Wanilia89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2018
- Postów
- 294
Witam. Jestem obecnie w połowie ciąży (20tydzien) Już dwa razy leżałam w szpitalu. W 12 tygodniu z powodu plamienia i 3 tygodnie temu z powodu kolki nerwowej. Zdiagnozowano zlog w lewej necie. Ostatnie usg miałam we wtorek czyli 4 dni temu ponieważ słabo czułam ruchy i lekarz wolał zerknąć. Wszystko było ok. Wczoraj jednak nagle wieczorem złapał mnie mocny ból całego brzucha. Ból był podobny do skurczu/klucia. Przeszedł dość szybko ale został ból w prawym boku promieniujac w stronę pleców. Od razu wzięłam nospe i paracetamol i położyłam się. Przez około 2 godziny bolało tylko jak się ruszalam, przy zmianie pozycji czy wstawaniu z łóżka. Potem przeszło a ja zasnęłam. Jednak dziś rano gdy tylko wstałam uczucie ściskanie w dole brzucha i klucia powróciło. Wzięłam kolejną nospe i leżę mam wrażenie że jest lepiej choć w tym prawym boku coś czuję ni to klucie ni ból. Nie chcę panikowac kolejny raz bo dopiero byłam w szpitalu i na ponadprogramowej wizycie u swojego ginekologa. Planowa wizytę mam we wtorek. Czy któraś z Was miała coś podobnego? Zastanawiam się czy to może być tak silny atak kolki jelitowej? Dodam że teraz jak leżę na plecach od czasu do czasu coś w dole podbrzusza po jednej lub po drugiej stronie zakluje. Ból zwiększa się gdy podnosze prawą nogę do góry.
PS. Macica wydaje się miękka przy dotyku.
PS. Macica wydaje się miękka przy dotyku.