- Dołączył(a)
- 11 Sierpień 2009
- Postów
- 3
jesem kierowca cieżarówki wiekszość czasu spedzam za granica. bardzo chcemy miec dziecko. wiele rzeczy temu podporzadkowliśmy. i .... poroniło moje kochanie w zasadzie nie wiedzieliśmy ze jest w ciąży. ja oczywiście za granica. przyjechałem na weekend. jakoś to przeżyliśmy. teraz ostrożnie do tych spraw ale tak sie nie da do konca. Najważniejsze nie robić nadzieji. test dwie kreski. ale spoko kolejnego dnia jeszcze raz test dwie kreski. no nie nastawiamy sie bo.... poczekamy na lekarza wszystko wskazuje ze jest pani... ja w pracy tylko telefon goracy. test z krwi potwierdza i..... dziś telefon kochanie niestety..... ***** mać nie wiem dlaczego czemu jak gdzie jest granica wytrzymałosci bede w domu za 4 tyg. mam dośc totalnie brak słów....