reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Fotki naszych pupili

150569
 
reklama
CosmoEwka - na tym pierwszym zdjęciu kocik wygląda jakby siedział po turecku ;D Fajny kociak :)
Melanie, a ja dopiero zauważyłam Twoje zdjęcie z sunią, ależ ona olbrzymia! A Ty też bardzo ładna dziewczynka jesteś :) :)
 
Edit dziekuję za komplement ;D no i głupia też nie jestem ;D i jeszcze ładnie tańczę ;D

CosmoEwka kiciur ma fajną błyszczacą sierść, na styczniowej fotce wyglada jak lord, panisko, szefuś.

 
A tak w zwiazku z naszymi zwierzakami.. jak sadzicie lub wiecie.. czesto zdarzaja sie alergie na futro naszych ulubiencow u dzieci osob, ktore maja jeszcze przed urodzeniem bobasa w domu uchochane zwierze? Wiem ze to dosc moze brzmiace naiwnie i dziwne pytanie, ale od jakiegos czasu martwie sie ze bede miec zmartwienie z moim ukochanym kocurem po urodzeniu dzidziusia. Mam nadzieje ze tak nie bedzie bo nie wyobrazam sobie mojego domu bez Marszałka. Obym nie musiala rozwazac co z nim zrobic gdyby.. ! Ktos powie ze to tylko zwierzeta, ale myszle ze akurat wy panie w tym dziale wiecie jak jest naprawde. Och :(.
 
Ewka, ja mojego kocurka musialam oddac przy Jagodzie, tzn. jeszcze jak bylam z nia w ciazy. Wykryli u mnie toxoplazmoze i to byl nakaz lekarski. Mowia ze jak zwierze nie wychodzi na dwor to nie ma wirusa, ale moj nie wychodzil a domniemali ze wlasnie to on mnie zarazil.
Nie wiem jak to jest po urodzeniu, Madzik bedzie wiedziala najlepiej bo ma cale stadko kociakow i malego Lesia w domu.
 
Melanie, hi hi, podrywasz mnie czy co? ;D ;D Przecież nie sposób oprzeć się takiej osóbce co nie dość że ladna to i mądra! i jeszcze tańczyć umie! no szkoda że nie jestem facetem a Ty bezmężną i bezdzietną kobitką ;)
 
CosmoEwka cuuuudny kocio. ;D ;D ;D

Co do alergii, to jest teoretycznie mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia, jeśli kot jest przy dziecku od urodzenia. Ale tak naprawdę nie ma to większego znaczenia. Dużo ważniejsze jest, czy w rodzinie są przypadku alergii na koty, bo jeśli tak, to wtedy zwiększa się prawdopodobieństwo wystąpienia, jeśli nie, to nie powinno być problemu.

U mnie obyło się łagodnie przy Leszku i mam nadzieję, że podobnie będzie z drugą dzidzią. ;D Leszek uodparniał się na koty od urodzenia, nie raz miał włoski na smoczku. ::)

Anija moim zdaniem to mało prawdopodobne, że od kota zaraziłaś się toksoplazmozą. Musiałabyś sprzątać kuwetę gołymi rękoma i nie myć potem rąk - to raczej jest wykluczone, a inaczej jak może się to przenieść? Już prędzej zjedzenie jakiegoś niemytego owoca w drodze do domu, czy warzywka. No ale to już historia i nie ma co tego roztrząsać. ::)

A moja kicia prawie na pewno zaciążona - cycuszki robią się różowe i nieco powiększone - to pierwszy objaw. ;D ;D ;D A to oznacza, że na koniec maja będziemy mieli kociaczki. ;D ;D ;D
 
reklama
Ma-dzik powinnaś zapisać swoją kotkę do MAJÓWEK ;D ;D ;D
Huraaaaa! Będą fotki małych kociaków ;D

Edit a wiesz, że ja nawet sobie Ciebie nie wyobrażam, nooo
tzn posturę tak
ale twarzy nie.
To co ? Robimy wątek : GALERIA WRZEŚNIÓWEK ???
 
Do góry