reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

flak zamiast brzucha:(

margot

Mamma Mia!
Dołączył(a)
4 Październik 2004
Postów
11 978
Pewnie każda kobieta po porodzie ma ten problem w mniejszym lub większym stopniu: waga spada, ciało szczupleje, tylko brzuszek wciąż okrągły, wiszący, jakby za dużo skóry i tak dalej... że o rozstępach nie wspomnę.
Wymieńmy się radami, jak doprowadzić brzuch do ładnego wyglądu po porodzie. Ja staram się ćwiczyć, ale niestety nie daję rady regularnie. Z kosmetyków stosuję oliwkę dla dzieci, i jestem zadowolona - napięcie skóry poprawiło się, rozstępy znacznie zbladły.
A czy któraś z Was stosowała figi poporodowe? Ma to jakiś sens, czy czysta strata kasy???
 
reklama
Figi poporodowe to jak rozumiem te gaciochy obciskające? No cóż...noszone w okresie połogu pomagają macicy szybciej się obkurczyć, poza tym maskują trochę ten brzuszek :D
 
hmmm... ja już straciłam nadzieję, że ten nadmiar skóry mi zniknie :mad: jak stoję jest ok, ale nie daj boże usiądę albo położe isę na boku :mad: :mad: jeden wielki zwis :mad: a jeszcze miałam kolczyk w pępku i chciałabym mieć nadal, ale dziurka wygląda obrzydliwie i już sama nie wiem co z tym robić. Jedno pocieszenie, ze rozstępiki na brzuchu mam może ze dwa i to maleńkie (za to piersi poorane jak pole przed siewem :mad: )
 
Ja też mam brzuch, jak kobieta w 4 miesiącu ciąży i nic z tym nie mogę zrobić. :mad: O ile nad pępkiem jest ok, to pod pepkiem masakra!!!!!!!!!!!! Niestety ja nie mam złudzeń, bo nawet jako nastolatka nie miałam płaskiego brzucha, więc muszę to moją fałdkę polubić. ::)
 
a ja właśnie zawsze miałam płaski, czasami wręcz wklęsły brzuszek, ciążę widać było u mnie baaardzo szybko. A teraz co?? fuuu :mad: po porodzie powinni od razu jakiś lifting robić .. i może dodatkowo małą liposukcję na życzenie ;) :laugh:
 
He he ;D no to mało optymistycznie się dyskusja zaczęła...
Figi poporodowe to dokładnie gaciochy obciskające. ;D Ja już mam macicę obkurczoną, ale słyszałam, że to wspomaga mięśnie, tylko na zdrowy rozum to raczej bez sensu - jak coś, co ściska ma wspomagać mięśnie? Ale jednak zastanawiam się nad zakupem, tonący i brzytwy się chwyta. Na pocieszenie mam tyle, że jak się dziś zmierzyłam to w stosunku do tego, co było tydzień po porodzie (czyli 2 miesiące temu) mam w talii o 15 cm mniej!
 
hoho, to ładnie !! ja się nie mierzyłam, mam tylko miarkę taką remontową ;) centymetra brak.

eee, ale z tego co czytałam, to te gaciochy właśnie rozleniwiają mięśnie !! bo zamiast powoli z powrotem trzymać fason, to nic nie robią !

ja nie wiem, może więcej masować?? i wklepywać jakieś kremiki i tak dalej?? basen pewnie by pomógł ..
qrczę, mieszkam nad morzem, a nawet palca nie zamoczyłam jeszcze w tym roku !! a przecież takie pływanie jest darmowe !! czytałam, że plażę mi sanepid dopuścił do użytku, tylko sinic muszę unikać ;) ale co z maluchem ??? za mały na plażowanie :(
 
Gratulacje margot!!! W końcu 15cm robi wrażenie. :) Jak już pisałam nie mam złudzeń, że będę miała ładny brzuch. Talie mam ładnie zaznaczoną, więc z przodu wyglądam dobrze, ale z boku........................o rany!!! ::)


A Tobie, Martyna to zazdroszczę!!! Kocham morze, gdybym tam mieszkała, to skóra zaczeła by mi się łuszczyć od wody morskiej. ;D ;D ;D
 
reklama
mi też by się zaczęła łuszczyć, ale co z maluchem ??? nie mam go komu zostawić, a na plaży mi się usmaży !! tak planuję, że jak mężul będzie miał wolne (o ile to kiedyś nastapi :mad: ) to wieczorkiem pójdziemy popływać. Wtedy jest nawet przyjemniej, bo woda się wydaje cieplejsza, jak na dworze już nie ma takiego upału.
 
Do góry