Witam Was serdecznie! Dziś mój mąż przygotował obiad, niestety w naszym najgorszym garnku, który właściwie jest w naszym domu z powodu mojego sentymentu. Dopiero gdy zjadłam obiad zorientowałam się, że obiad był przygotowany w starym garnku z odpryskującym delikatnie teflonem. Boję się, że jeśli zjadłam niewielką ilość teflonu od garnka to mogłam zaszkodzić mojemu 16-tygodniowemu maleństwu. Wyczytałam, że teflon nie jest niebezpieczny dla zdrowia człowieka, ponieważ jest wydalany, ale nie wiem jak to wygląda z płodem.Co o tym sądzicie?
Jesteś pewna, że to teflon? Jakaś zacofana jestem, ale nie spotkałam teflonowych garnków, tylko patelnie do tej pory. Ale tak czy inaczej - skoro jest wydalany, to znaczy, że nie przeniknie do krwi a więc i do płodu. Myślę, że nie ma co panikować - nerwy bardziej maleństwu zaszkodzą!