reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Emigrantki z FG - Nasze Dzieci :)

reklama
Witam ! Ja jeszcze też moją Nadie wożę w głęboki wózku, mimo tego że gondola jest juz dla niej za mała, i troszkę złości sie jak za długo musi w niej siedzieć. Ale z powodu że jesteśmy jeszcze u rodziców to nie mam nawet jak przełozyć Nadii do spacerówki. Po niedzieli juz będziemy u siebie, więc od razu chowam gondolkę, szkoda żeby mała miała się w niej męczyć a spacer był nie przyjemny. Co prawda zawsze to lepiej ochroni gondola, ale teraz juz u nas wielkiej zimy nie będzie, a przy silnym wietrze nie wychodzimy z domku, więc nic jej nie grozi :).

A tak poza tym, to gdzie sie podziewaja własnie inne mamusie ?

Ja jutro jade do Warszawy z mężem, i nasza maleńka córcia zostaje z babcią, nie wiem jak przeżyje ta 24 godzinną rozłąkę z moim Aniołeczkiem ;((( . Niestety mam kontrole u kardiologa i to nie może być ciągle przekładane.
 
jaka cisza, nikt nic nie pisze ??? Dziewczyny gdzie sie podziałyscie ? Jak Wasze maleństwa sie miewają ? Piszcie o ich nowych osiągnięciach i umiejętnościach. Pozdrawiam !
 
Witajcie ! U nas wszysto w porządku. Nadia co prawda ma lekki katarek, ale to nic powaznego. Czyscimy nosek i wszystko jest ok. Wyszedł jej drugi ząbek, i teraz wszystjuch w koło gryzie tymi swoimi małymi igiełkami. Poza tym zaczęła raczkować, co prawda od czasu do czasu jeszcze jej sie pupcia zachwieje ale juz idzie jej to coraz lepiej, a my oczywiście mamy z tego wielką radość :).

A jak tam Wasze pociechy dziewczyny ?
 
Hej tu Kami :) narazie nie mam dostepu do internetu ale mam nadzieje ze niedlugo sie to zmieni i do was dolacze na stale :) pozdrawiam
 
hej. Nasza Ola jeszcze nie raczkuje, a szkoda!! ząbki też jeszcze nie wyszły...
jeździ już w spacerówce :) ale dumnie patrzy:) tylko jak jej słoneczko zaświeci za mocno to oczka mruży i się denerwuje.
dziewczyny, kiedy wasze pociechy jedzą ostatni raz ? śpią wam całą noc? moja panna je o 20 kaszkę, a zasypia tak między 21-22 i do 8 rano śpi i nic nie je już w nocy. aniołek z niej. daje mi solidnie pospać:) moja mama się śmieje, że to jest leniuszek po mnie i moim mężu, bo my uwielbiamy spać długo:) ah..a w jakiej pozycji śpią wasze malce? moja Ola tylko na brzuszku.
poza tym to zdrowa. tak nam mija dzień za dniem razem:) córeczka coraz większa...a dopiero co testy robiłyśmy..pamiętacie?:)
 
Moja Nadia nie zrezygnowa;la jeszcze całkiem z nocnego karienia. Ostatni posiłek je o 21 i kładzie sie spać tak o 22. Natomiast w nocy tak o 1 podaje jej hernbatkę żeby odzwyczaiła sie od mleka i nocnego karmienia, a o 5 jak sie budzic zaczyna to daje jej mleczko i wtedy spi do 9:00. Niestety przez ząbki troszkę jest nerwowa i nocki bywaja różne ale nie mogę narzekac. czasami w ciągu dnia nie bardzo chce jeść przez ząbkowanie i nocą nadrabia. Co prawda troszke mnie to męczy ale dla mojej córuni wszystko :).
Raczkuje świetnie, w chodziku jak jest (a jest rzadko) to biega, a w łóżeczku mimo że nie ma szczebelek tylko siatka to i tak sama już potrafi wstac. Na dywanie nie moge jej samej zostawić bo podchodzi do mebli, do wersalki czy fotela , wszystko jedno, byle sie podnieść i stanąć na nóżki. Silna z niej kobietka i ambitna, ile razy upadnie przy wstawaniu ( w łóżeczku) tyle razy wstanie mimo wszystko, nic ja nie zniechęca :).
A jak Wasze pociechy spią w ciągu dnia ? Moja Nadia jeszcze śpi 2 razy, o 11:00 nie dłużej niz godzinka i po 15:00 tak do 2 godzin.
 
HEJ! Moja Majeczka zasypia okolo8, 9 i spi gdzies do 8 a je w nocy kolo 5.
Karmilam piersia do 4,5 miesiaca i wtedy w nocy karmilam ja kilka razy, ale odkad przeszlam na sztuczne to tylko raz niestety. Z tego co sie dowiedzialam to nocne karmienia sa dla maluszkow bardzo wazne bo wtedy w ich organizmach wytwarzaja sie nienasycone kwasy tluszczowe ktore sa bardzo istotne w rozwoju m.in mozgu. Ale wieksze dzieci bez problemu moga sobie juz przesypiac cale nocki :)
Majeczce tez jeszcze zabki nie wyszly, bardzo sie rwie do siadania, chociaz sama sie jeszcze przewraca na boki :) w gondoli sie jeszzce miesci na szczescie mamy duza, a przeloze ja do spacerowki jak sie cieplutko zrobi i bedzie lepiej siedziec.

szkoda bardzo ze ktokolwiek tak rzadko tu zaglada, bo ja bardzo bardzo chetnie bym poczytala jak tam postepy Waszych pociech :):)
Jedyne co mnie teraz martwi to to, ze moje dziecko owszem szybko nauczylo sie przewracac na brzuch, bo juz na poczatku 4 miesiaca, ale do tej pory, a ma juz prawie 6 miesiecy, nie potrafi z brzucha na plecy... nie wiem czy to cos nie tak...?
Caluski dla wszystkich i czekamna nowe posty!
 
Kurczę dziewczyny długo mnie tu nie było, myślałam że topik umarł, a tu produkcja postów pełną parą :-) fajnie...
U mnie jest ogólnie meksyk.... mały budzi się w nocy 5-6 razy na cyca, śpi z nami w łóżku, dzisiaj dostał skierowanie do neurologa bo zanosi się przy płaczu, zresztą opisałam tą sytuację na oddzielnym wątku...
Przy okazji chcę go przestawiać powoli na mleko modyfikowane no i dziś dostał pierwszy raz enfamil premium i wypił 40 ml. Chyba mu smakowało. Zobaczymy jak to będzie... Ja całe 6 miesięcy karmiłam piersią <i karmię do tej pory> mały jest uzalezniony od cyca:-)
Pozatym wieczorne usypianie to jest masakra, mały płacze, kręci się nie chce zasnąc... mimo tego że jest półmrok w pokoju, w domku jest cicho a w pokoju chłodno... czasem brak mi sił, ale nie chce płakać bo muszę być silna dla małego... Pozatym rozwija się idealnie, już podnosi się do raczkowania, siedzi z podparciem itd... Mam nadzieję że neurolog też stwierdzi że wszystko jest ok.
Pozdrowionka dla Was i dla Waszych pociech!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
współczuję, że Aleks nie chce spać i tak często się budzi....:-( ja już nie pamiętam co to znaczy wstawać w nocy do dziecka i oby tak zostało!!! jestem strasznym śpiochem, mąż też, w nocy muszę się wyspać, nie mogłabym funkcjonować inaczej. ale mała chyba ma po nas to zamiłowanie do leniuchowania, bo śpi od 21 do około 7:30-8:00. o ósmej mleczko , o 11 mleczko, o 14 obiadek, o 17 mleczko, i o 20 miseczka pysznej kaszki ;-) w między czasie pije po troszkę herbatki, albo ostatnio Kubusia polubiła bardzo. obiadki sama jej gotuję,słoiczki dostaje w wyjątkowych sytuacjach, jak np. u rodziny czy znajomych jesteśmy. dziś dostanie gotowany filet z ryby,podusze go widelcem, zrobię jej sos z marchewki i jabłka, już widzę jak wcina:-D rosołek już je też taki jak my, lekko przyprawiony, marchewkę ugotowaną , mięska z kurczaka tez, pietruszkę , makaron, ale miksuję jej jeszcze, bo ząbki się nie pojawiły. lubi tez twarożek chudy rozduszony z widelcem i z bananem...ale wcina he he :-D
dziewczyny , te co karmią butelkami- czy wasze dzieciaczki wypijają tyle mleczka ile jest podane na opakowaniu?? bo Ola pije Bebiko 2, i tam z tyłu jest, że w 7 miesiącu 3 porcje na dobę (i tyle je) , ale 210 ml wody i 7 miareczek, a Ola wypija 150 ml wody i 5 miareczek....
odkryłam super pieluchy! pampers, ale nie ta seria active baby, ale sleep & play! kosztują 30 zł , a nie 50 zł, i nie mają tego okropnego wkładu zielonego w środku, on tak Olę uczulił, że szok. są cieńsze, ale tak samo chłonne! super po prostu!!!
 
Do góry