skok czy to infekcja czy cos innego. Dopóki dziecko nie mówi to ciężko coś wywnioskować , chyba tylko droga eliminacji...
U nas w okolicach 6-7 miesiąca skończyło się normalne spanie (normalne, czyli około 3 pobudki). Córka zaczęła się budzić co godzinę, a czasem nawet co pół godziny, tych pobudek w nocy było nawet kilkanaście... i nie pocieszę Cię chyba, ale skończyło się dopiero z chwilą odstawienia, po skończeniu roku. Oczywiście nie przesypia całych nocy, też się budzi, ale jednak nie co chwilę. Dodam jeszcze, że największy kryzys pojawił się jak zaczynała raczkować. Podobno to jest taki przełom w życiu dziecka, że wpływa to bardzo mocno na sen. Co do tego dźwięku... u nas też był czas, że budziła się z płaczem, ale zanim był alarm na całego, to jakby popłakiwała - brzmiało jak takie łkanie i pociąganie nosem. jeśli chodzi o chrapanie.. też był czas, że je słyszałam, ale nie mam pojęcia skąd się wzięło. Przeszło po jakimś czasie samo. Jeśli masz wrażenie, że faktycznie wydzielina spływa, to może skonsultuj to jeszcze raz z lekarzem? A może ma lekki katar, który towarzyszy ząbkowaniu i stąd to chrapanie.
 
Będę szła do lekarza żeby osłuchał młoda bo przeszła po rodzinie fala zachorowań i się dziecię uchowało ale na kontrole trzeba iść. Powiem o swoich obawach. Z resztą z takim małym dzieckiem to może być wszystko. Nigdy nie wiadomo czy to skok czy to infekcja czy cos innego. Dopóki dziecko nie mówi to ciężko coś wywnioskować , chyba tylko droga eliminacji...
 
Rozwiązanie
Cześć dziewczyny :)
Potrzebuję porady. Jestem mamą 8 miesięcznej dziewczynki i niepokoi mnie pewne zachowanie, które się powtarza już od jakiegoś czasu. Mania jest pogodnym dzieckiem, od urodzenia na cycu, przybiera ładnie, żadnych niepokojących objawów zdrowotnych. Problem jest ze snem, młoda się budzi na cyca w nocy i nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że od jakiegoś czasu dzieje się to co chwila myślę, że co dwie godziny od 22. Od początku były nieprzespane noce ale jeszcze miesiąc temu spała względnie dobrze, budziła się między 1-2 i miedzy 4-5, i do 7-8 jakoś spokojnie dospałyśmy. Dzięki temu nie spała już z nami tylko karmiłam ją chwile na fotelu i odkładałam do łóżka. Od miesiąca kładę ją ok 20 i do 22 się "kokosi " w łóżeczku przewala, zmęczy i uśnie. Śpi twardo przynajmniej tak to wygląda i nagle budzi się z piskliwym płaczem. Kończy się wtedy samodzielne spanie i ląduje w łóżku przy moim boku. Zastanawia mnie jej sposób leżenia, ponieważ leży wygięta w c, główką do tyłu, lekko otwarte usta i słyszę czasem jak "chrapie". Mam czasem wrażenie jakby jej się coś kotłowało między nosem, a gardłem w tej przestrzeni, jakby gulgotała, chrumkała jak świnka. I co ciekawe wydaje z siebie takie dźwięk, który mogę opisać jak dźwięk który się wydaje jak ktoś kogoś przestraszy. Wyobraźmy sobie sytuację - stoisz w kuchni ktoś cicho wchodzi dotyka ramienia i osoba nieświadoma wydaje dźwięk"hyyy..??" Po wydaniu kilku takich dźwięków budzi się z płaczem. Dodatkowo idzie jej ząb, dwójka na górze (na tę okoliczność zrzucałam niespokojne spanie) i trze nos.. Jakby ją swędział. W ogóle mam wrażenie, że w tym nosie za dużo się dzieje jakby jej coś przeszkadzało, spływało do gardła. Lekarz mówił jakiś czas temu, że takie chrumkanie jest normalne u dzieci bo jedzenie wraca i może tak się dziać. Ale zastanawia mnie ten dziwny dźwięk wystraszenia, to wygięcie w C, chrapanie. Czy to może być 3 migdał?Będę wdzięczna za jakieś sugestie.
Jak dla mnie to ząbki plus skoki rozwojowe... pisałaś, że je pierś, a przy skokach dziecko więcej chce jeść.. może spróbuj odciągnąć i dać z butli lub przed spaniem daj kaszkę.
Przy zębach katar, tarcie nosa, płacz i niepokój to normalne dziecko cierpi(a dajesz jej coś na ząbki? A jak znosiła wyrzynanie jedynek? A wygięcie w c kurcze tu nie pomogę.. mój ma 7 i śpi na boku...
 
U nas w okolicach 6-7 miesiąca skończyło się normalne spanie (normalne, czyli około 3 pobudki). Córka zaczęła się budzić co godzinę, a czasem nawet co pół godziny, tych pobudek w nocy było nawet kilkanaście... i nie pocieszę Cię chyba, ale skończyło się dopiero z chwilą odstawienia, po skończeniu roku. Oczywiście nie przesypia całych nocy, też się budzi, ale jednak nie co chwilę. Dodam jeszcze, że największy kryzys pojawił się jak zaczynała raczkować. Podobno to jest taki przełom w życiu dziecka, że wpływa to bardzo mocno na sen. Co do tego dźwięku... u nas też był czas, że budziła się z płaczem, ale zanim był alarm na całego, to jakby popłakiwała - brzmiało jak takie łkanie i pociąganie nosem. jeśli chodzi o chrapanie.. też był czas, że je słyszałam, ale nie mam pojęcia skąd się wzięło. Przeszło po jakimś czasie samo. Jeśli masz wrażenie, że faktycznie wydzielina spływa, to może skonsultuj to jeszcze raz z lekarzem? A może ma lekki katar, który towarzyszy ząbkowaniu i stąd to chrapanie.
To popłakiwanie i alarm płaczu był bo ząbki szły. Tak było z córkami i z synkiem obecenie.
 
Cześć dziewczyny :)
Potrzebuję porady. Jestem mamą 8 miesięcznej dziewczynki i niepokoi mnie pewne zachowanie, które się powtarza już od jakiegoś czasu. Mania jest pogodnym dzieckiem, od urodzenia na cycu, przybiera ładnie, żadnych niepokojących objawów zdrowotnych. Problem jest ze snem, młoda się budzi na cyca w nocy i nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że od jakiegoś czasu dzieje się to co chwila myślę, że co dwie godziny od 22. Od początku były nieprzespane noce ale jeszcze miesiąc temu spała względnie dobrze, budziła się między 1-2 i miedzy 4-5, i do 7-8 jakoś spokojnie dospałyśmy. Dzięki temu nie spała już z nami tylko karmiłam ją chwile na fotelu i odkładałam do łóżka. Od miesiąca kładę ją ok 20 i do 22 się "kokosi " w łóżeczku przewala, zmęczy i uśnie. Śpi twardo przynajmniej tak to wygląda i nagle budzi się z piskliwym płaczem. Kończy się wtedy samodzielne spanie i ląduje w łóżku przy moim boku. Zastanawia mnie jej sposób leżenia, ponieważ leży wygięta w c, główką do tyłu, lekko otwarte usta i słyszę czasem jak "chrapie". Mam czasem wrażenie jakby jej się coś kotłowało między nosem, a gardłem w tej przestrzeni, jakby gulgotała, chrumkała jak świnka. I co ciekawe wydaje z siebie takie dźwięk, który mogę opisać jak dźwięk który się wydaje jak ktoś kogoś przestraszy. Wyobraźmy sobie sytuację - stoisz w kuchni ktoś cicho wchodzi dotyka ramienia i osoba nieświadoma wydaje dźwięk"hyyy..??" Po wydaniu kilku takich dźwięków budzi się z płaczem. Dodatkowo idzie jej ząb, dwójka na górze (na tę okoliczność zrzucałam niespokojne spanie) i trze nos.. Jakby ją swędział. W ogóle mam wrażenie, że w tym nosie za dużo się dzieje jakby jej coś przeszkadzało, spływało do gardła. Lekarz mówił jakiś czas temu, że takie chrumkanie jest normalne u dzieci bo jedzenie wraca i może tak się dziać. Ale zastanawia mnie ten dziwny dźwięk wystraszenia, to wygięcie w C, chrapanie. Czy to może być 3 migdał?Będę wdzięczna za jakieś sugestie.
Moja za tydzień konczy 8 miesiecy. W ciagu ostatnich 3 tygodni usiadla, probuje raczkowac i wstawac. I jak do tej pory spala slabo, budzila sie czesto (co 2h i czesciej) tak tersz to jest co 45min- godzina. Zaczęłam redukowac piers i odkladac do lozeczka, zaczęła spac lepiej, ale właśnie zlapala katar wiec te noc spedzila.na mnie, prawie nie spalysmy. Do tego chybs tez ida jej zeby, bo tez bardzo trze nosek.w.nocy, a w ciagu dnia gryzie wszytsko co sie da.
Wydaje mi sie, ze to po prostu taki etap. Teraz tez przypads kolejny skok... Trzeba przetrwac [emoji6]
 
Kryzys 8 miesiąca 😉 też przez to przeszliśmy. Pobudki co godzinę i rzucanie się w łóżku jak ryba bez wody. A przyczyną była kombinacja skoku rozwojowego (raczkowanie), lęku separacyjnego i ząbkowania. To wiele dla takiego maluszka. Dla rodziców w sumie też 😂 Trzeba to przetrwać..
A co do chrapania. Jeśli to nie infekcja to pewnie pozostaje smarować dziąsełka. W nocy ząbki najbardziej dokuczają. Może ułożyć główkę trochę wyżej?
 
Do góry