reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Eko dom - co działa a co jest tylko mitem?

Lilijanna

Fanka BB :)
Dołączył(a)
11 Styczeń 2010
Postów
7 815
Miasto
wlkp
Witam się.

Ostatnio zaczęłam się w sklepie zastanawiać nad tym co już gdzieś kiedyś obiło mi się o uszy i w ogóle, generalnie do takiego myślenia zmusiły mnie ceny w sklepach środków chemicznych. Proszki, CIFy i inne. Jak któregoś dnia podliczyłam to przysiadłam sobie na tyłku i stwierdziłam, a może ...

Może warto ...

- sprawdzić te orzechy do prania

- zacząć stosować sodę

- zacząć stosować ocet, nie tylko do zapraw

- i inne babcine metody, o których teraz książki się pisze, a sposoby stare jak świat.

Przerobiłam już sodę i ocet i proszek do pieczenia i jestem zadowolona, kamień na kranie zszedł elegancko, a po proszkach do czyszczenia czy środkach jak domestos - - - > nic.

I mam pytanie o te orzechy piorące. Kto stosuje, jakie są plusy i minusy?

W necie już się naczytałam, obok mnie leży 6 orzeszków (dzięki Rubi) i pranie sobotnie będzie testowane w tych orzeszkach. Podzielę się dokonaną przeze mnie obserwacją. Nie mniej jednak chętnie poczytam o Waszych doświadczeniach w tym temacie. Wiem, że do białego idzie ekstra soda.

Nie jestem eko wariatką, ale praca w recyklingu kilka lat sprawiła, że widzę plusy segregacji np.; choć segregacja w Polsce a ta na zachodzie ma się do siebie jeszcze nijak.
 
reklama
Lilijanna odnosnie orzechow pioracych u mnie w domu ida kilogramami poniewaz tylko je stosujemy do prania :)
dodatkowo pielu****emy wielorazowo wiec i rozne roznosci jak najmniej szkodliwe testowalam :)

co do orzechow i stosowania:
w lnianym woreczku wrzucam do bebna pralki 4 orzeszki - jesli jest pranie w niskiej temp np30-40st taki woreczek do 4 pran starcza :) ani proszku ani zmiekczaczy nie uzywam. soda oczyszczona do bialego plus olejek z drzewa herbacianego (2 kropelki) do plukania - slicznie pachnie i dziala antybakteryjnie

efekty:
nieziemsko swieze pachnace rzeczy w dodatku miekkie z pewnoscia zaden proszek i plyn do plukania tego nie zdzialaja. orzechy nie obciazaja ubran- sa delikatne w dotyku, mile, miekkie - naturalna miekkosc niespowodowana zatluszczeniem plynu do plukania.

U mnie orzechy do hit przy pieluchach wielorazowych, dodaje do takiego prania tez proszek nappy fresh bio D i olejek z drzewa herbacianego.

co do plusow i minusow

plusy tak jak wpisalam powyzej i jeszcze nie zauwazylam by uczulaly!
minusy to zroznicowane ceny w roznych sklepach naprawde trzeba dobrze poszukac ( proponuje internet) zeby tanio kupic , jesli tak sie uda to mega oszczednosc ( to oczywiscie na plus)
trzeba uwazac zeby nie wkladac orzechow to siateczkowych workow na bielizne bo ...krusza sie lupinki ( raz tak zrobilam i zaluje bo cale pranie bylo w drobnych syfkach) u dobreo sprzedawcy kupuje sie orzechy w lnianym worku do tego powinny byc 2 male lniane woreczki do prania .

Zachecam i polecam goraco :)

a propo's bylabym przeszczesliwa gdyby powstal watek o pieluchowaniu wielorazowym :tak:
 
Zachecam i polecam goraco :)

a propo's bylabym przeszczesliwa gdyby powstal watek o pieluchowaniu wielorazowym :tak:

1. Dzięki wielkie, koleżanka mi przesłała na próbę, więc w sobotę próbuję, chyba potrzebuję takiego entuzjazmu dla moich zmian jakie chcę w domu wprowadzić, aczkolwiek jednak nie chcę zapomnieć przy tym głowy, więc wszelkie rady są na wagę złota.

2. Co do pieluch wątek zakładam, bo sama zaczynam z tym zabawę. ;-)
 
reniuszek ;-) witaj i tutaj ;-)
rzuć linkiem do olejków do prania ;-) i napisz które Twoim zdaniem są lepsze - rte wysuszone czy lekko kleiste? ja trafiłam na partię bardzo suchych...w promocji były...zastanawiam się czy to moglo mieć wpływ na jakość (ich wilgotność a nie promocja :-D)
od wiosny prałam w orzeszkach ale latem zauważyłam, że nie usuwają zapachu potu :no: chciałam w mydlarni kupić olejek eteryczny ale pani mi odradziła bo bała się że po olejku będą tłuste plamy na ubraniach :-(
a że schizy miałam zapachowe to teraz piorę w Białym Jeleniu...młodej póki co nic się ze skóra nie dzieje...

a teraz dorzucam sposób na kamień w czajniku ;-) zamiast chemicznych odkamieniaczy, oprócz octu, który nieziemsko śmierdzi w czasie gotowania polecam KWASEK CYTRYNOWY ;-) wystarczy zagotować w czajniku, wypłukać i gotowe :tak: a jak się ktoś do takiej wody z kwaskiem dobierze to albo bedzie miał herbatke z cytrynką albo mu się mleko w kawie zwarzy :-D wiem bo to drugie testowałam na sobie :-D
 
Ostatnia edycja:
Orzechy interesują mnie już od bardzo dawna i jeśli są tu dziewczyny stosujące to mam pytanie odnośnie mocno brudnych rzeczy, typu obiadki, soczki u malucha czy błoto, trawa w połączeniu z piachem i jedzeniem u przedszkolaka he he. Czy one dają radę sprać cięższe zabrudzenia?
 
Rubi - orzeszki doszły, reszta też (albo odwrotnie ;-)) już się nie mogę doczekać soboty :-p


Oglądałam na allegro ceny orzeszków czy sody i porównywałam z cenami w sklepach eko i różnica spora. :oo2:


Orzechy interesują mnie już od bardzo dawna i jeśli są tu dziewczyny stosujące to mam pytanie odnośnie mocno brudnych rzeczy, typu obiadki, soczki u malucha czy błoto, trawa w połączeniu z piachem i jedzeniem u przedszkolaka he he. Czy one dają radę sprać cięższe zabrudzenia?
Z tego co ja czytałam to bywają problemy, ale i proszki sobie z nie wszystkimi plamami radzą. Niestety.
 
Jak wcześniej namoczę w vanishu to puszczą plamy. Nie miałam przypadku, że nie puściło, ale orzechy mnie korcą...takie to pranie bez chemii by było:rolleyes2:...

Chyba będzie trzeba spróbować osobiście, innego wyjścia nie mam.;-)
 
Bardzo ciekawe te wasze rady i orzechy
to może jak szukacie atrakcyjnych cen
albo kupowałyście już gdzieś to podajcie linki ;)
 
Wypróbowałam orzechy i w sumie byłam zadowolona w okresie wakacyjnym kiedy to pierze się lekkie rzeczy , nie miałam odwagi wyprać grubych swetrów :sorry:
W sumie ok , ubrania miękkie zapach przyjemny ale rzeczywiście nie spierały do czysta i zostawiały intensywniejszy zapach potu :sorry:
Rubi olejków się nie bój ... najwyżej rozcieńcz w wodzie albo nie dodawaj bezpośrednio do prania tylko do kieszonki na płyn :tak::tak:

A po olejki zapraszam tutaj bo są w dobrych cenach :tak: : kosmetyki mineralne i naturalne


 
Ostatnia edycja:
reklama
To i ja się przyłączę:-)
Orzechów piorących używam od jakiegoś roku,szczerze to w praniu nie zrobiły na mnie wrażenia,nie radzą sobie z plamami,a gdy zauważyłam,że na koszulkach pozostał odór,a na innych zapach perfum od razu zrezygnowałam z nich.Oczywiście dodawałam olejek z drzewa herbacianego,ale w tym wypadku nie pomógł.Ale mimo to bardzo sobie je chwalę i u mnie świetnie się sprawdzają jako szampon i odtłuszczacz.Myję w nich też podłogi.
 
Do góry