Witajcie!!
Dłuższy czas zastanawiałam się czy tu napisać. Stwierdziłam jednak, że to dobry sposób żeby się wygadać i w spokoju wypłakać.Fabian urodził się w 17,03,2012 w 35 tygodniu ciąży. Trzy krotnie owinięty wokół szyi pępowiną z pojedynczymi tonami serca reanimowany 5 min. Stwierdzono ciężkie niedotlenie mózgu. Od razu został przewieziony na OITN gdzie został za intubowany i poddany hipotermii. W międzyczasie miał ciągły zapis EEG, który nie wyglądał dobrze. Stwierdzono u niego także niewydolność serca i nerek. Przez 72h był chłodzony dostawał dopaminę i furagin oraz leki wyciszające i morfinę. Praktycznie cały czas leżał nie ruszał się jak roślinka w pierwszej dobie lekarze dawali mu tylko 5 % szans na przeżycie. Groziła mu niewydolność wielonarządowa. W trzeciej dobie nerki ruszyły a w czwartej ustabilizowało się ciśnienie. Dopamina i furagin zostały odstawione. Podjęto tez decyzję o zmniejszaniu leków wyciszających oraz morfiny. Mały był cały czas bezwładny. Po całkowitym odstawieniu leków stwierdzono bardzo osłabione napięcie mięśniowe. Lekarze cały czas powtarzali że stan jest ciężki. W szóstej dobie życia stwierdzono zapalenie płuc i zastosowano antybiotykoterapie. W między czasie mały zaczął delikatnie poruszać dłońmi i stopami. Od 10 doby rehabilitowany jest metodą Vojty 3 razy dziennie. W 11 dobie został rozintubowany i teraz oddycha z pomocą CAPA. N dzień dzisiejszy Fabian próbuje płakać otwierać oczka oraz dostał swój pierwszy posiłek przez sondę 3 ml mojego mleka. Jest coraz bardziej aktywny zaczyna protestować przy ćwiczeniach. Ma problem z połykaniem- brak odruchu ssania i połykania. Czekamy co będzie dalej dzisiaj mija jego 14 doba życia.
Wiem, że się rozpisałam ale musiałam jakoś streścić historię Fabiana.
Dłuższy czas zastanawiałam się czy tu napisać. Stwierdziłam jednak, że to dobry sposób żeby się wygadać i w spokoju wypłakać.Fabian urodził się w 17,03,2012 w 35 tygodniu ciąży. Trzy krotnie owinięty wokół szyi pępowiną z pojedynczymi tonami serca reanimowany 5 min. Stwierdzono ciężkie niedotlenie mózgu. Od razu został przewieziony na OITN gdzie został za intubowany i poddany hipotermii. W międzyczasie miał ciągły zapis EEG, który nie wyglądał dobrze. Stwierdzono u niego także niewydolność serca i nerek. Przez 72h był chłodzony dostawał dopaminę i furagin oraz leki wyciszające i morfinę. Praktycznie cały czas leżał nie ruszał się jak roślinka w pierwszej dobie lekarze dawali mu tylko 5 % szans na przeżycie. Groziła mu niewydolność wielonarządowa. W trzeciej dobie nerki ruszyły a w czwartej ustabilizowało się ciśnienie. Dopamina i furagin zostały odstawione. Podjęto tez decyzję o zmniejszaniu leków wyciszających oraz morfiny. Mały był cały czas bezwładny. Po całkowitym odstawieniu leków stwierdzono bardzo osłabione napięcie mięśniowe. Lekarze cały czas powtarzali że stan jest ciężki. W szóstej dobie życia stwierdzono zapalenie płuc i zastosowano antybiotykoterapie. W między czasie mały zaczął delikatnie poruszać dłońmi i stopami. Od 10 doby rehabilitowany jest metodą Vojty 3 razy dziennie. W 11 dobie został rozintubowany i teraz oddycha z pomocą CAPA. N dzień dzisiejszy Fabian próbuje płakać otwierać oczka oraz dostał swój pierwszy posiłek przez sondę 3 ml mojego mleka. Jest coraz bardziej aktywny zaczyna protestować przy ćwiczeniach. Ma problem z połykaniem- brak odruchu ssania i połykania. Czekamy co będzie dalej dzisiaj mija jego 14 doba życia.
Wiem, że się rozpisałam ale musiałam jakoś streścić historię Fabiana.